Witam,
akwa 450l, filtr JBL e-1500, temp 26st., ośw. 4xT5 54W, parametry wody pod kontrolą.
Dojrzewa już od 6 tygodni, a od 3 tyg. są rośliny i kilka mało wymagających rybek w tym duży zbrojnik lamparci.
Nagle chyba z powodu niezjedzonego przez zbrojnika kawałka gotowanej marchwi pojawił się gigantyczny zakwit i woda zrobila się mętna aż białawo-zielona.
Wymieniłem w ciągu ostatnich 3 dni ok 100 wody, dodałem watę SERA na ostatnie piętro fitra
Dziś wyłączyłem lampę UV 9W.
Zobaczymy za parę dni, chyba , że o czymś zapomniałem - pomóżcie

Pozdr

"parametry wody pod kontrolą."- Jak ja kocham takie wypowiedzi....
Weź napisz jakie są te parametry pod kontrolą ?
Szczepiłeś akwarium/filtr bakteriami?
Czy wszystko w zbiorniku (podłoże dekoracje) jest wymienione na nowe?
Ile czasu świecisz światło w zbiorniku?
Zastosowałeś w tym czasie jakieś nawożenie?

Witaj Andrzeju
odpowiadam na Twoje pytania :
- podłoże nowe
- filr nie był szczepiony
- po 1 tygodniu wsadone kilka roślin
- po 2 tygodniacch wpuszczenie kilku ryb (kosiarki, duży zbrojnik lamparci)
- dodanie nawozu "Grenn Land" Clasic w dawce odp. litrażowi,
- rośliny ruszyły
- po 4 tygodniach reklamacja filtru - wymiana na nowy (też nie szczepiony)
- dodanie 3 ryb (glonojad)
- w 6-tym tygodniu pojawiło się intensywne biało-zielone zmętninie mody
- podmiana o 25% wody z RO - niec nie dała
- akaktualne parametry : PH-7.5, KH-3 , GH-3, NO2-0, NO3-3, NH3-0

Pozdr

- po 4 tygodniach reklamacja filtru - wymiana na nowy (też nie szczepiony)
- dodanie 3 ryb (glonojad)
- w 6-tym tygodniu pojawiło się intensywne biało-zielone zmętninie mody

Parametry wody typu KH, GH, NO3, NH3 itd. to nie wszystko. Pierwotniaki pojawiają się w wyniku nadmiaru substancji organicznej a na to nie mamy testów. Normalnie ta organika jest przerabiana przez filtr biologiczny, ale jak widać tutaj to szwankuje bo filtr i baniak nie są jeszcze w pełni dojrzałe.

Po tygodniu pracy lampy UV zakwitł ustał, pewnie i filtr też dojrzał- woda super
Dzieki za porady
Pozdr

Jak trzymałes lampe UV przez tydzien to ty masz teraz jałowa wode - tak mi sie wydaje.
Mam cala butelke bakterii (jak ja znajde) to moge sie z toba podzielic.

Wydaje mi się, że większość bakterii "siedzi" w żwirze i w wypełnieniach filtra i to, że z wody yrochę ich ubyło nie jest decydujące. Inaczej akwarium by nie dojrzało. Myślę, że szczepienie bakterii na nowo mija się z celem.

Witajcie i ponownie podnoszę temat. Po włożeniu wkładu do filtra wewnętrznego na obniżenie PO4 zrobił mi się zakwit wody. Akwarium ma ponad 6 lat, więc to nie są zapewne pierwotniaki. Zaciemnienie, włożenie waty do filtra, wymiana wody - nie pomogły. Aquaclair wodę wykrysztalizował, ale na krótko. Czy ma ktoś pożyczyć lampę UV (Wrocław)? Dogadamy się. Zanim kupię, chciałbym spróbować - czy pomoże.
Pozdr. i czekam na odpowiedzi.

Arturr napisał(a):Po włożeniu wkładu do filtra wewnętrznego na obniżenie PO4 zrobił mi się zakwit wody.

Napisz jaki to wkład?
Moim zdaniem lepiej wyrzucić ten wkład zamiast kombinować z lampami UV.

Witaj,

przepraszam, ale nie zauważylem odrazu odpowiedzi. To był wkład do wewnętrznego filtru JBL-a "Phosex" (granulat w koszyku plastykowym). Ja ten wkład już dawno wyrzuciłem, więc nie ma go od ponad miesiąca, a woda dalej jest mętna. Fosfor spadł z 2,4 do prawie zera i po tym właśnie zaburzyła się równowaga i woda zmętniała. Czytałem na forach, że wiele osób miało podobny problem i najskuteczniejsza okazywała się lampa UV.

Nie ma sprawy.
Mierzysz inne parametry typu N02, No3, PH, Kh, Gh ? Jeżeli tak to podaj. Chcial bym sprawdzić, czy faktycznie ta równowaga została zakłócona.

Tak, badam. PH około 6,5; KH - 5; GH - 6; NO2 I NH3 - około 0. NO3 wahania w okolicach 20. PO4 - spadło z ponad 2 do 0,1-0,2 - teraz jest w okolicach 0,6-0,8. Parametry w zasadzie utrzymują się na tych poziomach od prawie roku - wcześniej nie miałem testów i nie mierzyłem. Jeśli coś się zmienia, to nieznacznie i po podmianach powraca. Nie wiem, czy "równowaga została zaburzona", ale tak mi się wydaje, bo nigdy przed tym podobnych problemów nie miałem. Rośliny rosną bez problemów, to znaczy trochę im zmniejszyłem oświetlenia i obecnie rosną wolniej.

Parametry wyglądają nawet dobrze.
Zostaje w takim razie całkowite zaciemnienie na 3 dni (np. kocem). Do tego zwiększ napowietrzanie. Rośliny troszkę ucierpią, ale po 2-3 przycinkach będzie O.K.

To już przerabiałem. Całkowite zaćmienie trwało 4 doby - roślinom nic się nie stało. Ale woda pozostała mętna - biało-zielona... Zdaleka akwarium jeszcze wygląda dobrze, a z bliska - niestety mleczna mgła. Ostatnio zauważyłem też kożuch na powierzchni - podobnie do tego jakby ropa pływała.

Wszystko przemawia za destabilizacją ekosystemu w akwarium. Po tym zaciemnieniu jak długo świeciłeś ? Przy wymianie wkładu myłeś filtr całkowicie? Jeśli to tylko zachwiana równowaga, to wystarczy dolewać bakterie (szczepy bakterii) z podmienianą wodą.

Witaj

serwer, czy Twój komputer rozsyła trojany - wiesz o tym? Przeskanuj go, proszę, przez jakiś dobry program antywirusowy.
Jeśli chodzi o wodę, to muszę powiedzieć, że wszystko wyprostowało się - nie robiłem nic. Jakiś czas temu wlałem trochę srebra koloidalnego - może to pomoglo? A ostatnio zauważyłem że fosfor podskoczył do 1,5-1,6. Może po-prostu równowaga powróciła i samo ustabilizowało się?! Aby tak było, w każdym bądź razie jest dobrze, bez żadnych lamp uv. Więcej już nigdy w życiu nie będę wkładał żadnych wkładów do filtra. To była dobra nauczka i mogło skończyć się tragedią.
Pozdr. i dziękuję za wsparcie

Fajnie, że wszystko się ustabilizowało. Co do trojanów, to ciągle nad tym pracujemy, bo to nie jest taka prosta sprawa jak by się wydawało.