[
Moderator: Grupa DFA
miroon napisał(a):Czytaj swoje posty jeszcze raz przed wysłaniem, taka wskazówka.
antek1981 napisał(a):Robisz podmianki ale jaką wodą i w jakiej ilości?
Lejesz jakieś nawozy?
Ile ma akwarium, tzn kiedy założone?
Jak często grzebiesz w podłożu?
Jak często płuczesz filtr i w jaki sposób?
Pytam po to by znaleźć przyczynę. Jesli jej nie usuniesz to nie wygrasz z glonem, bo tylko będziesz łagodził objawy.
-- 23 sie 2016, o 06:18 --
Próbowałeś ręcznie usuwać glona? Jeśli nie to spróbuj i powiedz jak się zachowuje.
marcin2983 napisał(a):Widać że troszkę już czytałeś i chcesz dobrze ale...
1. Masz za duże rybki jak na to akwarium. Mieczyk i molinezja to rybki do większych zbiorników. Poza tym wszystkie gatunki to rybki stadne które dobrze czują się w grupie a nie pojedynczo. Te gatunki to rybki które dość dużo wydalaja i brudza wode. Podmiana raz na dwa tygodnie to zdecydowanie za rzadko. Nawet raz na tydzień 20% w tak małym akwarium to za mało. Ja w 30 litrach podmienialem po 10l co tydzień.
2. Również karmienie dwa razy dziennie to zbyt często. Pokarm wpada między podłoże, dekoracje i tam gnije. Odchody ryb i gnijacy pokarm powoduje wzrost w wodzie NO3 i PO4. Oba te związki wykorzystują rośliny jak i glony. Przy czym glony często wygrywają.
3. Dodatkowo masz podłoże dedykowane pod rośliny które uwalnia dla nich dużo związków odżywczych (nawozy itp.) Takie podłoża jest sens stosować przy mocnym oświetleniu 0.7 W na litr, podawaniu CO2 (przy tak małym akwarium wystarczy to wpłynie które masz) i dla szybko rosnących roślin. Rośliny mając dużo światła nawozu i co2 rosną jak szalone i dla glonów nic nie zostaje. Ale to ma sens w większych akwariach, w takim maluszku 20l jeśli dodatkowo brak Ci doświadczenia trudno Ci będzie osiągnąć taka sytuację.
Zakładam że masz fabryczne oświetlenie akwarium które nie przekracza 0,5 W na litr. Dla roślin brakuje więc światła, dodatkowo wstrzymales im co2 a podłoże wali cały czas nawozy... Glony mają więc wyżerke.
I teraz co z tym fantem zrobić...myślę że teraz to jak walka z wiatrakami. Co ja bym Ci poradził. Zacząć od nowa. Zrobić restart na neutralnym podłożu żwirku lub piasku. Posadzić mało wymagające rośliny microsoria, anubiasy, zwartki, nurzańca. Na start również takie które szybko rosną np. rogatek. Lać tylko co2 w płynie i cieszyć się ładnym akwarium.
Oddać molinezje i mieczyka a wpuścił stadko kolorowych gupikow a na dno krewetki red cherry. Będzie ladnie, żywo i kolorowo.
Jeśli jesteś z Wrocławia kilka roślin na start chętnie Ci podaruje. A i inni forumowicze napewno coś dorzuca więc nie wydasz ani złotówki. Po miesiącu pod rośliny dać kulki gliniano torfowe lub po pół pałeczki do roślin doniczkowych i spokojnie wystarczy nawozów. Jak zobaczysz że rośliny marnieja to znowu dodasz pałeczek po dwóch lub trzech miesiącach i tyle.
A na podłoża aktywne itp. przyjdzie czas jak nabierzesz doświadczenia. I najważniejsze nie zniechecaj się. Każdy miał trudne początki Ja też
Alart napisał(a):Oprócz uwag napisanych wyżej odnośnie podmianek i wielkości akwarium to doraźnie spróbuj zaciemnić akwarium na kilka dni (np.4). Nie karmić, nie włączać światła. Glony powinny zniknąć, a innym roślinom nie powinno to przeszkadzać. Słońce nie powinno świecić bezpośrednio na akwarium bo potem takie efekty są.
Tutaj jakiś opis, nie czytałem dokładnie: http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=21&t=15433
Środków chemicznych nie stosuj, bo one tylko wpływają na skutek, a nie na przyczynę. Tym bardziej że masz aktywne podłoże.
A małe glonki to można mieć.
Jak chcesz mieć 112 to zrób sobie 112 najlepiej od razu. Te 20 w sam raz na kwarantannę lub krewetkarium będzie.
antek1981 napisał(a):To jaką wodą robisz te podmianki i w jakich ilościach i jak często?
antek1981 napisał(a):I ostatnie pytanko:
Woda do podmian odstana albo uzdatniona? Czy może ze studni?
Alart napisał(a):Aha, nie lej tych bakterii, nie jest to potrzebne i nie wiadomo co tam dokładnie siedzi.
Lepiej pieniądz zainwestować w jakieś testy na NO3 chociaż.
marcin2983 napisał(a):Jeśli chcesz próbować jeszcze wyprowadzić te 20l na prostą to próbuj. Jak pisał Antek zdobędziesz cenne doświadczenia. Restart zawsze później zrobić jak się nie uda. Choć ja bym nie czekał
Co do większego akwarium jeśli budżet Ci pozwala to stawiaj. Akwarystyka to choroba postępująca i prędzej czy później będziesz chciał większe. Ja zacząłem od 30l po dwóch miesiącach już było 60 a teraz 200 wydaje mi się za małe
Większe akwarium łatwiej się prowadzi bo wybacza więcej błędów. Jest bardziej stabilne. W takim maluchu 20l zdechnie jedna rybka której nie zauważysz i już może być kłopot. Takie szkiełko jak pisali koledzy zostaw dla krewetek
A jeśli chcesz jeszcze spróbować walczyć z tym to próbuj tylko się nie zniechecaj.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość