Mam pytanie odnośnie zastępstwa "oryginalnej" - dostarczanej przez producenta - gąbki.
Dlaczego pytam? Filtr dmucha naprawdę spoko i robi spodziewaną praleczkę na wyjściu. Obieg w akwa.... Jestem za to nieco zaskoczony jego kiepską skutecznością "łapania syfów". Ruchem dookolnym nieczystości (np. wrzucona mrożonka luzem) buja się... przelatuje 3 mm obok gąbki i... zawraca dalej w głąb baniaka, zamiast być łyknięta, jak mucha przez kameleona . W ofercie osprzętu tego filtra widziałem koszyk na włókninę (pamiętam, że stareńki - aquaszut chyba - też był cienki na gąbce, ale po zamianie wkładu z gąbki na włókninę siorbał pięknie. Widać było jak "zaciąga" z obrębu swego działania syfy do wewnątrz).
Czy ktoś używa kosza z włókniną zamiast gąbki?
na filmie 60 sek. - wysoki "kosz".
https://www.youtube.com/watch?v=qp3JnTjnJmw