Witam wszystkich bardzo serdecznie. Zamierzam wkrótce uruchomić swoje pierwsze akwarium roślinne ale mam jeszcze masę pytań.
W akwariach roślinnych zakochałem się na ZOO Botanice w 2012 będąc z żoną i synkiem na wystawie. A po powrocie dzień po dniu odwiedzałem fora akwarystyczne i przeglądałem galerie. I w końcu postanowiłem, że czas ruszyć w tym kierunku. Powoli kompletuję sprzęt i myślę, że już niedługo wystartuję ze swoim marzeniem.

No to zaczynam.

Trochę o sprzęcie:
Szafka - DIY z płyt z rozebranych regałów 74x40x120
Akwarium - używane 50x40x120
Pokrywa - DIY z profili aluminiowych i blachy aluminiowej ryflowanej 17x40,5x120,5
Oświetlenie - 2x Statecznik 2x54W
2x Sylvania Luxline Plus 865 54W 115cm
1x Sylvania Aquastar 54W 115cm
1x Sylvania Grolux 54W 115cm
Filtracja - JBL Cristal Profi e1500
Kamienie - gnejs x ??

W planach:
Podłoże - 30L używanej Ada Amazonia
CO2 - butla ok. 4l +reduktor +elektrozawór +zaworek precyzyjny +zaworek przeciw zwrotny +atomizer UP (taki jak u Serqu)
Grzałka - 250W lub 300W
Nawozy - EI
Korzenie - ???
Rośliny - Hemianthus callitrichoides
Eleocharis parvula
Blyxa japonica
Rotala rotundifolia
Rotala rotundifolia sp. green
Limnophila sessiliflora
Heteranthera zosterifolia
Ludwigia repens
Pogostemon stellatus (Eustralis stellata)
mech ???


Tak to wszystko na razie wygląda:








A teraz kilka pytań:
1. Czy pod kamieniami może być substrat czy lepiej układać je na czymś innym?
2. Jaki jeszcze substrat najlepiej dać pod Amazonię żeby było więcej podłoża?
3. Czy wzbogacać Amazonię na przykład Power Sandem od Ada?
cdn.

Wysłucham każdej opinii nawet

Hej

Możesz pokazać jak masz zamontowane oświetlenie w tej pokrywie?

Jeśli chciałbyś usypać w akwarium górkę z podłoża to dobrze będzie pasować keramzyt wsadzony w rajtuzy-podkolanówki i na to Amazonie, jeśli nie chcesz keramzytu to możesz pod kamienie dać styropian jeśli chcesz je bezpośrednio na szkle mieć ale na podłożu kamyki też mogą być (choć ja zawsze ostrożniejsza jestem i wolałabym podłożyć nawet cienki kawałek styropianu )
Co do reszty to niech się bardziej doświadczeni wypowiedzą

Koleżanko Dragonita zdjęcia wstawię w weekend. Ale powiem, że świetlówki zamocowałem do trzech wsporników pokrywy.

Sent from my Lumia_920 using Tapatalk

Pod kamienie można podłożyć cienki styropian, karimatę, lub maty, które używa się pod akwarium.
Na podsypkę pod docelowe podłoże możesz jak najbardziej użyć keramzytu (jak już wcześniej koleżanka napisała), żwirku, substratu, czy własnie grubszego styropianu. Pamietaj tylko, aby każdą warstwę podłoża oddzielić siatką np. taka do ociepleń budynków, ale szukaj takiej bez kolorowych napisów.
Sama amazonia jest bardzo bogata w składniki odżywcze i jeśli czujesz, że jest zbyt zużyta lepiej (bo taniej) zamiast powersandu wrzucić kapsułki ferka w miejscu gdzie posadzisz rośliny.
Mech w akwarium z samymi rybami szybko padnie, bo potrzebuje on krewetek do czyszczenia z osadzanych na nim syfków.
Widzę, że masz duszę majsterkowicza.. Gratuluję

