Jakiś czas temu miałem ogromny problem z sinicami. DO tego stopnia, że 2 rybki mi przez nie padły. Oto w jaki sposób zwalczyłem to cholerstwo:
akwa 35 L, światło odp 50 W, :
1) usunąłem wszystkie zielone g**** jakie pływały po akwarium oraz siedziały na roślinkach, skałkach, dnie
2) wymieniłem ok 30-40 % wody
3) okryłem akwarium kocem na 2,5-3 dni
4) świeciłem przez następny tydzień maks 4-5 godzin, a następnie 6-7
5) regularnie podmieniałem 20-30 % wody co około 3-4 dni
6) usuwałem wszystkie sinice jakie widziałem
Mija 6 miesięcy - po sinicach ani śladu. Zero chemii, zero ingerencji w chemię wody. Mam nadzieję, że choć trochę komuś pomogę