Mała aktualizacja oraz kilka tricków o których mało kto wie a są przydatne
Ponieważ najwięcej problemów sprawia start opiszę kilka spraw na które często nie zwracamy uwagi a mogą pomóc.
1) Nie gotować, nie moczyć korzeni przed włożeniem do akwarium lub moczyć na tyle krótko żeby puszczały kolorek (i grabniki). Dlaczego? Otóż już niewielka ilość w wodzie powoduje zahamowanie wzrostu glonów. Właśnie dlatego wywar z zielonej herbaty również pomaga (jedna-dwie łyżki zaparzone w 250ml na 100l). Trzeba pamiętać, żeby woda nie zrobiła się za ciemna, co za dużo to nie zdrowo i dodatkowo mniej światła dociera do dna.
2) Szczególnie pomocne przy akwariach z trawnikiem lub stromymi, wysokimi górkami. Start podzielić na dwie części, najpierw zalać około połowy akwarium, włączyć filtr i przeprowadzić resztę startowych czynności nie dolewając więcej wody. Dzięki zwiększonej ilości światła dół ładnie się zazieleni (a rośliny z niższych partii będą miały czas na wzrost zanim zasłonią je te wyżej, które przy zalaniu całości będą miały lepszy dostęp do światła i mogą je przykryć).
3) Pomocne przy mizube lub pół-starcie (jak wyżej) jeśli mamy korzenie. O ile w większości korzenie w wodzie nie pleśnieją (tylko rozwijają się sluzowce) to na styku woda-powietrze dzięki dużej wilgotności pleśń może się rozwinąć. Wtedy wystarczy posmarować te miejsca pędzelkiem z easy carbo (dla tych co nawożą solami jeszcze skuteczniejsza opcja to dodanie do EC sorbinianu potasu, około 1g/10g EC, można mniej ale im więcej tym lepsze działanie). Zalecane powtarzanie "kuracji" raz na jakiś czas, można przy podmianach raz na dwie/trzy objechać korzenie pięć cm w górę od poziomu wody i już
4) Wiele osób wciąż o tym nie wie ale przy zakupie bolbitisów i w szczególności microsorów warto obciąć wszystkie stare liście (wszystkie te, które są już w pełni rozwinięte). Roślina zacznie szybciej wytwarzać nowe, żeby mieć dostęp do światła i móc wydajniej przeprowadzać fotosyntezę zamiast utrzymywać stare liście. Opóźnimy też proces wytwarzania młodych sadzonek na dojrzałych liściach. Tak, wiem, że obcinanie pięknych liści naszej nowej ulubionej roślinki boli
Mam nadzieję, że te kilka banalnych rad się komuś przyda na przyszłość.
A teraz relacja z tego jak się zbiorniczek rozwija:
W związku z parowaniem 10l/tydzień dzisiaj zalałam szkiełko prawie całe. Wyjęłam część kamieni obciążających korzenie.
Z roślin dzięki akcji CZFA do kolekcji przybyło kilka poszukiwanych przeze mnie gatunków mchów:
Flame moss - Taxiphyllum sp.
Milimeter moss - Barbula sp.
China moss - Vesicularia sp.
Creeping moss - Vesicularia sp. - nie bardzo wiem gdzie go posadzić. Zdjęcia z internetu kompletnie nie oddają tego, jakie te mchy są na prawdę. Ten jest gigantyczny, dużo większy od javy i bardzo sztywny.
Peacock moss? - Taxiphyllum sp. - mam problem z identyfikacją, mech jest miękki i niesamowicie drobny. Gałązki są dość uporządkowane i układają się w trójkąty jednak nie tak bardzo jak u china moss. Dostałam go własnie jako "niezidentyfikowany Taxiphyllum". Zobaczymy co z niego wyrośnie.
Przyjęła się tylko połowa parvuli ale wygląda na to, że to co zostało ładnie odbije. Po przeniesieniu wave moss na korzeń pod lampą zdecydowanie przyspieszył co mnie niezmiernie cieszy.
Tak to wygląda obecnie, u góry pływa sobie alternathera bo nie mogę się zdecydować czy chcę wykorzystać czerwone rośliny czy nie. Prawa strona nieco łysa bo przy przywiązywaniu mchów trąciłam korzenie i zmienił się układ. Musze coś dokupić... Na razie jeszcze daleko do końcowego efektu.
Póki wszystko nie zarośnie to takie brzydkie kaczątko. Trzymam kciuki za łabędzia
Edit:
Coś mi się wydaje że zapomniałam o pełnej liście zielska
Flora:Eleocharis parvula
Rotala green
Rotala colorata
Microsorum trident
Microsorum pteropus
Bolbitis Heteroclita Cuspidata
Blyxa japonica
Hygrophila pinnatifida
Riccia fluitans
Bucephalandra Lamandau B
Micranthemum umbrosum
Wave moss - Loxogramme sp.
Flame moss - Taxiphyllum sp.
Milimeter moss - Barbula sp.
China moss - Vesicularia sp.
Creeping moss - Vesicularia sp.
Peacock moss? - Taxiphyllum sp.
Fauna:Pływa już parka szczupieńczyków karłowatych, w planach prawdopodobnie Sundadanio axelrodi lub Boraras Brigittae, otoski oraz krewetki, najchętniej super tiger lub blue tiger.
Parametry:pH - 6,6
GH - 10
KH - 6
Te które mierzę. Wiem również, że moja kranówa ma 25mg/l NO3 więc azotu nie zabraknie, dawkuję sole fosfor i micro. Prawdopodobnie ma również dużo K bo dziur w liściach nie widuję.