Pokrywa i szafka wyglądają profesjonalnie.
Sporo oświetlenia ale przy podaży CO2 nie ma się o co martwić.
Kamienie sugerowałbym inne niż gnejs, jest wiele ładniejszych.
Co do podłoża to nie zgodzę się z Andrzejem. Kup sobie nową Amazonię, używana nie wiadomo ile pohula. Ja swoją kupiłem używaną, mam moją rok i widzę że już chyba się wyjałowiła. Podejrzewam że wytrzyma jeszcze rok i zacznie się rozsypywać, więc warto zainwestować w nową chyba ze lubisz zmieniać aranże. Moja pewnie posłuży jako złoże biologiczne i wypełnienie wzgórz w następnej aranżacji.
Przy zakupie CO2 zwróć uwagę na elektrozawór. Z tego co wyczytałem to tania chińszczyzna lubi się grzać co może powodować rozszczelnienie się instalacji, ja mam ACL i jestem z niego bardzo zadowolony.
Jeśli chodzi o atomizer pamiętaj że przy jego stosowaniu będzie widać mikroskopijne bąbelki CO2. Mi to pasuje bo w razie czego widzę że CO2 idzie za dużo. Oczywiście widać to też w liczniku bąbelków. Mi one zbyt często pękały więc teraz działam bez. Jeśli zależy ci na całkowitym rozpuszczeniu CO2 i nie chcesz w ogóle widzieć bąbelków to pozostaje ci tylko reaktor.
Grzałki weź sobie 2 szt. x 100W. Spokojnie wystarczą, łatwiej je schować niż 300 Watowego kolosa i jeśli jedna ci padnie to zawsze jedna zostanie w zapasie.
Korzenie. Moim zdaniem warto. Miałem aranżację kamienną i dołożenie korzonków znacznie ją poprawiło.
Co do twoich pytań to:
Pod kamieniami może być substrat, ale dla bezpieczeństwa warto włożyć kawałek styropianu.
Najlepiej jakiś substrat podżwirowy, a wypełnienie wzgórz zrobić z keramzytu albo lawy o małej średnicy.
Co do wzbogacania Amazonii Power Sandem to zdania są podzielone. Moim zdaniem lepiej zainwestować w nową Amazonię niż w Power Sanda. Podsypki też bym sobie podarował.
I to by chyba było na tyle.

Udało mi się wcześniej dzisiaj wrócić i udało się zrobić zdjęcia pokrywy wewnątrz:

Dziękuję za podpowiedzi. Nie zrozumcie mnie źle (wiem że akwarystyka nie jest tania), po prostu chciałbym najpierw "potrenować" na tym akwarium. Oszczędzam na wielu rzeczach, powiem szczerze że do tej pory wydałem około 720zł. Prawie codziennie przeszukuję internet w poszukiwaniu okazji. Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali.
Andrzeju co do mchów to bladego pojęcia nie miałem, że potrzebować będę krewetek. Żonie bardzo się podobają i namawia mnie, ale nie jestem jeszcze gotów by je mieć bo mógłbym je zamęczyć. Ale nie wykluczam, że kiedyś zamieszkają w moim akwarium.
Serqu masz rację w wielu sprawach tylko proszę miejcie na uwadze, że to jest moje pierwsze takie podejście i na razie nie chciałbym za bardzo inwestować, dlatego właśnie mam gnejs z kopalni gdzie byłem na serwisie sprzętu. Szafka powstała ze zdemontowanych regałów z hurtowni, a blacha na pokrywę też trafiła do mnie za czteropak.
Jeszcze kilka dni temu myślałem o kupnie nowej Amazonii ale na początek wystartuję na używanej. Jak wreszcie mnie podszkolicie to na pewno zainwestuję dużo więcej.
Mam kolejne pytania:
Jak namoczyć keramzyt? Nie będzie gnił bez filtracji?
Czy pod substrat dawać węgiel aktywowany i czy jest to ten do filtrów, czy jest jeszcze jakiś?
Jak przygotować korzenie ze sklepu? - nie mam takiego dużego garnka
Czy może zamiast keramzytu lepsza jest lawa wulkaniczna? Używa ktoś takiej? Nie zmienia parametrów wody?

