Dobra, wiem, po prostu spodobały mi się te giganty jak je pierwszy raz zobaczyłam
Najwyżej dam co innego. Ale na serio 150l na 1 samca? Ktoś to może potwierdzić, bo aż mi się nie chce wierzyć...
W razie czego to jakie inne pomysły na obsadę 45l (preferuję jednogatunkowe)? Przepadam za labiryntowcami, ale nie wiem czy w takim litrażu coś oprócz bojownika może żyć. Może prętnik karłowaty? Jeszcze myślę nad gupikami (tak, wiem, mam bardzo wyszukany gust:), ale nie wiem czy nie rozmnożą się za bardzo...czy jeżeli będę zostawiać narybek w głównym akwarium, to ich populacja wyreguluje się sama (czyt. dorosłe pozjadają młode), czy będą się mnożyć w nieskończoność?