Zdecydowanie wyjmij purigen. Z glonami to cięższa sprawa i teraz niewiele można poradzić, trzeba coś zastosować długofalowo i obserwować a skoro wyjeżdżasz to problem na czas po przyjeździe

Purigen wyjęty, zrobiona podmina wody 20%. W czasie nie obecności będzie podawana większa dawka carbo ...

Za kilka godzin wyjazd a problemy narastają :/

Bojownik dostał jakiegoś wytrzeszczu oczu i ma wzdęty brzuch ....
Skalar jak nie jadł tak nie je ... brzuch wklęśnięty
Gupiki aktywne, pływają normalnie ... ale przestały żerować ( podpływają dożarcia, biorą do pyska i wypluwają )
Rybki denne zachowują się normalnie ...

Jakaś zaraza czy jak ?

No i po urlopie :/, czas na mały update

Akwarium nadal stoi, i chyba ma się nie najgorzej. Baniak ma już prawie miesiąc


Odseparowane rybki padły, szkoda ale liczyłem się z tym. Natomiast wszystko to co zostało w baniaku ma się bardzo dobrze, rybki denne podrosły, otoski żyją a rośliny mocno wystrzeliły w górę. Po powrocie zastałem tylko dość dużą ilość glonów na szybach ... ale ładnie zeszły przy użyciu zmywaka kuchennego.

- dodałem do baniaka dodatkowy mały wewnętrzny filterek gąbkowy
- zmieniła się obstawa na ( 4x otosek, 2x kiryśnik , 2x gurami złote, 2x zbrojnik, 1x kreweta filtrująca)
- zaatakowany przez glona mech, w dniu wyjazdu zdecydowałem się wywalić w śmieci ... za jakiś czas może spróbuje z kolejnym podejściem do tematu

UPDATE:
https://www.youtube.com/watch?v=GptuoMu ... e=youtu.be

Bardzo ładny baniak jak długo go masz.

swierzak napisał(a):Bardzo ładny baniak jak długo go masz.

za 3 dni będzie miesiąc od zalania

jeżeli do wody dodałeś sól niejodowaną z antyzbrylaczem (e 536) , który nawet już jest stosowany w tej soli to masz przyczynę zrywów i ocierania się ryb o przedmioty. Zniszczone skrzela utrudniają oddychanie i ...... , ale to tylko moje przypuszczenie.

rutek6 napisał(a):jeżeli do wody dodałeś sól niejodowaną z antyzbrylaczem (e 536) , który nawet już jest stosowany w tej soli to masz przyczynę zrywów i ocierania się ryb o przedmioty. Zniszczone skrzela utrudniają oddychanie i ...... , ale to tylko moje przypuszczenie.

sprawdziłem, faktycznie w soli był e536, może i masz rację i przyczyniło się to do wcześniejszych problemów ... było minęło, człowiek uczy się na błędach

Na moje oko problemy z obsadą miały bardziej zróżnicowane podłoże: podtrucie związkami przemiany materii + być może infekcja bakteryjna + ów antyzbrylacz + podejrzana woda z kranu = no, dobrego skutku to mieć nie mogło. Nie usuwałabym purigenu, ale teraz to tylko wnioski na przyszłość.
Jeśli woda z kranu leci pomarańczowa, to zmniejszyłabym ciśnienie wody podczas nalewania wody do zbiornika w czasie podmian i/lub spróbowała nalewać zimniejszej. Jeśli to nie pomaga, być może warto zainwestować w jakiś neutralizator metali ciężkich i tym podobnych substancji.
Pistia reaguje szybką propagacją na złe warunki - wypuszcza pełno małych roślinek. W ten sposób rośliny próbują się bronić przed unicestwieniem gdy warunki im nie sprzyjają. Ale warunki się nie poprawiają, więc rośliny żółkną i obumierają. A resztę dopowiedzą(/-ieli) Ci spece od roślin.

Całkiem ładne akwarium .

Progress napisał(a):Całkiem ładne akwarium .

dzięki

co do wcześniejszych problemów, to doszedłem do tego samego wniosku jak piszesz

Dzisiaj rano zastała mnie miła niespodzianka

Gratulacje. Czy ikra jest biała ? Bo słabo widac. Jeśli tak to nic z tego nie będzie, zapleśniała

korzon napisał(a):Gratulacje. Czy ikra jest biała ? Bo słabo widac. Jeśli tak to nic z tego nie będzie, zapleśniała

Ciężko powiedzieć, jest akurat w takim miejscu, że mało widać ...
Btw. nie spodziewałem się, że takie małe skalary są już gotowe na ikrę

Mała aktualizacja Walnęło 50 dni od startu.

