Mnie zastanawia coś Ty tam za "biały kawał czegoś" włożył na środku?
Generalnie brak podłoża to duży plus w utrzymaniu czystości chociażby.
Ja póki co wywalił bym wszystko (wiem, żonie się to na pewno nie spodoba) ale po roku miał byś podchowane dyski, które na pewno osiągnęły by większe rozmiary. Teraz przy każdym sprzątaniu musisz wszystko przewracać do góry nogami, a to stresuje niepotrzebnie Twoje placki. Przywieź żonę na kawę i ciastko, to jakoś we dwóch ją (może) przekonamy....