.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

[ Komentarze Facebooka]

Wszystko o podłożach używanych w akwariach.Nowości, testy, nasze doświadczenia

Moderator: Grupa DFA

Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez Lutek » 29 wrz 2013, o 17:17

A właściwie, jak najmniej boleśnie.
Po wielu miesiącach poddaję się - mam dość mojego podłoża : Aqua Substrate II plus. Bardzo żałuję że nie poczytałem opinii wcześniej i dałem się namówić na to g.....
Pyli niemożliwie, po wielu miesiącach tylko na wierzchu jest w grudkach - pod spodem to już tylko pył - widzę przecież z przodu i z boku akwarium że nisze warstwy podłoża zmieniły się w proszek. Mało tego, uniosłem wczoraj mały korzeń - pod korzeniem proszek!
Wiem że nie powinienem mieć kirysków panda i krewetek na tym podłożu, ale mimo wszystko, bez przesady. To nie są spychy które ryją w dnie jak opętane a i tak strasznie pyli. Nawet jak bojownik przepłynie przy dnie to ciągnie się za nim smuga pyłu. Jakiekolwiek grzebanie w akwarium, choćby wsadzanie roślinek z przycinki, powoduje zapylenie. Właściwie tylko rano mam idealnie klarowną wodę - jak ryby spały w nocy i nie pływały to jest czysta....
Zamierzam wykonać wymianę podłoża. Czy wymiana podłoża oznacza restart zbiornika? Moim zdaniem tak.
Zaplanowałem to sobie wykonać w następujących etapach:
1) Wyciągam wszystkie rośliny,
2) Odławiam ryby, krewetki i ślimory,
3) Odpompowuję całość wody z akwarium, część wlewam do akwarium zastępczego i wpuszczam tam ryby, reszta wody w wiadrze,
4) Wkładam filtr z akwarium do akwarium zastępczego,
5) Wywalam z satysfakcją to beznadziejne podłoże do śmieci, czyszczę akwarium, wsypuję nowe podłoże, sadzę rośliny, wlewam wodę z wiadra
6) Podmieniam połowę wody z akwarium zastępczego, wlewam do docelowego, akwarium docelowe dopełniam wodą odstaną, wkładam filtr do akwarium docelowego. Wlewam butelkę 250 ml Denitrolu.
7) W akwarium zastępczym rybki pływają jakieś 3 dni, mają filtr i grzałkę.
8) Po trzech dniach wpuszczam zwierzynę do akwa docelowego.
Chyba powinno się udać.
I teraz dwa pytania:
1) Co polecacie na nowe podłoże? Obsada to 6 kirysków pand, trochę krewetek i bojownik z heremem. Mam 3 korzenie obrośnięte paprocią i anubiasem, dużą kryptokorynę, hygrofilę i sporo nurzańców. Ja myślałem o żwirze naturalnym, nie za drobnym. Samym albo podsypanym substratem podżwirowym.
Marzyłbyby mi się żwirek kwracowy, biały. Ale on raczej nie pasuje do moich pand i mogą być problemy z gniciem korzeni roślin.
2) Czy ktoś miałby jakieś 25 l do pożyczenia na parę dni, gdy będę przeprowadzał tę operację ? Zrewanżuję się za przysługę :)
Avatar użytkownika
Lutek
Użytkownik
 
Posty: 130
Dołączył(a): 27 kwi 2013, o 21:56
Lokalizacja: Wrocław (Zakrzów)

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez victus » 29 wrz 2013, o 18:06

Ja bym zrobił tak:
stare podłoże zastosował jako substrat a na wierzch dał zwykły gruby piach pakowany w workach po 20kg chyba Kreisela po 7zł za paczke w castoramie. Wyłów rośliny, potem ryby ile się da do spuszczonej wody w niedużej ilości, jeżeli woda się zbytnio nie wzburzyła to ściągnij ją wężykiem, jak jest dość brudna to kubełkiem lub wewnętrznym z założonym wężem a jak masz watę, to zaaplikuj do filtra i odzyskaj ile wody się da, porozlewaj po butelkach. Naszykuj wodę w ilości około 20% odstanej by dolać po restarcie. Ubierz część substratu, resztę zostaw i zasyp piachem, wlej wodę, rośliny, życie i filtr. Na koniec dolej wodę odstaną.
Avatar użytkownika
victus
Grupa DFA
 
Posty: 1214
Dołączył(a): 16 gru 2009, o 17:52
Lokalizacja: Wrocław / Żórawina

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez Lutek » 29 wrz 2013, o 18:14

Dzięki za odpowiedź. Jest to jakiś pomysł, rozważę i to. Wprawdzie gdzieś czytałem, że tego podłoża nie wolno zasypywać bo mogą wyjść jakieś niespodzianki, ale..
Sam też rozważałem zasypanie tego dziadostwa, ale raczej żwirem.
Avatar użytkownika
Lutek
Użytkownik
 
Posty: 130
Dołączył(a): 27 kwi 2013, o 21:56
Lokalizacja: Wrocław (Zakrzów)

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez Serqu » 29 wrz 2013, o 18:46

