
Mam wielki zaszczyt zaprezentować wam automatyczną grzałkę z roku 1957 niemieckiej firmy "Helwi".
Będąc na giełdzie staroci dostrzegłam ją i postanowiłam kupić bo dręczyły mnie myśli,
że to grzech zostawić wielki kawałek historii akwarystyki w niepowołanych rękach,

no i także zrobiłam to dla was akwarystów, abyś my się razem kształcili i poznawali historię akwarystyki.

(ps. i cena była do przyjęcia)

O to i ona:


W pudełku znalazłam także jeszcze jedną grzałkę

i wydaje mi się że to specjalny akwarystyczny plafon szklany na żarówkę.

A o to nasz rarytas automatyczna grzałka:




Gwarancja, ulotka z innymi urządzeniami tej firmy:






Jeśli ktoś by mógł choć trochę przetłumaczyć to byłoby miło.
Trzymając takie urządzenie w rękach czuje się jakbym się przeniosła do przeszłości, niesamowite wrażenia.

Czemu rarytas? Bo do grzałki jest oryginalne pudełko i dokumenty,
rzadko kiedy można znaleźć coś akwarystycznego w takim stanie i na dodatek stare, to jest jak wygranie w lotto.
Często chodzę na giełdy i wiem co piszę.

No i w końcu widzieliście aby w tamtych czasach istniała automatyczna grzałka? Bo ja nie.
Wygląda mi to na produkt dla bogaczy. Niestety nie znalazłam informacji na temat tej firmy.
Lubię poznawać innowacje i nowe rozwiązania w akwarystyce ale mimo tego,
że posiadam nowoczesne akwarium chcę dowiadywać się o historii naszego hobby nawet na takich przykładach jak ten.
Każdy prawdziwy akwarysta powinien wiedzieć nie tylko co jest i będzie ale i także co było.
Zachęcam was do dzielenia się takimi wynalazkami lub informacjami jeśli coś macie.
