Ja się zupełnie nie zgodzę. Jeśli wszyscy zainteresowani wiedzą, że gupik Endlera to Poecilia wingei, a nie reticulata to wystarcza. Żyworódka Endlera to nazwa, zdaje się angielska, gupik Endlera - niemiecka. Z łaciny to byłaby piękniczka wingei, wingei chyba nic nie oznacza.
Co innego jak ktoś nazywa kiryski kirysami, bo to jest poważny błąd, bo po pierwsze kirysy istnieją i się trochę różnią od kirysków, a po drugie dany człowiek zwykle myśli że kirysek to po prostu zdrobnienie. No i jednak nazwa rodzaju/rodziny jest trochę poważniejsza od nazwy gatunku.
A ten tekst z wikipedii że P. reticulata jest tak spokrewniony z P. wingei jak z molinezjami jest prawdopodobnie błędny. Wystarcza popatrzyć na geografię i wygląd gatunków. Marne szanse, żeby ostatni wspólny przodek P. wingei i P. reticulata był przodkiem również molinezji.
Już nie wspomnę o tym, że jedna z nazw P. reticulata to pawie oczko. Cieszy mnie, że na stronie o P. reticulata nie ma akapitu wyjaśniającego, że rybka ta nie ma nic wspólnego z pawiem

(sprawdzałem)