Właśnie wróciłem z Wałbrzycha a tu ikra na filtrze wewnętrznym...
Aż jestem w szoku.

Pierwsze tarło tej młodej pary więc zbytnio się nie napalam ale emocje są.
Żona patrzy na mnie i komentuje "jak dziecko".


Dołączam kilka zdjęci.

Próbowałem obrócić zdjęcia ale obrócenie na komputerze przed załadowaniem do posta nic nie zmienia.

-- 19 lis 2016, o 16:50 --

Sorry że nie doklejam do poprzedniego postu.
Zbliża się wieczór. Mam kilka Helenek w akwarium. Boję się że mogą zeżreć ikrę.
Skalary w nocy też pilnują ikrę? Może zrobić im nocne oświetlenie?

Gratulacje tatusiu

Ja tak miałem jakieś półtorej tygodnia temu - nawet nie wiedziałem, że mam samca i samicę. Najpierw przez tydzień były końskie zaloty, że już myślałem, że jeden drugiego zatłucze, aż tu przychodzę z pracy i niespodziewajka

Niestety nie byłem przygotowany na to i nie udało mi się nic odchować, bo baniak ogólny, ale myślę, że następnym razem będzie lepiej

I już po ptakach....

Ikra zjedzona...

-- 19 lis 2016, o 22:55 --

Saku niech zgadnę. Samica czarna a samiec w pasy?

Nie mam zielonego pojęcia - nie widziałem samego składania ikry a nie mam doświadczenia ze skalarami jeszcze.

Mi po 1 dniu połowa ikry zniknęła, więc przerzuciłem liścia do kotnika i nawet się małe wylęgły, ale siatka miała za duże oczka i nie udało mi się powstrzymać ich przed wypływaniem poza kotnik.

Że skalarami tak jest że ikre z pierwszego tarla potrafią same zjeść, z drugim tarlem może być podobnie mimo że wygląda jakby pilnowaly jej. Ikra plesnieje , też będą się jej pozbywać. Czasem nim się rybki wykluja cała Ikra może splesniec. Dobrze jest przenieść jajeczka razem z przedmiotem do którego są przyczepione do innego akwarium. Dobrze jest polać bezpośrednio ikre preparatem przeciw plesnieniu.

Mam pytanie do bardziej doświadczonych hodowców skalarów.

Jak zebrać ikrę z powierzchni płaskich takich jak szyba czy filtr wewnętrzny aby przenieść ją do osobnego kotnika celem inkubacji aby jak w najmniejszym stopniu ją uszkodzić. Jak Wy to robicie. Mam swoje doświadczenia ze zbieraniem ikry kirysów ale to może może być bardziej skomplikowane.

Gan

ps.
Szykuje mi się kolejne składanie bo samiczka znów nabiera kształtów. Samiec znów czyści filtr wewnętrzny i przegania towarzystwo.
Niestety nie mam w tej chwili możliwości postawić nowe akwarium małolitrażowe aby przenieść cały filtr wewnętrzny w nowe szkło.

Gandalfwhite napisał(a):Mam pytanie do bardziej doświadczonych hodowców skalarów.

Jak zebrać ikrę z powierzchni płaskich takich jak szyba czy filtr wewnętrzny aby przenieść ją do osobnego kotnika celem inkubacji aby jak w najmniejszym stopniu ją uszkodzić. Jak Wy to robicie. Mam swoje doświadczenia ze zbieraniem ikry kirysów ale to może może być bardziej skomplikowane.

Gan

ps.
Szykuje mi się kolejne składanie bo samiczka znów nabiera kształtów. Samiec znów czyści filtr wewnętrzny i przegania towarzystwo.
Niestety nie mam w tej chwili możliwości postawić nowe akwarium małolitrażowe aby przenieść cały filtr wewnętrzny w nowe szkło.

Jeżeli chcesz bawić się w żłobek, to musisz parkę przygotować w zbiorniku tarliskowym ,ja zabawy jednej pary(dobrana para skalarów) widzę bardzo często,lecz nie przykładam się do pielęgnacji bo nie chcę być "nianią" i po 2 dniach nie ma nic .

No to zaczynamy kolejną zabawę x2

primo
kolejne składanie ikry, już na moich oczach

Chciałabym wiedzieć jak długo skalary opiekują się swoim narybkiem? Od złożenia ikry minęło już 10 dni małe rybki pływają cały czas z opiekującą się nimi parą. Puki co samiec jest tak agresywny że nie jestem w stanie zabrać narybku. Gdy złapałem jedną z jego pociech do siatki tak się zdenerwował że nie mógł jej z tamtąd wyciągnąć (próbował dlugo), że poprzewracał wszystkie korzenie i wyrwał kilka roślin. Gdy złapałem dokładnie pięć rybek do kotnika, to tak długo go targał że zrobił w nim małą dziurkę przez którą zabrał swoje małe. Nawet podczas karmienia mnie atakuje. Wszystkie ryby są schowane przy dnie na skraju akwarium. Jest to pierwsze tarło. Skalary mam od małego od różnych hodowców. Boję się że nagle przestaną się opiekować i będzie po rynkach. Kiedy mogę się tego spodziewać?

