Wbrew pozorom nie jest to takie śmieszne
Ostatnio przewróciłem pochłaniacz wilgoci stojący za akwa podczas prac porządkowych. I jak cała woda z niego wylądowała za szafką na drewnianych panelach to musiałem się nieźle nagimnastykować żeby całą szafkę z baniakiem delikatnie odsunąć. Na szczęście to ledwie 60 litrów.
Jakbym tego nie wytarł to bym miał chyba eksmisje z mieszkania w trybie pilnym razem z baniakiem
(żonaci wiedzą o co chodzi)
Zakładam, że koledze chodziło właśnie o porządki albo o możliwość przemeblowania pokoju. Kółka mają hamulce więc szafka będzie stała i zawsze można je czymś zamaskować. Może nie jest to szczyt estetyki ale jak widać czasem może się przydać
Tylko pamiętaj żeby dać je równomiernie na całej powierzchni szafki żeby się na środku nie wygięła w dół bo podparcie po rogach zwykle nie wystarcza.
I koniecznie wrzuć foty jak to wyszło jeśli się zdecydujesz