Lawa parametrów nie zmienia na 100%. Korzenie ze sklepu jeśli toną od razu to wystarczy wyparzyc we wrzątku. Powodzenia no i cierpliwości życzę

Ok. Rozumiem chęć potrenowania.
Poza tym zawsze będziesz miał pretekst do zmiany wystroju.
Odpowiedzi na twoje pytania.
1. Nie będzie gnił. Mój leżał w misce na balkonie w wodzie z akwarium. Tylko do baniaka wrzucaj w pończosze obciążony, bo inaczej będzie pływał.
2. Węgiel spokojnie możesz dać taki jak do filtra.
3. Korzenie ze sklepu raczej nie będą tonąć. Ja swoje korzenie wrzuciłem na dwa miesiące do beczki z deszczówką. Potem do wanny, wylałem na nie ze 4-5 czajników wrzątku i do baniaka. Można pominąć namaczanie, ale wtedy będziesz musiał obciążyć korzenie kamieniami aż nie zaczyna tonąć.
4. Lawa jest lepsza ponieważ tonie w odróżnieniu od keramzytu. Też jest dobrym siedliskiem dla bakterii. Parametrów wody nie zmienia.

antek1981 napisał(a):Jak przygotować korzenie ze sklepu? - nie mam takiego dużego garnka

Może ja coś tutaj doradzę.
Jest kilka sposobów na moczenie dużych korzeni, ale nie każdy ma do tego celu warunki.
1. Sposób najbezpieczniejszy. Możesz gdzieś za domem, lub na działce wykopać odpowiedni wielkością dołek i wyłożyć go folią (może być ta cienka malarska za kilka złoty).
2. Sposób dość pracochłonny. Jeśli nie masz za bardzo miejsca na "wykopaliska" możesz zrobić z jakichś cegieł, czy pustaków odpowiednie wielkością koryto i wyścielić folią jak w pkt.1
3. Ten sposób jest dość ryzykowny, ale równiez testowałem i działa... Szukasz odpowiedniego wielkością kartonu i wzmacniasz go szeroką taśmą klejącą. Nastepnie wykładasz go wcześniej wspomnianą folią. Przy tym rozwiązaniu musisz zwrócić szczególną uwagę na wilgoć. Bo karton jak pewnie wiesz nie jest na nią odporny i może sie wszystko rozlecieć kiedy namoknie.

Haha. Znalazłem rozwiązanie na zamoczenie korzeni. Kupiłem dziecku pojemnik na zabawki ponad 80L markecie za 40zł Będzie gdzie moczyć korzonki

To najlepiej powiedz dziecku, że nie jest w stanie zatopić tego korzonka.
Będzie dwa w jednym:
Spokój z dzieckiem bo będzie chciało pokazać, że da radę.
A ty nie będziesz musiał nosić kamieni.

Potem mu wytłumaczysz co to jest wyporność.

Wysłane z mojego GT-I9105P przy użyciu Tapatalka

Szymijohn mój młody nie usiedzi chwili w miejscu. Wodę lubi ale latem słoną w morzu albo w pistolecie

Wracając do głównego tematu.
Zdecydowałem, że pod używaną Amazonię wyląduje "lawa wulkaniczna" plus węgiel, a w samą Amazonię nawóz.
I znowu kilka pytań, lecz najpierw muszę powiedzieć, że planuję umieścić w akwarium krewetki i mchy:
Ile dać węgla na akwarium 240L?
Jaki nawóz waszym zdaniem najlepiej użyć by nie zaszkodzić krewetkom?
Czy ktoś mógłby łopatologicznie podpowiedzieć na co zwrócić uwagę przy posiadaniu krewetek?