-- 17 gru 2016, o 14:18 --

Rybki z tatą

Epizod III

Nie minęły 3 tygodnie a tu wczoraj kolejna złożona ikra.
Miejsce to samo więc już "skrzywionych" zdjęci nie będę wstawiał.

Wróciłem z pracy coś koło 23.00
tradycyjnie buzi/buzi z żoneczką i córkami i "spojrzenie" w "szklaną czarną kulę".

szok....
spodziewałem się ikry bo para znów czyściła filtr wewnętrzny ale liczyłem że dadzą mi z tydzień na przygotowanie.
Ostatnim razem zaraz po złożeniu zabrałem ikrę razem z filtrem do osobnego szkiełka.
po 2 dniach doszedłem do wniosku że wyłaczę filtr aby nie powciągał wylęgu.
I ty był błąd bo w przeciągu 2h cała ikra zbielała pomimo podania wcześniej Healthosanu (Tropical)
W Kakadu Korona "fachowiec" od akwa na prośbę o coś na pleśnienie ikry to mi zapodał.
z tego co jest napisane na opakowaniu jest to na pleśń ale nic o ikrze nie zauważyłem.

wracając do tematu.

Wczoraj zmiana taktyki.
Nowego szkiełka nie postawię bo czasu brak.
Więc szybka decyzja.
Wyłączam programator czasowy. Montuję kurtynę ledową. Taką z choinki (20 led) koło filtra. Gasze światło i zaciemniam ręcznikami akwarium.
Czekam.....

Wieczorem para opiekując się ikrą momentami jak by ze sobą wałczyła. Nie wiem co miało to znaczyć ale samiec dominował i chwytał pyszczkiem za pyszczek samicy.
Można by rzec że namiętnie się "całowali" z widocznymi przepychankami w trakcie "całowania".
Samica całą noc pilnowała ikry co chwila ją wachlując płetwami piersiowymi. Samiec nadzorował całe akwarium pływając z konta w kont.

Rano jak już się zrobiło jasno.
Odkryłem akwarium i byłem miło zaskoczony.
Ikra jest dalej a rodzice się opiekują. Nawet zbrojniki a mam ich 5 sztuk (2 dorosłe paty + samica) nie zaszkodziły ikrze.
Widać pojedyncze białe ziarna spleśniałej ikry ale samica jak by tego nie zauważała.
Skalary po mimo podania jedzenia nie jedzą w czasie pilnowania ikry. - taka mała uwaga.

Niebawem idę do pracy ciekawe co zastanę wieczorem jak wrócę.

Jeżeli mogę, to podzielę się sw.oimi doświadczeniami w rozmnażaniu skalarów. Po pierwsze w akwarium ogólnym z innymi rybami nie ma szans na odchowane młodych. W zbiorniku tarliskowym (nieważne czy z rodzicami czy bez) aby ikra i później młode rozwijały się prawidłowo należy zapewnić im dobrze natlenioną wodę - oprócz filtra chodzi u mnie 24h listwa napowietrzająca - temp. ok 28st. C, częste podmianki wody. Karmienie zaczynamy jak rybki zaczynają samodzielnie pływać, najpierw larwy solowca, za kilka dni próbujemy z węgorkiem mikro. Jak wszystkie rybki wykorzystają woreczek żółtkowy wprowadzamy stopniowo pokarmy suche.

Jak narazie wszystko jest na dobrej drodze..
Jeszcze nie zjadły.

Filtr cały czas w ogólnym.
Przed wyjściem podłożyłem pod filtr szklaną michę i wyłączyłem filtr wewnętrzny. Jak by zaczęły opadać to do michy a nie na podłoże (bazalt).

Jak tylko zaczną się lęgnąć przeniosę je do kotnika w akwarium ogólnym i zaciemnię.
Zobaczymy czy to coś da. Oczywiście cały czas cyrkulacja wody.

-- 29 gru 2016, o 08:29 --

Minęła 2 noc.
Pomimo włączonego oświetlenia w akwarium ikra została zjedzona

Może następnym razem się uda.

Raczej się nie uda. Skalary nawet po wykluciu się młodych , potrafią je zjeść. Być może jest to spowodowane stresem, innymi rybami... Ja robiłem tak:
Po złożeniu jaj czekałem kilka godzin żeby mieć pewność że samiec je zaplodnil. Potem trypoflawina (o ile pamiętam )ze strzykawki na jaja. Następnie odlewalem wodę do innego akwa. może być małe. Przeniosłem tam ikre razem z liściem, grzałka itp. zależy gdzie Ikra była złożona . Jakiś mały filterek co by napowietrzal, temp. 28C I 99% rybek się wykluje. Po ok tygodniu padnie jakieś 30%, potem jeszcze ze 20%. Połowa powinna się utrzymać. Do 2 m-cy padnie jeszcze kilka . Z około 200 jaj powinno zostać jakieś 50 malutkich slicznych skalarkow. Z tej liczby pewna ilość po 3-4 m-cach okazuje sie byc niepelnowartosciowa wiec zostanie jeszcze mniej.