Dzień1

Dzień50

całkiem zacnie

Kolejna porcja jajecznicy ... kurcze taki widok oglądam raz w tygodniu.
Mają werwę




jakość fot słaba bo z telefonu :'/

Na prośbę kolegi " frasunek30" wklejam zdjęcia pokrywy

u mnie wyszło tak:

Morfi napisał(a):Btw. nie spodziewałem się, że takie małe skalary są już gotowe na ikrę

Nie chce Cie martwic Morfi, ale to nic dobrego nie wróży :c
Zbiorniczek bardzo przyjemny, powodzenia!

kixer napisał(a):Nie chce Cie martwic Morfi, ale to nic dobrego nie wróży :c

co masz na myśli ?

O ile o zbiorniku mogę powiedzieć, ze jest całkiem przyjemny to o skalarach już nie :c
Skoro podchodzą do tarła mając kilka cm i budowę pozostawiająca wiele do życzenia to raczej nie można oczekiwać, ze wyrośnie z nich coś przyzwoitego :s
Nie byłbym nawet zdziwiony gdyby okazało się, ze to wcale nie są młode ryby.

Znam przypadek u znajomka że kupił młode skalary ok.4cm do 3setki i.... minął rok a ryby podrosły do 5ciu cm. Nie mam pojęcia czemu i nie ma tu też mowy o złym jedzonku.

Te skalarki kupiłem w ikoli ... mieli ich cały baniak.
Nie wyglądało to jak by ktoś "stare" oddał

Puki co są bardzo "towarzyskie" i "życiowe" mi się podobają i to chyba najważniejsze

A tak z innej beczki mam od jakiegoś czasu chyba problem z jakimś niedoborem w akwarium. Robią mi się brązowe dziurki w listkach ... dosłownie jak by ktoś przypalał je papierosem. Czytając net doszedłem to tego, że może to być spowodowane brakiem potasu ... Potas dozuje od samego startu akwarium, jak zaczęły się te problemy to nawet więcej, ale nie widzę różnicy w zachowaniu roślin. Dodatkowy objaw to wydaje mi się, że nowe listki są lekko poskręcane i zdeformowane.
Próbowałem zwiększyć ilość mikro... ale powoduje to tylko pojawienie się zielenic.

Ma ktoś jakieś pomysły co robić ?

Aaaach ta młodzież widocznie coraz szybciej zaczyna

korzon napisał(a):Znam przypadek u znajomka że kupił młode skalary ok.4cm do 3setki i.... minął rok a ryby podrosły do 5ciu cm. Nie mam pojęcia czemu i nie ma tu też mowy o złym jedzonku.

Możliwe, ze wcześniej były zabiedzone, a może kolega za słabo karmił, nie zmieniał wody, były zawalone robalami itd.
Pewne jest to, ze im więcej narybek straci podczas pierwszych miesięcy, tym ciężej jest to później nadrobić, a nie rzadko zwyczajnie jest już za późno :c

Morfi napisał(a):Puki co są bardzo "towarzyskie" i "życiowe" mi się podobają i to chyba najważniejsze

Twoje ryby, maja się podobać przed wszystkim Tobie :d
Amen

O roślinkach niestety nie mam zielonego pojęcia wiec nie pomogę :d

trochę pogrzebałam w PRLowskich książkach i fizjologii roślin i pomysły mam takie:
- nadmiar potasu - może powodować deformację młodych liści, czasem zamierają stożki wzrostu
- niedobór magnezu - skręcanie młodych liści, karłowacenie, nekroza
- niedobór boru - jak wyżej, dodatkowo rośliny intensywnie rozgałęziają się, zamierają stożki wzrostu, skrócenie międzywęźli-pędy szczytowe tworzą rozety.
- cynk - jak bor, do tego chloroza międzyżyłkowa środkowych albo dolnych liści, często plamki koloru brązowego, purpurowego. Nekroza i/lub chloroza.
-niedobór wapnia - chloroza (bladnięcie wywołane małą ilością chlorofilu) na brzegach liści albo w postaci plamek, zahamowanie wzrostu, czasem również korzeni, w skrajnych przypadkach obumarcie. B. często deformacja oraz karłowacenie młodych liści. Możliwa nekroza.
- moliboden - jak nadmiar potasu.
- nadmiar fosforu - może powodować niedobór mikro i potasu. Z kolei niedobór potasu tłumaczy tylko nekrozę.