Zarówno ryby jak i krewetki bardzo różnią sie pod względem wymagań środowiskowych. Napisz wpierw jakie konkretnie krewetki chcesz wpuścić do zbiornika. Generalnie żadne nie lubią związków metali w wodzie (zwłaszcza miedzi). Jeżeli masz instalację hydrauliczną z miedzi musisz uważać na delikatne gatunki.

Całe szczęście piony w bloku są plastikowe a poziome sama rdza
Czy poleciłbyś jakieś "twarde sztuki" na początek?
I czy gurami im nic nie zrobią?

Chyba jednak zrezygnuję z krewetek, bo wyczytałem, że moje gurami uznałyby je za chodzące jedzonko.
Podpowiedzcie ile węgla użyć do mojej 240 pod amazonię?

Spokojnie możesz wrzucić całą paczkę wkładu do filtra.
Węgiel raczej ciężko przedawkować.

Guraminy zjadają krewety.
Jak każde labiryntowce.
Za wysoka pokrywa, im wyżej świetlówki od tafli, tym mniej światła dociera na dno.
Jak podniesiesz tą pokrywę, to widzisz doskonale co robisz w zbiorniku czy razi?

Nie zgodzę się z twierdzeniem że Wszystkie labiryntowe zjadają krewetki...... Miałam Bojownika i teraz mam Prętnika Miodowego i nie zauważyłam żeby zjadały krewetki (nawet nie są nimi zainteresowane).

Wydaje mi się że póki rybki są młode to nie nabiorą zainteresowania krewetkami ... ( ale to moje spostrzeżenie )

Wcinają larwy aż miło.

Serqu ja zastanawiałem się nawet nad 3-5kg węgla.
Miroon długo zastanawiałem się nad wysokością świetlówek nad akwarium. Przecież to nie powietrze ogranicza światła tylko woda która ma o wiele większą gęstość. A pokrywa ma na celu ukierunkować światło bardziej pionowo. A co do rażenia w oczy to powiedz czy twoja pokrywa cię nie razi?

Sent from my Lumia_920 using Tapatalk

Powszechnie wiadomo że mniejsza odległość świetlówek od tafli wody daje lepsze doświetlenie dna akwarium, ale nie musisz się z tym zgadzać.
Głownie nie chodzi o przenikanie światła przez powietrze a jego rozproszenie na wszystkie kierunki.
Mnie nie razi pokrywa po otwarciu, świetlówki mam zamocowane w ten sposób i widzę doskonale co robię w zbiorniku.
https://imageshack.com/i/n862b2j

Tak miroon tylko pamiętaj, że moja pokrywa jest cała z błyszczącego aluminium i zachodzi dodatkowo jakieś 3cm na akwarium. Więc całe światło odbijane przez taflę wody jest odbijane z powrotem przez pokrywę. Światło po prostu nie ma innej drogi jak tylko w dół.

miroon jak robisz przycinkę?
Myślałem nad takim rozwiązaniem jak u Ciebie ale nie pasowało mi to gmeranie między świetlówkami.

Antoś, trochę błędnie postrzegasz doświetlanie akwarium.
Wielkie znaczenia ma ułożenie świetlówek jak najbliżej tafli wody, tym bardziej w moim przypadku kiedy akwarium am 60cm wysokości, sporo się naczytałem zanim zdecydowałem się na oświetlenie t5 w takim akwarium roślinnym.
Normalnie, to bym założył 4x74w hqi, ale sie nie dało.
Wysokość świetlówek od tafli wody ma duże znaczenie, wierz mi.
U mnie świetlówki są wczepione na klipsy do t5 a te są zamocowane dwóch cienkich aluminiowych profilach, robię klik i świetlówkę odkładam na tył akwarium, tak z każdą oczywiście.
Profile nie muszą być przyklejone do wzmocnień wzdłużnych, można dokupić specjalne zaczepy ze stali nierdzewnej, cienkie i twarde. Tym można przymocować oświetlenie do wzmocnień.
Moja pokrywa jest oklejona folia chromowaną i też miałem kiedyś wyższą pokrywę.
Zrób tak samo u siebie i podnieś świetlówki na choć 10cm, zauważysz różnicę.
To bardzo pomaga w obsłudze.

