.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Anubias --zakwitł

[ Komentarze Facebooka]

Ogólne dyskusje

Moderator: Grupa DFA

Anubias --zakwitł

Postprzez sterylny » 16 cze 2014, o 18:09

Witam wszystkich ,po długiej przerwie spowodowanej wyjazdem służbowym na Węgry.Powrót do domu , pierwsze co zrobiłem to obcinka wzrokowa moich baniaczków, które zostawiłem pod opieką żonki ;( ;( .Podczas powrotu myślałem już o restarcie baniaczków ale ku mojemu zdziwieniu baniaczki wyglądały całkiem przyzwoicie a nawet zakwitł annubias .FOTKI wstawię, DWA powody do smutku o których nie wiedziałem-padły mi otoski (6szt) , nie wiem co mogło być powodem, drugi powód to KOCUR NADAL ŻYJE :x ,tu kolega ANDRZEJ wie o co chodzi, przy okazji podziękowania Andrzeju za zielsko które się rozrosło--, super
CZY ten stan rozkwitu anubiasa jest tylko chwilowy ??.fajnie to się zapowiada mimo braku moich otosków ,tak fajnie mi czyściły szkiełko.
Sterylny-bojownik
Avatar użytkownika
sterylny
Użytkownik
 
Posty: 186
Dołączył(a): 19 mar 2014, o 17:14
Lokalizacja: GÓRA ŚLĄSKA

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez sterylny » 16 cze 2014, o 18:17

Informacja z ostatniej chwili , pisząc poprzedniego posta zostałem poinformowany przez żonkę iż JEJ KOCUR!!!!! a raczej kocurowa ma 4 MŁODE KOCURY :x :x :x :x :x :x :x :x masakra , OGŁASZAM WIĘC ŻAŁOBĘ NARODOWĄ DLA MOICH PODOPIECZNYCH. :-o :-o :-o
Sterylny-bojownik
Avatar użytkownika
sterylny
Użytkownik
 
Posty: 186
Dołączył(a): 19 mar 2014, o 17:14
Lokalizacja: GÓRA ŚLĄSKA

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez Towle » 16 cze 2014, o 18:57

Tak to chwilowe, jak zakwit każdej innej rośliny :P
Towle
Użytkownik
 
Posty: 60
Dołączył(a): 21 gru 2013, o 21:57
Lokalizacja: Wrocław

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez Serqu » 16 cze 2014, o 19:43

Mój kwitnie bez przerwy od ponad roku.
Tylko ilość kwiatów się zmienia.
Jeśli nie odpisuję dłuższy czas na PW to oznacza że mam w robocie jihad, w związku z tym proszę o cierpliwość.
360L - Nowy Telewizor; 375L - Fangorn Forest; 375L - Serkowe Iwagumi; SPIS ARTYKUŁÓW
Obrazek
Avatar użytkownika
Serqu
Grupa DFA
 
Posty: 1024
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 03:35
Lokalizacja: Brzeg Dolny

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez Progress » 17 cze 2014, o 00:45

W przeciętnych warunkach kwitnienie jest ograniczone w czasie - w końcu rozmnażanie płciowe jest bardzo kosztowne energetycznie, więc żadnej roślinie "nie opłaca się" utrzymywać kwiatów stale. Jednak w odpowiednich warunkach, zapewniając roślinom maksimum składników pokarmowych (jak pewnie to ma miejsce w zbiorniku Serqu ;)) można wydłużyć ich czas kwitnienia. To jak z rybami - lepsze karmienie, większy sukces w rozmnażaniu ;).
Te białe kolby anubiasa to kwiatostany, nie kwiaty - kwiaty są na kolbie. Tak gwoli ścisłości :).
sterylny napisał(a):OGŁASZAM WIĘC ŻAŁOBĘ NARODOWĄ DLA MOICH PODOPIECZNYCH. :-o :-o :-o

Nie rozumiem, co ma wspólnego ilość kotów z jakością życia ryb? Ale może ta pora nie sprzyja już myśleniu ;).
W każdym razie polecam kastrację (kotów, nie ryb) ;). Moje futrzaki mogą poświadczyć za tym rozwiązaniem.
Sprzedam ryby z tego wątku: world-of-cats-cat-fishe-s-of-the-world-t2953.html (sumokształtne i kosiarki).
rozne-sumy-i-kosiarki-t6284.html
Progress
Stały bywalec
 
Posty: 283
Dołączył(a): 7 lis 2010, o 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez sterylny » 17 cze 2014, o 09:15

REAKCJA natychmiastowa -- małe kocurki do schroniska, kocurowa = kastracja, jest JEDNO MAŁE ALE 'gdyż KOCUR JEST NADAL W DOMU to łazi wokół akwarium , ryby szału dostają , dwa liczniki bąbelkowe szklane już pękły przez jego przechadzki za szafką , założyłem z musu plastykowy. DZIĘKUJĘ za odp odnośnie anubiasa, zostaje jeszcze sprawa otosków , a raczej ich zejście na drugi świat. Tak jak pisałem 6 szt padło podczas mojej nieobecności i to mnie martwi .Pisząc żałoba narodowa miałem na myśli kocura przesiadającego przy akwarium , bardzo mi ryby płoszy , narażając na nie potrzebny stres,jak temu zaradzić , NIE MA OPCJI POZBYĆ SIĘ KOCURA Z DOMU. No to mam problem
Sterylny-bojownik
Avatar użytkownika
sterylny
Użytkownik
 