Skoro lejesz potas, odstaw go na jakiś czas. Nie ma szans, że to przez jego niedobór, wszystko wskazuje, że to przez to, iż jest go za dużo. Odstaw RO (jeśli używasz), przejdź na przegotowaną kranówę. Świeć trochę mniej/krócej. Glonami się nie przejmuj, dopóki nie ma zakwitu i nie zarastają całych roślin, są na przegranej pozycji. Jeśli się ich boisz, wpuść jakieś ślimaki/stadko krewetek.
Daj akwarium odpocząć po tym potasie przez 7-10 dni. Potem lej śmiało to, co wypisałam wyżej, wg prostej zasady: 1-2 tyg zwiększonych dawek jednego pierwiastka -> obserwacja -> brak efektów -> zmiana pierwiastka. Trochę to potrwa, ale w końcu znajdziesz. Oczywiście potasu nie zwiększaj. Lepiej nawet, żebyś dawał ciut mniej, niż zalecane.
Jakoś to będzie, poradzisz sobie

Dzięki za wyczerpująca poradę Odstawie na jakiś czas ten potas i będę obserwował.

Najgorsze z tymi niedoborami jest to, że objawy różnych niedoborów wyglądają bardzo podobnie :/ Wszędzie plamy i deformacja lici.

Morfi napisał(a):Dzięki za wyczerpująca poradę Odstawie na jakiś czas ten potas i będę obserwował.

A proszę bardzo, po to jest forum

Najgorsze z tymi niedoborami jest to, że objawy różnych niedoborów wyglądają bardzo podobnie :/ Wszędzie plamy i deformacja lici.

Dlatego przydałoby się przyjrzeć liściom starszym i poszukać odbarwień, kolorowych plamek, zobaczyć, jak się mają korzenie i stożki wzrostu. Od razu odpadnie przynajmniej część podejrzeń

Ta się zastanawiam ... co by było jak bym "powoli" chciał zmienić ten zbiornik w lekkie BW...
Zaśmiecił bym lekko dno, dodał kilka korzeni ... wlał zupkę z szyszek.
Czy przy zostawionym aktualnym oświetleniu i zmianie wody na herbacianą, roślinki nadal dawały by rade ? czy wiązać miało by się to z wymianą zieleniny na inna ?

W bw tylko pływające ziele, inne nie da rady (zbyt ciemna woda i za mało światła dojdzie do roślin) można spr. z żabienicami + coś pod korzenie bo głównie nimi pobierają pokarm. Albo microsoria i anubiasy

Baniaczek super choć patrząc na zdjęcia nie spodziewałem się takiego litrażu.
Pozwolę nie zgodzić się z przedmówcą.
Moim zdaniem rośliny powinny dać radę jeśli zaciemnisz nieco wodę, nie masz jakiś mega wymagającego zielska.
Poza tym jeśli nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.

Serqu napisał(a):

Baniaczek super choć patrząc na zdjęcia nie spodziewałem się takiego litrażu.
Pozwolę nie zgodzić się z przedmówcą.
Moim zdaniem rośliny powinny dać radę jeśli zaciemnisz nieco wodę, nie masz jakiś mega wymagającego zielska.
Poza tym jeśli nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.

Nie no, wiadomo że jak nie spróbuje to się nie dowie. Podałem ze swojego przykładu że nawet żabienicom ciężko.

Do tego lekkiego BW robię tylko przymiarki i macam teren szkoda by mi było stracić roślinki

btw... co zrobić by kabomba nie wypadała z podłoża ? Co bym nie robił to co dziennie jakaś gałązka wypływa.

Puki co do baniaka doszły nowe korzonki oraz delikatnie zmieniła się obstawa. Wyleciały gurami a pojawiły się skalarki niebieskie.
Wiem wiem wiem, ktoś zaraz napisze, że litraż za mały na tylę skalarów, rybki puki co są małe ... jak podrosną to będę to weryfikował.

Jakiś czas tu nic nie pisałem, bo w sumie nie było o czym

W ostatni pamiętny weekend postanowiłem wreszcie ruszyć tyłkiem z przed komputera i zrobić małą reorganizację w swoim baniaku.
Zainfekowane glonem rośliny, posłużyły jako dawcy nowych szczepek, doszedł korzonek i kilka kamyczków.
Z prawej strony przybyło 5kg podłoża, tworząc małe podwyższenie.





Nie wiem jak Wam ale mi się podoba

Mi się podoba Teraz tylko czekać aż bardziej zarośnie

Taka tam mała aktualizacja z nowym oświetleniem. ( aktualnie 6x 10W naświetlacz LED ) (5500K)

Ciekawe jak to wpłynie na roślinki ... i glony ...

-- 3 kwi 2015, o 17:45 --

Tarło moich skalarków
https://www.youtube.com/watch?v=pOg0EARjvIU