W jednym ze zbiorników mam małżoraczki. W tym samym zbiorniku mam parkę Brotii i ostatnio widziałam prawdopodobnie ich pierwsze potomstwo - 2 małe ślimaki. Poza tym w zbiorniku jest kilka dorosłych krewetek.
Pytanie moje jest takie - czy walczyć z tymi małżoraczkami jakoś intensywnie?? Jedzą małe krewetki czy nie??
Jest jakaś skuteczna metoda na to? Mam narybek gupika i zastanawiam się czy nie wrzucić tam 2-3 sztuk.
Pytanie kolejne czy helenki załatwią sprawę - traktowałabym to jako ostateczność, bo na 100% stracę małe Brotie.

Małżoraczki na bank nie pożerają ani krewetek, ani ślimaczków
Jak już czegoś się bać, to wypławek - one ponoć konsumują małe krewetki, choć sam osobiście tego nie potwierdzę.

Dzięki za opinię. W necie małżoraczki są przedstawiane jako pożyteczni czyściciele lub jaki krwiożercze bestie zjadające małe krewetki;). Mnie bardzo nie przeszkadzają - zobaczę czy nie staną się plagą.

Jeśli masz małżoraczki, to znaczy że masz naprawdę porządną wodę w akwarium. Pojawiają się w baniaczkach zadbanych i dobrze filtrowanych. Ciesz się że je masz

Im więcej tym lepiej

Ucieszyłam się komplementami dotyczącymi jakości wody, po czym wzięłam stwora pod mikroskop i okazało się, że to wygląda bardziej jak przytulik. Chwilowo wszystkie gdzieś się ukryły więc poczekam do wieczora i dokładnie obejrzę jeszcze jeden egzemplarz.

Przytulika od małżoraczka łatwo odróżnić, nie potrzeba mikroskopu. Na szybie małżoraczki uciekają spod palca, a przytulik stoi w miejscu, w końcu to ślimak.

Zobaczyłam na początku to co chciałam widzieć Niestety to tylko przytulik.