Obsługa niby miła i rozmowna, zależnie na kogo się trafi to i obeznana w temacie akwarystyki.
Czasami próbują wepchać człowiekowi jakiś bubel - jak kupowałem u nich korzeń japoński to jakiś koleś chciał mi usilnie wepchać Microsorium (czy jak to się pisze).
Oczywiście nie kupiłem, bo nie chce mieć ponownie plagi ślimaków, a po drugie był to okaz, który w dodatku marnie wyglądał.
Co do roślin to ja mam uprzedzenie, że zawsze sprawdzam czy nie gniją, nie są pokryte glonem i czy w akwarium z roślinkami nie ma ślimaków - zatoczków.
Nawet kiedy dostrzegę małego gupika lub inna rybcię w akwa z roślinami to już zaczynam się zastanawiać czy chcę rośliny z tego sklepu - i zatoczki z gupikami można zobaczyć właśnie w Marino sklep jeżeli dobrze pamiętam, to nazywa się ZOO-Centrum.
Teraz parę słów o naszych pociechach: rybki pomimo tego, że bytują w przerybionych zbiornikach to mają się całkiem nieźle, raz na jakiś dłuższy czas można doszukać się umarlaka, ale to jest rzadkość.
Sprzętu mają niewiele, więc nie ma co się rozpisywać.
Chemię, pokarmy i pokrewne mogę zaś z czystym sumieniem polecić, jest w czym wybierać, ale szału też nie ma.
Kupiłem kiedyś u nich JBL'a e700, w którym po 3miesiącach zepsuł się wirnik albo trzpień, z gwarancją nie było żadnych problemów, poza tym, że trzeba było poczekać trochę na naprawę, ale warto było, dostałem kompletny nowy wirnik i od tamtego czasu mija jakoś 5msc jak filterek działa bez problemów i pracuje niemal niesłyszalnie dla ucha
![Szczęśliwy :)](http://www.dfa.net.pl/images/smilies/icon_e_smile.gif)
Ceny oczywiście mają nie najniższe, ale też nie najwyższe.
Ostateczną opinię sami sobie wyciągniecie z mojego jakże wylewnego opisu.
Teraz pytanie do was:
czy znacie jakiś sklep, gdzie w zbiorniku z roślinami panują sterylne warunki tzn zero glonu i zero ślimoli?