Ja nawożę swoje roślinki :

Carbo w płynie firmy Aqa Art (doradzcie czy w ogóle dawać jeśli mam taki przypadek oswietlenie-t2185.html )
pod korzenie kulka nawozowa
Florena z firmy Sera - kiedyś na innym forum kazali mi z tego zreygnować, ale czy faktycznie jeśli mam w obsadzie gałęzatkę kulistą ?

Zadałaś proste, a zarazem bardzo skomplikowane pytanie.
Generalnie trzeba wpierw sprawdzić, czy woda w akwarium zawiera odpowiednie ilości i proporcje składników odżywczych.
Węgiel (carbo) można stosować bez przeszkód, Natomiast pozostałe składniki (makro, mikro i minerały) należy stosować tylko wtedy, kiedy zaistnieje taka potrzeba.
Jeżeli stosujesz nawozy, które wymieniłaś i nie masz problemów z prawidłowym wzrostem roślin, to lepiej dalej nie kombinować.
Pozdrawiam

niech mi ktoś wytłumaczy co to są nawozy mikro i makro ?

Podłączę się do dyskusji. Jak dozujemy te wszystkie mikro i makroelementy w postaci fosforu, żelaza i innych pierwiastków,to wiadomo przy pomocy różnych testów (z tego co wyczytałem to kropelkowych) mamy jakiś odczyt. I na pewno są tak jak wcześniej jakieś ograniczenia. I moje pytanie jest następujące. Jakie jest dopuszczalne stężenie tych azotynów,fosforów, azotanów i etc.

PS. Doświadczonych forumowiczów/akwarystów proszę o wyrozumiałość dla mnie jako laika. Szybko się uczę

Makro i mikro to odpowiednio te pierwiastki chemiczne, których w masie rośliny jest (umownie) stosunkowo dużo (pow. 0.1% = makro) i mało (mniej niż 0.1% = mikro). Makro to na przykład węgiel, azot..., mikro to żelazo.

Maksymalne stężenia to trudny temat i zmieniający się na przełomie lat. Moim zdaniem ważniejszy (z punktu widzenia roślin) od stężeń jest stosunek pierwiastków.

szumu napisał(a):Makro i mikro to odpowiednio te pierwiastki chemiczne, których w masie rośliny jest (umownie) stosunkowo dużo (pow. 0.1% = makro) i mało (mniej niż 0.1% = mikro). Makro to na przykład węgiel, azot..., mikro to żelazo.

Maksymalne stężenia to trudny temat i zmieniający się na przełomie lat. Moim zdaniem ważniejszy (z punktu widzenia roślin) od stężeń jest stosunek pierwiastków.

Możesz jaśniej z tym stosunkiem pierwiastków ? Mam szansę kupić taki nawóz makro http://www.akwarium-net.pl/makro-mikro- ... 055a00172a gdzieś czytałam ,że można go stosować bez testów

Zoya napisał(a):Możesz jaśniej z tym stosunkiem pierwiastków ? Mam szansę kupić taki nawóz makro http://www.akwarium-net.pl/makro-mikro- ... 055a00172a gdzieś czytałam ,że można go stosować bez testów

Oczywiście że można niniejszy nawóz stosować bez testów, pod warunkiem spełnienia wszystkich wymagań związanych ze sposobem nawożenia EI, tzn. dobrze rozprowadzane CO2 oraz spore światło.
Jeśli nie spełnisz tych warunków to glonarium gotowe. Szczegóły tutaj: ei-w-serkowym-iwagumi-t1635.html#p7324

Jeśli pytacie o stężenia to najlepiej poruszać się w jednostkach ppm tj. ile cząsteczek związku przypada na milion cząstek roztworu. Wiem że już powoli wchodzimy w zestaw mały chemik ale nie bardzo wiem ja można by to inaczej wytłumaczyć.

Stężenia pierwiastków jakie wystarczą żeby roślinom nie zabrakło żadnego z elementów to, czyli typowe Estimative Index (Przybliżony Wskaźnik):
CO2 25-30 ppm w czasie gdy akwarium jest oświetlone,
Azotany (NO3) 20ppm na tydzień,
Potas (K) 30ppm na tydzień,
Fosforany (PO4) 3ppm na tydzień,
Magnez (Mg) 10ppm na tydzień,
Żelazo (Fe) 0.5ppm na tydzień.
Cotygodniowe podmiany 30-50% usuwają nadmiary.

Jeśli chodzi o nawożenie opierające się na dostarczaniu tylko tylu składników ile "zużyje" akwarium, to tu raczej bez testów się nie obędzie.
Wszystko macie dokładnie opisane tutaj:http://www.dfa.net.pl/a-b-c-nawozenia-solami-t550.html#p2197