Witam, poza tym, że kupiłem dziś tą kaskadę HBL-501, kupiłem też akwarium 25L 40x25x25. Gdy przywiozłem wszystko do domu i dokładnie oglądałem, moim oczom ukazało się "coś":
Jest to niedociągnięcie silikonem, jest na jakieś 0,5cm. Czy należy się niepokoić? Wymienić na inne czy szkoda zachodu i wziąć podkleić ten kawałek zwykłym sylikonem? To i tak nie będzie widoczny, gdyż na to i tak pójdzie pokrywa, także względy estetyczne nie grają tu roli. Zastanawiam się czy nie zrobić tak jak kiedyś zrobiłem z akwa dla Andrzeja, które tym samym sylikonem podkleiłem, piknie-ładnie-estetycznie i gdy sylikon wysechł, napuściłem wody i wszystko było ok. Chyba się właśnie na to zdecyduję, gdyż to jest małe akwa, nie ma dużych naprężeń i raczej nic nie powinno się stać.
A Wy jak myślicie?