Antoś, trochę błędnie postrzegasz doświetlanie akwarium.
Wielkie znaczenia ma odległość świetlówek do tafli wody, tym bardziej w moim przypadku kiedy akwarium ma 60cm wysokości. Sporo się naczytałem zanim zdecydowałem się na oświetlenie t5 w takim akwarium roślinnym.
Im bliżej tafli, tym więcej światła na dnie.
Odbłyśniki to nie wszystko, światło w Twoim przypadku poprzez oklejoną pokrywę ( zresztą pewnie nie lustrzną folią ) zostaje rozrzucone i słabiej po odbiciu trafi na dno. Liczy się bezpośrednie światło.
Pomijam matowienie takich elementów czy zaparowanie.
Moja pokrywa ma 8 cm wysokości, a Twoja?
Normalnie, to bym założył 4x74w hqi, ale się nie dało.
Wysokość świetlówek od tafli wody ma duże znaczenie, wierz mi.
U mnie świetlówki są wczepione na klipsy do t5 ,a te są zamocowane dwóch cienkich aluminiowych profilach, robię klik i świetlówkę odkładam na tył akwarium, tak z każdą oczywiście.
Profile, nie muszą być przyklejone do wzmocnień wzdłużnych, można dokupić specjalne zaczepy ze stali nierdzewnej, cienkie i twarde. Tym można przymocować oświetlenie do wzmocnień.
Moja pokrywa jest również oklejona folią chromowaną i też miałem kiedyś wyższą pokrywę, zrezygnowałem.
Zrób tak samo u siebie i podnieś wszystkie świetlówki na choć 10cm, zauważysz różnicę.
To bardzo pomaga w obsłudze i w oszczędności energii.

Dzięki miroon. Wezmę wszystko pod uwagę i pomyślę nad zmianami. A co do wysokości świetlówek nad taflą to będzie jakieś 10-12cm. Ta pokrywa tylko tak wygląda na wysoką. Ale do tafli świetlówka ma bliżej niż to wygląda na zdjęciu.
Zrobię pomiary jak wrócę i ci odpisze.

Tak jak pisałem: pokrywa ma 17 cm wysokości a świetlówka będzie 12 cm nad taflą wody.

miroon napisał(a):Wysokość świetlówek od tafli wody ma duże znaczenie, wierz mi.[...]
To bardzo pomaga w [...] oszczędności energii.

Miron ma całkiem sporo racji. Można to łatwo sprawdzić.

1) Empirycznie. Poświeć lampką biurkową na białą kartkę z wysokości 40cm, następnie podnieś lampkę o 5cm lub 10 cm, czy widzisz różnicę?

2) Matematycznie. Wyobraź sobie, że masz tylko jedną świetlówkę, że jest nieskończenie cienka, że świeci równo dookoła (360 stopni), że jest dokładnie umiejscowiona w połowie głębokości akwarium (20cm od przedniej i 20cm od tylnej szyby) i że niemal dotyka tafli wody (40 cm od dna). Wyobraź sobie, że dno to kartka, która ma 50cm szerokości (*). Oblicz jaki procent/kąt z tych 360stopni pada na kartkę (arctan(50/2/40)), reszta światła leci poza nią. Następnie podnieś źródło światła z 40cm na 50cm (o 10cm) i oblicz ponownie kąt. Otrzymasz (mam nadzieję) nieco mniejszy kąt.

To proste obliczenie na oświetlenie dna, można podobnie policzyć dowolną inną wysokość, np w połowie wody.
Jedni powiedzą super sprawa, inni, że nie ma o co walczyć, każdy zadecyduje sam, ale warto mieć ogólne rozeznanie.

(*) Gratisowe roślinki dla tego kto pierwszy powie czemu zbiornik ma 40cm głębokości, a tu w (bardzo uproszczonych) obliczeniach celowo dałem 50cm.

3-5 kg węgla to chyba lekka przesada.
1-2 kg w zupełności wystarczy.
Jeśli chodzi o oświetlenie to masz 0,9 W na litr, więc bez różnicy czy masz świetlówki 5, 10 czy 15 cm nad lustrem.
Dla osób które się za mną nie zgadzają proponuję przykład:
Oświetlenie 4x54W, pojemność o połowę większa, wysokość świetlówek nad lustrem około 12-15 cm i wszystko hula jak należy.
375l-serkowe-iwagumi-t1449-45.html

Od kolegi vip78er nabyłem trochę sprzętu do CO2:

Trochę elektryki w Casto i mój ulubiony korzonek znaleziony wykopany obok stawu:

Trochę luźniejszy dzień więc był czas na skończenie instalacji elektrycznej w szafce.

3 programatory? Światło będziesz załączał w odstępach czasowych?

Tak między świetlówkami będzie około 2 godzin przesunięcia

Zrobiłem sobie wczoraj i dzisiaj dzień dziecka.
Wczoraj zakupiłem w Wulkangarden woreczek super lawy od wspaniałej właścicielki sklepu

, a dzisiaj z Rakietowej 5l CO2


Jeszcze tylko niech korzonek dojrzeje i lecim z koksem.

Korzonek masz super, extra, rewelka. Chyba też wezmę się w garśc: siekiera,nóz i do lasu albo nad bajorko jakies. Mam nadzieję że mnie nie zamkną za rynsztunek

Do lasu lepiej z takim osprzętem nie chodź. Gra nie warta świeczki. A co do korzonka to dzięki. W poniedziałek znowu chyba jadę do klienta u którego go znalazłem jak coś wykopię to przywiozę.

I był sobie korzonek.
Po trzech godzinach obdzierania z kory postanowiłem go podsuszyć w piekarniku. Chciałem nagrzać piekarnik a potem go wyłączyć, żeby korzonek jeszcze się podsuszył ale zająłem się czym innym i jak sobie przypomniałem to było już za późno.
No nic. W poniedziałek poszukiwania nowych korzonków u klienta nad stawem.

Nadszedł wreszcie upragniony dzień.






Dzisiaj czyli 19.04 doszły sole. I poczekamy co natura zrobi dalej.

Ja ma krewetki z gurami mozaikowymi i nic sie nie dzieje

Wygląda bardzo ciekawie. Napisz jak Ci się sadziło rośliny w granulacie wulkanicznym? Wzbogaciłeś podłoże jakimiś nawozami?

Andrzeju lawa jest na spodzie. Na to poszedł kilogram węgla a na to używana Amazonia. A co 10 cm jest włożona pałeczka nawozowa. CO2 idzie od 10 do 20. Jedna para świetlówek świeci od 11 do 19, a druga od 13 do 21. Za miesiąc dojdzie więcej roślinek.
Co radzicie w sprawie nawożenia? Nie chciałbym od razu mieć glonowiska.

A czym chcesz nawozić
Jeszcze będziesz więcej roślin

Zakupiłem sole MgSO4x7H2O, KNO3, KH2PO4 i CSM+B. Mam jeszcze aldehyd rozrobiony do 3%.
A roślinki będą jak ruszą trawniki. Mam nadzieję, że od Ciebie Ali.

Zacznij od potasu 15-20 ppm tygodniowo.
CO2 ile fabryka dała, dobrze jakbyś miał reaktor albo atomizer.
W ostateczności z dyfuzorem też da radę.
Carbo możesz przedawkowywać spokojnie 4-5 krotnie.
I najważniejsze, przywiąż sobie łapy do tyłka i nie grzeb w podłożu.