Witam, wszystkich ., mam tu mały problem z ciśnieniem na butli co2. butla nowo nabita pokazywała ponad 110,atmosfer, dziś mija 10 dzień pracy a manometr pokazuje niecałe 100 atm. rodzi się pytanie czy to normalne?? Dla informacji -- sprawdziłem butlę pod wodą -- ok. cały układ pod ciśnieniem nie wykazywał żadnych ubytków , płyn ludwik, parokrotnie pryskałem sprawdzając skrupulatnie każde połączenie i nic -układ szczelny dodam że co2 podaję tylko w dzień , reduktor też sprawdziłem płynem ludwikiem . zaworek precyzyjny również ,wszystkie złączki . ELEKTROZAWÓR , też jest szczelny po zaaplikowaniu dawki ludwika, .Najchętniej to bym to wszystko zespolone wsadził pod wodę ale szkoda mi nowego sprzęty,Myślę jeszcze o założeniu innego manometru ,głównego ciśnienia butli bo posiadam reduktor z dwoma zegarami.BRAK MI POMYSŁÓW KOLEDZY,

Jeżeli wszystko sprawdzałeś, to powinno być OK.
Nie napisałeś ile gazu podajesz, ale według mnie początkowe ciśnienie mogło być zawyżone i wszystko powinno się unormować.
Jaka jest pojemność butli?

Prawidłowe ciśnienie w nabitej butli to jakieś 50-70 bar i powinno utrzymywać się na takim poziomie, prawidłowe nabicie butli możemy sprawdzić stawiając ją na wadze. Ciśnienie w butli może się zmieniać w zależności od temperatur

2b/s. , zegar pokazuje w dalszym ciągu około 100 bar. butla 1,5 kg,sprawdzam dalej szczelność, nic nie ucieka, może ten zegar jest kopnięty , a jaka powinna być waga tej butli koledzy?? coś mi podpowiada że za kolejne 10 dni, uzyskam stan zerowy, przed chwilką sprawdziłem zawór główny butli na odkręconym - nic nie ucieka.WYCZERPAŁEM CHYBA POMYSŁY NA TO SKORO PISZECIE ŻE, ciśnienie powinno być takie jak podajecie przy nowo nabitej butli ,to u mnie chyba manometr jest walnięty,pokazując ponad sto temperatura jest raczej stała , tak myślę, szukam dalej czyżby na próżno,??

Wydaje mi się że nie masz co się martwić, ciśnienie w ciągu następnego tygodnia powinno się unormować
Masa własna butli + 1,5 kg

OK, butla trzyma 60 bar . i nie spada . CZYLI się unormowało jak pisaliście, SZACUN WIELKI WAM