Ja proponuję zrobić to jeszcze bardziej bezboleśnie.
Na części gdzie chcesz mieć plażę dla kirysków odessij część podłoża i powstałe zagłębienie przysyp piachem.
Natomiast na części gdzie chcesz mieć dalej podłoże aktywne po prostu dosyp delikatnie 1-2 cm np. Amazonii.
Całą operację wykonuj za pomocą małego kubeczka, bez wylewania wody z akwarium.
Dzięki temu masz cały czas dojrzałe akwarium, tym że pod spodem podłoże się rozsypało to nie ważne.
Na górze masz warstwę elegancko działającego podłoża, dolna warstwa służy za magazyn bakterii.
Zamiast podłoża aktywnego na wierzch, możesz z powodzeniem zastosować: http://allegro.pl/podloze-z-lawy-25kg-d ... source=mlt wygląda nieźle i cena nie zabija.
Jeśli nie odpisuję dłuższy czas na PW to oznacza że mam w robocie jihad, w związku z tym proszę o cierpliwość.
360L - Nowy Telewizor; 375L - Fangorn Forest; 375L - Serkowe Iwagumi; SPIS ARTYKUŁÓW
Obrazek
Avatar użytkownika
Serqu
Grupa DFA
 
Posty: 1024
Dołączył(a): 17 kwi 2012, o 03:35
Lokalizacja: Brzeg Dolny

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez Lutek » 29 wrz 2013, o 21:10

Dziękuję za kolejną podpowiedź. Bardzo dobry pomysł. Rozważę i to.
Ale jest też dodatkowa okoliczność, w ciągu najbliższych tygodni czeka mnie przeprowadzka akwarium do innego pomieszczenia. Może za jednym zamachem załatwię przeprowadzkę i zmianę podłoża. Nie chciałbym stosować półśrodków z przysypywaniem tego AS II +. Nazwałem je w pierwszym poście g.... i zdania nie zmieniam. Ale uczciwie trzeba napisać że ma też zalety, jak dla mnie jest to jednak podłoże do akwariów roślinnych i już.
Najbliższy jestem teraz zdecydowania się na substrat podżwirowy i drobny żwirek 3-5 mm. Może jeszcze zdecyduję się na urządzenie plaży z piasku w części akwarium.
Już mam ofertę wypożyczenia małego akwarium, mam nadzieję że ryby przetrwają w nim 3 dni do tygodnia, zapasową grzałkę i mały filtr mam.
Avatar użytkownika
Lutek
Użytkownik
 
Posty: 130
Dołączył(a): 27 kwi 2013, o 21:56
Lokalizacja: Wrocław (Zakrzów)

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez korzon » 30 wrz 2013, o 15:41

Witam.Ja u siebie podmienialem podloze w ten sposob: na poczatku wypuscilem z 200l akwa. maksymalna ilosc wody(do baniek 5l i garow) zostalo ok 10-15cm od dna. W miedzy czasie wylowilem tylko skalary. Potem odlowilem to co sie dalo zlapac i wyciagnalem rosliny. Nastepnie wybralem cale podloze oczywiscie staralem sie to robic delikatnie(nic nie bylo widac w akwa) :) Kolejna rzecz- wsypalem nowe podloze u mnie to byl piasek. Potem wypuscilem zamulonej wody jeszcze tyle aby rybom nic sie nie stalo,a nastepnie wlalem do akwa wczesniej odlana wode + ok 30-40l odstanej. I bylo wszystko ok. Rano woda czysta. I zadnych strat w rybach.
Avatar użytkownika
korzon
weteran
 
Posty: 2324
Dołączył(a): 30 lip 2013, o 13:13
Lokalizacja: Walbrzych

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez Lutek » 30 wrz 2013, o 16:50

korzon napisał(a):Witam.Ja u siebie podmienialem podloze w ten sposob: na poczatku wypuscilem z 200l akwa. maksymalna ilosc wody(do baniek 5l i garow) zostalo ok 10-15cm od dna. W miedzy czasie wylowilem tylko skalary. Potem odlowilem to co sie dalo zlapac i wyciagnalem rosliny. Nastepnie wybralem cale podloze oczywiscie staralem sie to robic delikatnie(nic nie bylo widac w akwa) :) Kolejna rzecz- wsypalem nowe podloze u mnie to byl piasek. Potem wypuscilem zamulonej wody jeszcze tyle aby rybom nic sie nie stalo,a nastepnie wlalem do akwa wczesniej odlana wode + ok 30-40l odstanej. I bylo wszystko ok. Rano woda czysta. I zadnych strat w rybach.



Zmieniałeś podłoże a ryby pływały w tym czasie w tej zupie ?? :o
Jakie to ryby ?
Avatar użytkownika
Lutek
Użytkownik
 
Posty: 130
Dołączył(a): 27 kwi 2013, o 21:56
Lokalizacja: Wrocław (Zakrzów)

Re: Jak najmniej boleśnie przeprowadzić zmianę podłoża?

Postprzez korzon » 30 wrz 2013, o 18:55

Czesc ryb, ktorej nie moglem zlepac bo ich poprostu nie widzialem zostalo w akwa. Niestety plywaly w zupie ale nie dlugo. Byly to 2 kirysy,prystelka jakas i moze 2-3neony czerwone. Nic im sie niestalo przez kilkanascie minut. Znam chlopa ktory kupil akwa 180l w Legnicy i w tym akwa z odrobina wody podlozem i roslinami oraz mnostwem ryb w srodku jechal 1,5 godz. do Walbrzycha. To juz sos chyba byl nie zupa. Ale wszystko przezylo po tych meczarniach. W naturze tez sie warunki w rzekach zmieniaja jak wylewa. U mnie to wszystko trwalo chwile
Avatar użytkownika
korzon
weteran
 
Posty: 2324
Dołączył(a): 30 lip 2013, o 13:13
Lokalizacja: Walbrzych

Zostaw komentarz


Powrót do Podłoża

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron