Woda RO ma ph neutralne czyli 7. Czyli już sporo niższe niż Twoja kranowka. Woda Ro ma jednak zerowe kh i gh. Czyli jest bardzo miekka.
Pomijając mądre wywody na temat kh jako bufor twardości można powiedzieć wprost ze przy niskim kh i gh obniżenie ph jest dużo łatwiejsze. Mieszaj kranówke z wodą RO aż zbijesz twardosc w akwarium. Tylko sprawdź jaką akceptują Twoje ryby żeby ich nie zabić. A potem dopiero obniż ph.
Możesz podawać co2, możesz dodać szyszki olchy lub możesz użyć gotowego preparatu np. Aquacid ph minus firmy tropical lub podobnego. Pamiętaj tylko żeby wszystkie zmiany zarówno twardości jak i ph dokonywać powoli, z tygodnia na tydzień przy podmianach. Gwałtowne skoki parametrów zabija zwierzynę. Zaleca się zbijac ph nie więcej niż 0,1 na dobę.
Wodę RO możesz pozyskiwać z filtr RO który musisz zamontować gdzieś przy kranie (koszt ok. 200 zl) lub możesz ją kupować np. w sklepach akwarystycznych, marketach jako zdemineralizowana lub np. w różnych zakładach sprzedają. Cena ok 50 gr za litr.
Przy Twoim akwarium jeśli podmieniasz 40 litrów co tydzień to będziesz potrzebował ze 20 - 30 litrów wody RO do mieszania z kranówka. Czyli ok 15 zł tygodniowo. Łatwo policzyć ze na dłuższą metę dużo bardziej opłaca się kupno własnego filtra RO. Te 200 zł szybko się zwróci.
Albo jak masz taką wodę w kranie to postaw na gatunki ryb którym zbytnio ta woda nie przeszkadza.
Najlepsze będzie np. Malawi z pyszczakami które wręcz kochają takie warunki
Aaaaa tylko czasem nie lej samej wody RO do akwarium bo jest zbyt jałowa dla ryb i roślin. Zawsze mieszaj z kranowka i sprawdzaj parametry. Jak będzie miała ph 7 i gh koło 5 to śmialo możesz lać taką mieszaninę przy podmianach. I tak stopniowo zbijesz twardość. A potem ph jak pisałem wyżej...