Niby grzałka tylko 100W, do tego ustawiona na 26st, a w pokoju 17st... Chyba jak już woda się podgrzała to powoli się teraz chłodzi w tak dużej ilości, bo jak widzę grzałka nie pracuje cały czas. Ustawię ją jutro na 24 albo w ogóle wyłączę na jakiś czas, tylko nie wiem, co na to narybek. No ale w sumie nie zależy mi na młodych, już się 18szt 4cm kisi w 40l...
Wypatrzyłam sobie w opolskiej firmie zbiornik 130x50x50/60, niby podnosi to litraż prawie do 400l, ale czy tak niewielkie zwiększenie powierzchni podstawy w ogóle zmieni cokolwiek w zbiorniku...? W końcu to tylko po 10cm, czyli niewiele ponad długość ciała ryby... nie wiem, czy się opłaca inwestować w taki zbiornik, jeśli układy wśród ryb pozostaną bez zmian... A dłuższy jakoś nigdzie mi się nie chce zmieścić, mogę się założyć, że upchnęłabym go bez trudu do poprzedniego mieszkania
a tutaj jakoś tak nie chcę sobie zabierać tej świeżo nabytej przestrzeni
Zawsze mam jeszcze wannę...