Posty: 186
Dołączył(a): 19 mar 2014, o 17:14
Lokalizacja: GÓRA ŚLĄSKA

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez Progress » 17 cze 2014, o 18:12

Odnośnie kotów poszło PW, coby nie robić OT.
Jak długo kot jest w domu? Jeśli od niedawna, to szybko się przyzwyczai i akwarium nie będzie już dla niego atrakcją. Moje od dawna nie zwracają uwagi na ryby – najwyżej trochę się popatrzą, pijąc wodę z akwarium. Cierpliwości, trzeba przeczekać.
Jakie masz ryby (gatunki)? To dziwne, żeby były tak bojaźliwe. Ryby po aklimatyzacji nie reagują już strachem na każdy ruch koło akwarium. A może w akwarium brak jest kryjówek? Jeśli np. jedynym wystrojem jest skałka na środku i trawniczek posadzony dookoła, to niemal każde ryby, zawsze w takich warunkach będą zestresowane. A zestresowane ryby to chore ryby (tego chyba nie trzeba argumentować). W takim przypadku zmieniłabym wystrój, dbając o zapewnienie kryjówek. Każde zwierzę do komfortu psychicznego wymaga zacisznego miejsca, w którym będzie się czuło bezpiecznie, nieniepokojone przez nikogo. Czy to pies, czy krowa, czy chomik, czy neon.
Jest też jeszcze coś takiego, jak wzbogacanie środowiska (ogólnie rzecz ujmując - zwierzęta przedkładają bardziej złożone środowisko ponad bardzo uproszczone). Ktoś to nawet badał na brzankach i karasiach, jeśli dobrze pamiętam.

Odnośnie otosów – może jedna przegapiona podmiana i parametry poleciały – a więc poleciały i otosy? Ale bez żadnych objawów na padłych rybach ani objawów przyżyciowych oraz nie znając specyfiki zbiornika nie podejmę się wróżenia z fusów, co im było. Trzeba jednak pamiętać, że o biologii większości gatunków ryb nie wiemy nic lub prawie nic i pewnie jeszcze wieeeele lat upłynie, zanim jakiś hobbysta z naukowym zacięciem dojdzie do tego, co jest przyczyną niewyjaśnionych śmierci gatunku X. Niestety, z moich obserwacji wynika, że ryby to bardzo mało popularny obiekt zainteresowania młodych naukowców - dodajmy do tego ponad 30 tysięcy opisanych gatunków ryb, a dojdziemy do wniosku, że być może biologii niektórych gatunków nigdy nie poznamy.
Ten brak wiedzy może się wydawać niewiarygodny, bo przecież w końcu tyle gatunków hodujemy – ba, nawet rozmnażamy! – w swoich akwariach. A mimo to nawet nie liznęliśmy specyfiki ich biologii. O czym mogą świadczyć podobne przypadki jak opisane tu otoski.
Ale może ktoś wie więcej niż ja o tych rybach i podzieli się swoim doświadczeniem?
Sprzedam ryby z tego wątku: world-of-cats-cat-fishe-s-of-the-world-t2953.html (sumokształtne i kosiarki).
rozne-sumy-i-kosiarki-t6284.html
Progress
Stały bywalec
 
Posty: 283
Dołączył(a): 7 lis 2010, o 18:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: Anubias --zakwitł

Postprzez sterylny » 19 cze 2014, o 08:47

Dzięki za wyczerpującą odpowiedz ,mam chętnych znajomych którzy przygarną małe miał miał :) .Odnośnie mojego zbiornika mogę zapewnić iż jest tam sporo kryjówek w postaci korzeni i roślinności.Przestawienie kanapy lub akwarium powinno rozwiązać problem ,więc małe przemeblowanie mnie czeka. Popytałem paru znajomych odnośnie otosków ,i stwierdzili to samo co przedmówca dodając, iż ten gatunek jest sprzedawany w sklepach nie z hodowli tylko z odłowów,może i mają rację czego nie zmieni fakt iż dokupię znowu kilka sztuk , ładnie czyszczą szkiełko .Parametry wody i nawożenie staram się trzymać według zaleceń Andrzeja, glonów praktycznie brak, lub bardzo śladowe oznaki ich.WODA regularnie podmieniana co tydzień w tych samych ilościach.Posiadałem 9 szt otosków, 3 żyją i to te które kupiłem od znajomego a wiem to dlatego iż były większe od pozostałych sześciu. POZDRAWIAM WSZYSTKICH :)
Sterylny-bojownik
Avatar użytkownika
sterylny
Użytkownik
 
Posty: 186
Dołączył(a): 19 mar 2014, o 17:14
Lokalizacja: GÓRA ŚLĄSKA

Zostaw komentarz


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość