http://www.fotosik.pl/zdjecie/b63f7fadcc19b3eb
Witam tak wygladaja kiryski.
Zbiornik 100 l. Zalozony 1 marca tego roku. Podmianki okolo 20% tygodniowo.
Obsada 10 barwiencow czarnych 5 otoskow i 5 kiryskow czarnych. Filtracja chinczyk wewnetrzny.
Podloze ziemia i bazalt.
Jakies 3 tyg temu zauwazylem ze kilka barwiencow ma male kropeczki zidentyfikowalem to jako ospe
podalem wedlug zalecen sera costaforte. Po 5 dniach nie bylo sladu wiec filtracja przez wegiel i podmianka.
Nie minol tydzien wice nawrot wiec ponowilem ale przedluzylem kuracje do tygodnia niestety zauwazylem na
1 kirysku jakby otarcia na grzbiecie i glowie na nastepny dzien mialy to juz pozostale. Skonczylem kuracje
na ospe barwience wygladaja dobrze a kiryski maja jak by mocniejsze przebarwienia. Po godzinach
czytania o chorobach wygladalo mi to na jakas inwazje bakteryjna podalem sera baktoforte i po 2 dniachh nie
widze poprawy. Nie mam juz pomyslow co to jest. Podalem juz niezla tablice mendelejewa a nie chce juz na
czuja lac chemie. Prosze o jakas rade. Ps zdaje sobie sprawe ze nie zapewnilem piasku kiryskom jak bede
zmienial aranz to naprawie ten blad. Nie wyglada to na plesniawke bo wszystkie kiryski maja takie same slady
I nie ma waty na tych przebarwieniach. Prosze o pomoc w identyfikacji.