Cześć!
Nadszedł w końcu czas by przedstawić moje największe szkiełko
W końcu udało mi się znaleźć czas i odrobinę motywacji by stworzyć moim talerzykom namiastkę ich ojczyzny.
-Szkło Float 150x50x50 (375l.)
Filtracja:-JBL CP e900
-Turbina HJ722 :d
Ogrzewanie:-Atman 300W
Oświetlenie:
Belka oświetleniowa 1x40w oraz lampka doświetlająca (20w)
Woda:1/3 wody ze studni, reszta RO (cały czas dolewam)
Parametry:Temp. 29*C
PH=6.5 (ale na pewno będzie mniej)
Reszty na razie nie mierze.
Fauna:Neon czerwony
(Paracheirodon axelrodi) x25
Pstrążnica marmurkowa
(Carnegiella strigata) x10
W kwarantannie pływają jeszcze
Microgeophagus ramirezi czyli popularne motylki
Mimo, że chciałem żeby całość była jak najbardziej biotopowa to jakoś nie mogę się rozstać z tymi rybami, a Amazońscy sąsiedzi dysków z rodzaju Apistogramma jakoś mnie tak nie przekonują jak ramki :/
Zdjęcia zrobione wczoraj, przy oświetleniu 20w. Dziś doszła już belka.
Zbiornik jest jeszcze w stanie "surowym", dlatego o postępach będę informował na bieżąco w miarę możliwości i wolnego czasu
Zbiornik planuje zalać na 3/4 ze względu na korzeń, który ma dość ostre krawędzie od spodu oraz pstrąznice, które od czasu do czasu lubią polatać
Oprócz dysków, które aktualnie pływają w sterylnym 240l na pewno dojdą jakieś kirysy i glonojady, ale na nic konkretnego jeszcze się nie zdecydowałem. Dojdą tez na pewno rośliny pływające (pistia/cerata).
Zbiornik planuje zrobić częściowo odkryty, a na części nadwodnej korzenia posadzę jakieś rośliny wodno-lądowe.
Chętnie posłucham waszych komentarzy, opinii czy rad
pozdro!