Przy obserwacji zobaczyłem, że dwa skalary maja chyba pleśniawkę na pyszczku.... Chyba podczas transportu nieźle walki starły. Temperatura podniesiona. Zobaczymy jutro czy to postępować będzie. Chyba że dziś przy podmiance jakieś syfy przykleiły się im do pyszczków.
9 lutego Mały up w akwa.
Heteranthera wyleciała z akwa. Nagle odechciało się jej rosnąc i z dnia na dzień zaczęła gnić.... Dlaczego nie wiem. Nic nie było dolewane - jedynie kranów z podmiany.
Na to miejsce zawitała żabienica amazońska, jeżeli dobrze znalazłem w odmianie. Delikatnie zżółkły jej liście ( może to od przenosin z innego akwa) lub brakuje żelaza.
Skalary co chwile mają ikre ( dosłownie co tydzień ) dlaczego tak często ? Tego niewiem, chyba chcą zostać rodzicami
Pleśniawka znika więc zdrowie rybką dopisuje. O dziwo po dodaniu specyfiku krewetki przetrwały.
Jedynym problemem jaki się pojawił na kryptokorynie i korzeniu to krasnorosty. Brązowe kłaczki zaczynają coraz bardziej rozprzestrzeniać się po liściach. Jakieś pomysły jak to dziadostwo zwalczyć? Przyznam się od razu że raz dość solidnie pogrzebałem w podłożu..... Ponoć to też przez to obudziłem krasnale. Wlot z filtra tylko rusza lustrem wody na przednią szybę. Bezpośrednio z filtra nie leci strumień na liści co też ponoć powoduje powstawanie tego dziadostwa.
Parametry według paskowego testu w normie. KG i gh standardowo wysokie.
Od soboty odcinam co2 z bimbrowni. Chce zobaczyć jak akwa zachowa się bez jakiegokolwiek wspomagania. Może to będzie klęska LT? Zobaczymy
Foto poglądowe. Jakoś teraz lepiej to wygląda.
Porady mile widziane.
Ps. Po całkowitym wyzdrowieniu nie wiem czy nie będę oddawał dwóch skalarów. Zostawił bym tylko dobraną parę. Co o tym sądzicie ? Czy zostawić 4 niech sobie śmigają i tłuką się niekiedy ?
Wybaczcie za jakość. Zdjęcie robione kalkulatorem.
WP_20170204_002.jpg
Up 19.02
Z dobrych nowin wszystko ładnie rośnie. Brakuje na pewno żelaza. Ze względu na LT nawozy niestety ale nie będą podawane.
Bimber został odłączony i o dziwno dość dobrze to się zachowuję. Chociaż na razie lanie carbo 3x więcej na krasnale też zasila mocno rośliny.
Ze złych informacji niestety ale wszystkie skalary odeszły w zaświaty.
Chociaż niema tego złego.
WP_20170219_012.jpg
Nie wiem czy czasem skalary nie zostawiły po sobie pamiątki (naliczyłem 10 sztuk). Chyba, że to jednak tęczanki. Jak myślicie?
Tak tak brudna szyba. Dopiero zobaczyłem maluchy jak robiłem dziś porządki. Niestety ale wątpię żeby się uchowały. Wszystkie rośliny które były dość długie i dosięgały lustra zostały przycięte i wsadzone w podłoże. Zauważyłem że tylko pływają przy lustrze wody. Nie schodzą nisko.
Z ostatnich informacji nie wiem czy czasem nie zostaną same tęczanki. Dokupię jeszcze kilka sztuk dla fajnego stadka.
Chyba że macie jakieś inne pomysły. Jak zastąpić skalary.
Kupić skalary to nie problem, lecz jak mają zaraz być spuszczone w kiblu.....
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.