Jak kupiłem to miałem 1 raz "tarło" praktycznie od zaraz - ślimaki były dorosłe. Woda - zwykła kranówa, średnio twarda (KH ok. 10, GH ok. 16). Ślimaczki musiały być już gotowe do godów. Wcześniej obściskiwały się w akwarium. Wyszło z tego ponad 30 małych. Jaj nie widziałem i nawet byłem zdziwiony tym, że w akwarium pojawiły się młode. Rozpoznałem je dopiero po jakimś miesiącu a pewności nabrałem po pół roku jak pojawiły się na skorupach "kolce".
Niestety rodziców przełożyłem do innego akwarium, gdzie dopadły je Helenki więc nie wiem jak często się rozmnażają.
Młode rosły baaaardzo wolno. Po 3 kwartałach skorupy miały 1-1,5 cm długości. Niestety do wcześniej twardszej wody dolałem RO i drastycznie zmieniłem twardość wody bo chciałem pójść w kierunku delikatniejszych krewetek. Tego niestety młode nie przeżyły