Jak woda jest dobrze natlenioną, to tryploflawinę można sobie odpuścić. Ja mam wylegi na poziomie 90% bez dodawania jakiejkolwiek chemii.
Temp. 28stC i dobre natlenianie to podstawa.

Przy następnej okazji znów przeniosę do innego akwarium jak znów mnie nie zaskoczą.

cypeks napisał(a):Jak woda jest dobrze natlenioną, to tryploflawinę można sobie odpuścić. Ja mam wylegi na poziomie 90% bez dodawania jakiejkolwiek chemii.
Temp. 28stC i dobre natlenianie to podstawa.

Oczywiście że trypo... można odpuścić, ale jak chce się mieć pewność to nie zaszkodzi.

Zgadzam się, tylko nie zawsze ma się pod ręką
Zanim przełożę ikrę czekam aż zgaśnie światło w akwarium, wtedy mam pewność, że samiec zrobił co do niego należy.

Znów zabawa
Godzinę - dwie temu złożyły na filtrze.
Wieczorem przekładka do osobnego zbiornika.
Woda przelana z ogólnego baniaka.
Pytanie czy dodać do wody Healthosan Tropicala bo to akurat mam.

Mi ponownie w sylwestra złożyły i do momentu powrotu do domu ikra była, bo światło w pokoju zostawiłem im, ale po powrocie wyłączyłem i do rana już nic nie było. Teraz obmyśliłem, jak to zrobić w ogólnym baniaku, żeby zapewnić filtrację właściwą (nie mam gdzie osobnego nawet postawić), więc może następnym razem się uda.

A u mnie już dwa dni pilnują ikry na liściu. Pewnie się skończy ja ogonki zaczną się ruszać.

Tak opiekuńczej pary skalarów jeszcze nigdy nie miałem. Ogonki upilnowane przez rodziców, mało tego, żeby nie spadły na dno ułożone na zupełnie innym liściu anubiasa, który rośnie poziomo.

Jeżeli uchowa się chociaż jeden młody w ogólnym baniaku z kąsaczami to będzie dla mnie ewenement.

Pogratulować.
U mnie dziś z około 150 ziaren ikry wylęgło się około 20 szt narybku.
Reszta ikry zbielała.

-- 13 sty 2017, o 09:11 --

Narybek się rozwija
Już wyrażnie widać oczy. Dalej leży/wisi na dnie lub na jakichś rurkach czy grzałce.

Woda zmieniana 30% 2 razy dziennie.
Temperatura 29*C

-- 20 sty 2017, o 21:12 --

Witam.

Czy można przekarmić narybek skalara i w konsekwencji doprowadzić do jego zdychania?
Czy przy podmianie wody jeżeli występuje różnica 2-3' C może to zaszkodzić młodym rybom?
Czy przy dużych podmianach wody - 50% - może wystąpić nagłe namnażanie pierwotniaków i czy może to w szybkim czasie zaszkodzić wylęgowi

czekam na pomoc.

-- 4 lut 2017, o 18:12 --

Witam.

Kolejna ikra i kolejne pytania na które nie otrzymałem dotychczas odpowiedzi.

Czy można przekarmić narybek skalara i w konsekwencji doprowadzić do jego zdychania?
Czy przy podmianie wody jeżeli występuje różnica 2-3' C może to zaszkodzić młodym rybom? Wymiana 25-30%
Czy przy dużych podmianach wody - 50% - może wystąpić nagłe namnażanie pierwotniaków i czy może to w szybkim czasie zaszkodzić wylęgowi.
Kiedy zacząć podmieniać wodę? Jak jest ikra czy dopiero jak narybek ma już kilka dni.

czekam na pomoc.

Wg mnie :
Nie przekarmisz narybku ale - zbyt duża ilość niezjedzonego pokarmu na pewno nie jest dobra dla wody. Lepiej częściej a mniej.
2 stopnie przy powolnej podmianie nie powinno zaszkodzić ale lepiej lać wodę o tej samej temp. Ja miałem ok 30 stopni.
O pierwotniakach nie wiem.
Wodę lepiej podmieniac po wylegu.

Pierwszy pokarm jaki podaję, to larwy solowca, niedługo po tym węgorek mikro więc nie mam problemu z jakością wody, bo pokarm nie psuje się. Chwilowy spadek temperatury o 2stC nie powinien zaszkodzić maluchom. Jeżeli masz zakwit pierwotniaków to powinieneś się cieszyć, bo to darmowy i cały czas dostępny pokarm dla narybku.

Podmiana 50% nie gwarantuje pierwotniaków ale chętnie bym poznał przepis na ich powstawanie.