.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Fluval 305 awaria

[ Komentarze Facebooka]

Ogólne dyskusje nt. sprzętu, jego specyfikacji i zastosowania

Moderator: Grupa DFA

Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 19 kwi 2013, o 22:44

Witam.
Pod koniec stycznia kupiłem kubełek Fluval 305, w jednym z większych sklepów zoologicznych we Wrocławiu. Jako że start baniaka przeciągnął się, kubełek zaczął pracować 4. kwietnia 2013. Przez pierwsze dni, poprosiłem mamę aby zaglądała do szafki czy nie widać pocenia się itp,m co mogłoby wskazywać na jakieś nieszczelności. Po tygodniu brak oznak wycieków itp, więc drzwiczki gdzie stał kubełek zostały zapomniane. W między czasie trafiła obsada, w większej części. Wszystko pięknie i ładnie, kubełek cichutki bardzo, ładnie falował taflę wody, woda czyściutka. 16. kwietnia 2013 około 19 godziny, dzwoni mama z pytanie co robić, bo w baniaku jest wody 1/4 , reszta wylewa się z filtra. W między czasie, przyleciał ojciec, który od razu wyłączył całe zasilanie i zacisną węże. kazałem zakręcić zawór aqustopu i wyjąć oba węże z akwarium, aby reszta wody się nie wylała, gdy myślałem że to wina węży.... akwarium to zbiornik 250L.... Akcję zbierania wody przeprowadzało łącznie z sąsiadami około 6-7 osób.... Po zebraniu wody, był telefon co z rybami... dolali wody trochę, zwykłej z kranu, bo nie było nic innego... na szczęście obsada nie ucierpiała bardzo mocno, przynajmniej na razie.
Musiałem porzucić wszelkie sprawy i wracać do domu ratować moje ryby.... Na szybko pożyczyłem zbiornik 100L, przeniosłem część żwirku ze starego baniaka, rośliny rozmieszczałem pomiędzy to pożyczone i dwa mniejsze, wodę wykorzystałem, to co zostało plus dolewam systematycznie odstaną wodę... Rybki póki co jakoś się trzymają , dzisiaj już nawet zaczęły wychodzić z ukrycia...
Początkowo , po całej akcji poprosiłem o zdjęcie z pokazanym palcem miejscem przecieku. Nie mogłem pojąć jakim prawem? sugerując się zdjęciem, byłem przekonany ze to wina uszczelki między głowicą a kubłem.... Gdy wróciłem i ujrzałem na własne oczy, szczena mi opadła.... Klamra zapinająca po prawej stronie była luźna.... Lewa trzymała prawidłowo. Nie potrafię zrozumieć w jaki sposób mogło pęknąć mocowanie klamry czy jak tam wygląda to gniazdo gdzie trzyma się klamra po blisko 2 tygodniach? Gdyby uszkodzenie miało miejsce na samym starcie, zamykam, słyszę coś niepokojącego, otwieram i widzę - naprawiam, i po sprawie.... a tutaj, kupuję coś co ma dobrą opinie, nie jakiś tani chińczyk, nie jest to home made ani inny DIY sprzęt.... Jest to sprzęt sądziłem profesjonalny...
Poniżej zdjęcia jak wygląda pokrywa silnika przy zapiętych klamrach. Prawa klamra w ogóle nie trzyma....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

zdjęcie przesłane mms'em gdy już było luźniej...
Obrazek

W domu był zalany pokój na piętrze, gdzie są, a raczej były panele, gdyż miejsca łączeń... jeszcze wszystko schnie, ale podejrzewam że 50% paneli będzie do zerwania. Piętro niżej, TV zalany, sufit, ściana, część paneli, dywan... Na ścianach są mocno żółte/ jasno brązowe plamy gdyż to było BW....
Szafka robiona na zamówienie, i też są miejsca gdzie zaczyna pęcznieć...
Brak mi racjonalnego wytłumaczenia tego co się stało. W domu nie ma dzieci żadnych. Mama jedynie karmiła i podglądała w porach karmienia moje pociechy.
Czy ktoś miał podobny przypadek? Może ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego tak się stało? Jakim cudem i prawem odpada klamra mocująca? Jakim prawem?
Czuję bardzo poważne rozgoryczenie cała tą sytuacją.
Mógłbym zrozumieć , jak by to był jakiś typowo chiński wyrób, gdyby to był sprzęt kilku letni, ale nie nowy, ze sklepu, na dodatek z większego i sądziłem dobrego sklepu. Gdyby to był DIY, czy sump, moja wina, koniec tematu.
Prosił bym o jakieś opinie, dlaczego tak się mogło stać, oraz czy w 250L, gdzie będzie żyć mam już nadzieję bezstresowo po restarcie 4 Skalary, 17 Hokejówek amazońskich, 3 P. kakadu, 3 Zbrojniki niebieskie, czy mogę zastąpić filtrację biologiczną 2 kaskadami Aquel FZN-3? Na kubeł nie mam już ani ja ani rodzice ochoty. Sump póki co też odpada. Może za rok... Jako wewnętrzny mechaniczny mam coś JP-023F - jakiś chińczyk, który nawet ładnie się sprawuje w tej roli.
Pozdrawiam serdecznie
Piotrek
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 08:01

