Niestety, mimo że staram się nie odzywać na forum akwarystycznym (skoro nie mam w domu obecnie akwarium - nie jestem akwarystą), to po prostu nie mogę przejść cicho obok tematu...
Nie obchodzi mnie ile ma bańka litrów, chociaż jej rozmiar nie wróży dobrze innym stworkom jak krewetkom.
Nie obchodzi mnie czy jest to kula, która niestety spowoduje że zwierzęta będą tam się męczyły i dostaną świra z powodu braku orientacji - a przy okazji oglądanie ich przez zagięte szkło będzie dużo mniej przyjemne niż przez proste.
Nie obchodzi mnie że powierzchnia podłoża została masakrycznie zminimalizowana przez kształt szkła, co jest tragicznym posunięciem przy docelowym trzymaniu kreweci.
Nie interesuje mnie, że bańka wygląda po prostu słabo - ma się podobać właścicielowi nie mi.
Za to obchodzi mnie i cholernie martwi podejście kolegi do stworzeń które chce trzymać.
Krewetki do takiego akwa nie powinny trafić.
Rybki też.
Rybki również nie powinny być sprzedawane jako pokarm dla żółwia, szczególnie przez ludzi, którzy robią wszystko aby ich pociechy miały u nich jak najlepiej i się rozmnażały.
Nie wiem czy Was, ale mnie na pewno drażni tekst o paleniu szkoły na forum akwarystycznym... To miało być śmieszne, czy chcesz po prostu zabłysnąć?
A tak w skrócie dlaczego napisałem ten post:
Koledzy i koleżanki - apeluję do Was, jeśli zależy Wam na Waszych podopiecznych - nie oddawajcie i nie sprzedawajcie zwierzątek właścicielowi tego akwarium.
Ok, przepraszam za mocny post, szczególnie właściciela i ponownie znikam na jakiś czas