Witam, mam obecnie bańkę 128 l, filtr wewnętrzny, powerhead JKA-IP200 z gąbką z Tropicala Delfin Single 150 l. Pompka przytłumiona o połowę na wylocie, żeby wszystko w baniaku nie fruwało. Ogólnie przewietrzanie w tym zestawie do ####, zamiast zasysać powietrze wężykiem, wybijało wodę... Nic to, wsiadłem na rower i w niedługim czasie stałem się posiadaczem tegoż ustrojswa: JBL OUTSET SPRAY 12/16 mm, które do wylotu filtra podłączyłem wężykiem 14/16 mm. Deszczownia działała świetnie... a znajomi mówili mi, że wydaje dźwięk, jakby ktoś sikał do akwarium... W sumie to też nie byłem fanem tych odgłosów, więc kolanko deszczowni ładnie przekręciłem, tak, że teraz rurka znajdowała się pod wodą, w pionie, równolegle do krótszej ściany zbiornika, wyloty w stronę widowni. Było całkiem fajnie, prąd wody rozkładał się na większej wysokości i wszystko grało, aż jednego dnia patrzę, a czarne neonki z zapałem łykają powietrze, a kiryski też kursowały znacznie więcej niż zwykle, . Nic to, rodzice niedawno podrzucili stary sprzęt z poprzednich epizodów z akwarystyką, w tym brzęczyk Atman At-A1500. Niby wszystko działa, ale mnie to wnerwia, Filtr tylko gąbkowy, który potrafi tylko zbierać brud i robić pralkę i brzęczący... brzęczyk. Po obejrzeniu filmiku https://www.youtube.com/watch?v=UVWqq73mW_4 w którym uarujoey składa kubełek z PCV uznałem, że zrobię coś w tym stylu, tyle, że mniejsze i wewnętrzne (nie moje mieszkanie, swoim wynalazkom ufam nie do końca, a na kubełek nie mam i pewnie jeszcze jakiś czas nie będę miał kasy).
Plan jest następujący: Rurkami i kształtkami PCV 1/2" doprowadzić wodę do zbiornika z rury PCV o średnicy 100-110 mm zamkniętej z obu stron i zasypanej ceramiką. Wlot od spodu, wylot gurą przez takie same rurki. Na koniec kolanko ostatnia rurka analogicznie jak moja deszczownia obecnie. Problemem jest sama komora, bo niestety, takiego wyboru rur i kształtek to u nas raczej nie ma, przynajmniej w Castoramie.
Tylko znowu brakuje mi przewietrzania, ma ktoś jakiś pomysł? Z funkcjonalną deszczownią kiepsko bo na połowie, a niedługo prawie na całości tafli wgłębka.