Dziwna sprawa z całym tym zajściem. Generalnie Fluvale uchodzą za dobry sprzęt i nie jest to raczej wina złego materiału. Wydaje mi się, że błąd powstał podczas składania koszy z mediami filtracyjnymi. Może kosze nie ułożyły się w prawidłowy sposób, albo było za dużo mediów w koszach? Założenie głowicy i dopięcie zacisków przy zamykaniu filtra nie sprawiało żadnego problemu?
Może było coś pod zaciskiem, że samoistnie zeskoczył?
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 20 kwi 2013, o 08:08

Koszyki nie były wypełnione ponad brzegi. Uszczelkę zwilżyłem wodą przed montażem. Przy zamykaniu wszystko ładnie, lekko się zamknęło, nie było żadnej przerwy między głowicą a kubłem. Gdyby to było spowodowane uszkodzeniem przy montażu, to pewnie w pierwszych dniach by takie zajście miało miejsce. A tutaj prawie 2 tyg i nagle bum. Bałem się chińskich kubłów właśnie ze względu na nieszczelności i dlatego wziąłem Fluval'a. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć i to jest najgorsze....
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 08:16

Mi chodziło o naprężenia powstałe złym ułożeniem koszy. Mogły one spowodować wypięcie zaczepu od razu lub nawet po miesiącu.
Porównywałeś oba zaczepy? Oba wyglądają identycznie? Niczego nie brakuje?
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 20 kwi 2013, o 08:22

Oba były identyczne. Jeśli miały by powstać naprężenia, to przy zamykaniu powinienem mieć problemy, a tutaj nic szczególnego nie działo się przy zamykaniu. Filtra nie otwierałem ponieważ tak uzgodniłem ze sprzedawcą, ale jak sie przyglądałem na słońcu, to widać pęknięte gniazda w których owa klamra była osadzona. Takie plastiki zdjęcia nie udało mi się zrobić tego. Obecnie z filtra wodę wylałem, i zawinąłem folią stretch. Przy zamykaniu nic niepokojącego nie było słychać. Gdybym coś usłyszał, rozebrałbym zobaczyć co to... i nie było by sprawy.
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 09:11

To można by powiedzieć, że miałeś strasznego pecha.
Prawdopodobnie filtr miał fabryczne uszkodzenie mechaniczne i trafiłeś właśnie na ten egzemplarz. Nie pozostaje nic innego jak reklamacja w sklepie. Za szkody oczywiście nikt pieniędzy nie zwróci. Oby tylko przyjęli to jako wadę fabryczną, bo mogą to też ocenić jako uszkodzenie mechaniczne spowodowane przez nabywcę. Wtedy będzie kiszka, bo nie naprawią/ wymienią tego w ramach gwarancji.
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 20 kwi 2013, o 09:24

Straty finansowe spowodowane zalaniem jakoś będę musiał przełknąć. Kubeł już więcej u mnie nie zawita. Stosował może ktoś w zbiorniku 250L filtry kaskadowe jako biologi? Sump'a jeszcze nie liczyłem i nie mam, a jedna porażka jeszcze mnie nie zniechęci do dalszej przygody ze światem wodnym:) Myślałem o zastosowaniu dwóch kaskad Aquael FZN-3. Sadzicie że to wystarczy przy trochę brudzącej obsadzie?
Pozdrawiam
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 09:45

Ciężko kubeł zastąpić kaskadą.
Tutaj moim zdaniem powinieneś iść na kompromis i zredukować nieco obsadę. Wtedy kaskady mają sens.
Proponuje wyrzucić część (jak nie wszystkie) gąbki i zastąpić je ceramiką i biobalami. Natomiast na wlot założyć gąbkę, którą będziesz czyścił od czasu do czasu.
Zapytam jeszcze, bo ciekawość mnie męczy.... Oddałeś kubeł na gwarancję?
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 20 kwi 2013, o 10:08

Kubeł kupiony we Wrocławiu, lecz ja mieszkam około 100km od Wrocławia. We Wro będę w niedziele lub pon to wtedy oddam. Na razie wrzucę kaskady, do póki nie dowiem się z serwisu co się stało z kubłem i nie przejdzie mi uraz w stosunku do kubełków. Może powrócę ewentualnie popełnię jakiś DIY... Póki co, chciałbym aby obsada jak najszybciej opuściła za małe zbiorniki...
Będę informował na forum na bieżąco jak wygląda sprawa reklamacji i co usłyszę w serwisie.
Po napisaniu i obronieniu mgr'ki, prawdopodobnie zdecyduje się na sumpa, miejsca w szafce mam sporo, a obsada jeszcze jest młoda gdyż dopiero niedawno przyjechała...
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 10:19

Sump w sumie jest najlepszą opcją, o ile masz na tyle miejsca. Zamiast tłuc się niepotrzebnie te 100km. proponuje wpierw zadzwonić do tego sklepu, opisać problem i zapytać, czy takie pęknięcie obejmuje gwarancja.
Trzymam kciuki, aby wszystko poszło dobrze.
Jeden taki incydent nie powinien zrazić Cie do akwarystyki. :)
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez victus » 20 kwi 2013, o 10:34

