Witam,
zakupiłem nie dawno naświetlacz ledowy, który przeznaczony jest na zewnątrz pomieszczeń.
Wiemy, że elektronika i same ledy są wrażliwe na wysoką temperaturę. Dla tego przy lampach z power ledami są używane radiatory, które odbierają znaczną część nagromadzonego ciepła.
Na zewnątrz w naszym klimacie panują niższe temperatury niż nad akwarium, gdzie cyrkulacja powietrza jest znacznie ograniczona. Moje akwarium dodatkowo jest zabudowane od góry i aby zapobiec zniszczeniu lampy postanowiłem zmontować dodatkowe chłodzenie, które wykorzystałem ze starego transformatora komputerowego.
Wentylatory te zamocowałem na blachowkręty do wcześniej wyciętej 3mm. blachy aluminiowej.
Przed ich zamontowaniem temp. naświetlacza wahała się w granicach 50-60*C. Przy takiej temp. pracy żywotność całego układu była by znacznie krótsza niż w informacjach zamieszczonych przez producenta tj. 50.000 godzin. Obecnie przy włączonym chłodzeniu temp. radiatora wynosi ok. 25-30*C.
Blacha z wentylatorami jest zamocowana na dołączonym do lampy uchwycie przyściennym, gdzie pomiędzy uchwyt i blachę wkleiłem uszczelkę, aby zniwelować drgania i wyciszyć całość chłodzenia. Śruby mocujące zestaw chłodzenia są dodatkowo oddzielone podkładkami gumowymi. Całością można regulować kąt nawiewu powietrza.
Wcześniej nie brałem pod uwagę takiej wydajności wentylatorów i miałem zamiar montować do nich rurę, która zasysała by chłodniejsze powietrze z dołu szafki, lecz jak na razie nie jest to konieczne. Czekam z tym do lata i wtedy zobaczę, czy jest to konieczne.....
Pozdrawiam