Witam. Mam problem z baniakiem. Wystartowałem miesiąc temu. Baniaczek 200l, 2 filtry wewnętrzne aquaszut 750 (z czego jeden napowietrza), obsada to 5 skalarów, neony czerwone w ilości 14szt, zbrojniki weloniaste 2szt. (jeden bez ogona bo rak mu zeżarł) i 3 raczki niebieskie. Oświetlenie to 2x30W. Pojawiły się glony i nie wiem jak je zwalczyć. Baniak niczym nie nawożony, parametry mierzone paskami JBL (wiem że mało dokładne): NO3 - około 30, NO2 - 0, GH - około 17, KH - 15, pH - 7,6, Cl - 0. Wodę wymieniam raz na tydzień po około 30l.

widok ogólny baniaka


glony
Może macie jakieś pomysły jak się tego pozbyć?

To jednak nie Krasnorosty, a Brunatnice.

ale jak się tego pozbyć??

Na chwilę obecną kolega massacra ma wiedzę jak się pozbyć brunatnic.

Andrzej napisał(a):Na chwilę obecną kolega massacra ma wiedzę jak się pozbyć brunatnic.

Po pierwsze Panie kolego to dobrze wiesz, że fachowcem w tej dziedzinie nie jestem (fakt walka u mnie z tym ustrojstwem trwa już z 8 tygodni i wygląda na to że z sukcesem-lecz nie chcę zapeszać), po drugie co ważniejsze to za mało danych mamy nt tego zbiornika czyli jabba podaj:

wymiary zbiornika
jakie masz podłoże
ile h świecisz dziennie (w jakich godzinach)

jest jeszcze jedna kwestia parametry a dokładnie sposób ich określania u Ciebie paski są delikatnie mówiąc do bani. Na początku mojej przygody z akwarystyką też je kupiłem lecz tam to jest trochę totolotek i kupiłem testy kropelkowe no powiem że w porównaniu z paskami to odczyty bywały zupełnie inne. No ale na początek dane zbiornika poprosimy.

zbiornik 200l (100x40x50)
światło 2x30W
na początku dwa filtry wewnętrzne teraz wewnętrzny jako biolog i napowietrzanie i kubełek
podłoże to żwirek po poprzednim właścicielu
już się prawie pozbyłem tego dziadostwa
przez kilka dni wymieniałem co dwa dni po ok 30-40l. wody (kranowit i demineralizowana) i na początku przestałem świecić (nie robiłem zaciemnienia)
do tego dochodziło carbo w płynie 3 krotna dawka - teraz 2x (codziennie)
jak na razie efekty zadowalające
żadnych testów nie robię bo wolę żyć w nieświadomości
teraz świecę około 6-7 godzin
wszystko ładnie rośnie (prawie)
przede wszystkim przestałem grzebać w podłożu
część usunąłem mechanicznie (gąbka) z części roślin a część roślin musiałem usunąć

jabba napisał(a):zbiornik 200l (100x40x50)
światło 2x30W
podłoże to żwirek po poprzednim właścicielu

To oznacza, że w zbiorniku o wysokości 50 cm masz światła 0,3W / 1l wody. Biorąc pod uwagę, że masz jałowe podłoże i niczym nie nawozisz słupa wody to rośliny w Twoim zbiorniku mają marne szanse w rywalizacji z glonami. Wydaje mi się że w tych warunkach ta walka będzie nierówna i glony będą wracać i męczyć Cię.

Cała sztuka polega na tym aby stworzyć optymalne warunki dla roślin wyższych i wówczas dla glonów nie będzie miejsca.

Przy Twoim zbiorniku to kłania się Low Tech (czyli zbiornik na ziemi), wówczas nie trzeba nawozić słupa wody no ale teraz to już po ptokach

coraz mocniej zastanawiam się nad restartem baniaka, tylko nie wiem jak to dobrze zrobić żeby nie zaszkodzić zwierzakom. poza tym planuję zmienić oświetlenie z t8 na t5 (30 na 45W) i może coś dołożyć. Muszę jeszcze poszperać jakie podłoże i wtedy zacznę walczyć dalej.

jabba napisał(a):coraz mocniej zastanawiam się nad restartem baniaka, tylko nie wiem jak to dobrze zrobić żeby nie zaszkodzić zwierzakom. poza tym planuję zmienić oświetlenie z t8 na t5 (30 na 45W) i może coś dołożyć. Muszę jeszcze poszperać jakie podłoże i wtedy zacznę walczyć dalej.

A może pomyślisz o takiej opcji ? Całkiem dobrze opisany start LT i podobny litraż
http://www.akwaswiat.net/akwarium-240l- ... 33493.html
Kosztowo i obsługowo to niewielkie nakłady tylko trzeba przestrzegać reguł takiego zbiornika.
Lub HT a to i koszty znacznie wyższe i bardziej czasochłonne rozwiązanie, sam musisz zdecydować...

Możesz użyć kulek g-t ale to doraźne wyjście