Niektóre Fluvale tak mają. Mam w domu 2, 204 i 304. W obu przypadkach dobrze jest mieć nasmarowane uszczelki a głowicę dokładnie docisnąć (użyć masy ciała, bo trochę ciasno wchodzą) i wtedy zapiąć klamrą, trzeba zwrócić na to uwagę. Ogólnie nie mam super dobrego zdania o Fluvalach ale póki nic złego się nie stało to używam ich (tzn jeden u mnie, jeden u brata) ale niedługo oba pójdą w odstawkę bo przyjdzie nowe akwarium z sumpem a obecne 540L trafi do brata z kaskadą FZN3, unimaxem 700 i FAN3.
Avatar użytkownika
victus
Grupa DFA
 
Posty: 1214
Dołączył(a): 16 gru 2009, o 17:52
Lokalizacja: Wrocław / Żórawina

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 20 kwi 2013, o 10:41

Do akwarystyki mnie nie zraził ten wypadek. Jedynie do producenta. Rozmawiałem z przełożoną osoba kierownika sklepu gdzie kupiłem kubeł. Wszystko jest uzgodnione, i własnie z tą sympatyczną Panią uzgodniliśmy żeby nie zaglądać do środa, wylać wodę ile się da i zawinąć by mogli to wysłać do producenta.
Sump póki co musi poczekać, najpierw aby uniknąć zalania, napiszę prostą symulację żeby dokładnie wyliczyć poziomy wody itp. Lecz teraz priorytetem jest magisterka oraz życie moich pociech:).
Niemniej jednak jestem zadowolony z kontaktu ze sklepem, z "zarządem" gdyż nie zostałem pozostawiony sam sobie i problem jakoś da się rozwiązać. Nie mówię tutaj o stratach wynikłych z wylania się wody, lecz o sytuacji z kubłem. A było już tak pięknie w środku.... Teraz będzie jeszcze lepiej:)

Przed zakupem Fluvala, brałem pod uwagę Unimaxa 250..... mogłem wesprzeć rodzimą produkcję i nie było by takiego zajścia:)
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 20 kwi 2013, o 11:01

Mój unimax 500 śmiga już jakieś 6-7 lat (nawet nie pamiętam ile) i nie wymieniałem żadnej uszczelki. Nie pękł też żaden plastik, a klika razy już wszystko rozbierałem na części pierwsze.
Minusem natomiast jest zużywanie się wirników i osiek, oraz wysoki pobór prądu.
Reszta bez zastrzeżeń.
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez mrbombelek » 20 kwi 2013, o 15:13

Ja o dłuższego czasu używam filtru Fluval 205 w tym roku dokupiłem następny tym razem 304 i powiem, że nie miałem żadnego problemu z nim, fakt przy zamykaniu głowicy trzeba pamiętać aby uszczelka była dobrze ułożona i trzeba docisnąć głowicę całym ciałem żeby dobrze przylegała do kubła i uszczelka też żeby dobrze przylegała. Może faktycznie u ciebie albo pech albo filtr ma wadę fabryczną warto reklamować
Avatar użytkownika
mrbombelek
Użytkownik
 
Posty: 170
Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 14:35
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez piotrek7700 » 21 maja 2013, o 10:59

Witam serdecznie.
Dzisiaj rozmawiałem z serwisem gdzie trafił mój Fluval 305. Stwierdzili uszkodzenie mechaniczne wynikłe przez nieprawidłowe zapięcie klamerek. Nie wiem jak można nieprawidłowo je zapiąć. Osoba z którą rozmawiałem nie potrafiła wyjaśnić , okresu gdy filtr działał prawidłowo po stwierdzonym uszkodzeniu. Dużo się nasłuchałem o tym, że jestem winny, o ubezpieczeniu domu od zalania itp.... Po czym usłyszałem ze z czystej uprzejmości zwrócą koszt zakupu tego filtra dla sklepu gdzie go kupiłem. Uprzejmość? W ten sposób Hagen dba o dobre imię marki? Niestety, odpowiedź średnio mnie satysfakcjonuje. Aczkolwiek finał jest do zaakceptowania.
Zbiornik działa na dwoch FZN3 i jednym wewnętrznym mechanicznym od chińczyka. Postawia firmy gdzie kupiłem była zadowalająca, serwis jednak nie do końca zadowolił moje oczekiwania. Szczególnie obwinianie mnie, po czym informacja o uwzględnieniu reklamacji na podstawie....uprzejmości.
Pozdrawiam serdecznie
piotrek7700
Nowicjusz
 
Posty: 17
Dołączył(a): 3 lut 2013, o 23:09

Re: Fluval 305 awaria

Postprzez Andrzej » 21 maja 2013, o 21:39

Dobrze, że tak to się skończyło i przyznali zwrot pieniędzy.
Nie każdy klient jest uczciwy i mówi prawdę, a oni muszą to rozróżnić, dlatego działają schematycznie.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Zostaw komentarz


Powrót do Ogólnie o sprzęcie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość