Hej,
w akwarium panoszy się jakieś choróbsko, które tknęło tylko tetry cesarskie i tak nic nie odratuję ale chciałem wiedzieć co to było.
W ciągu 3 dni straciłem około 20sztuk dorosłych tetr cesarskich.
Najpierw woda:
ph 6,9-7,2
temp 24-25stC
no3 50mg/l (wacha się między 30 a 60 od co najmniej kilku miesięcy, wiem, że nie tu tkwi problem)
no2 nie mierzyłem i innych bo nie ma sensu.
Podpowiedzcie co to może być, wygląda jakby otarcia mechaniczne, na grzbiecie i na brzuchu,nie zauważyłem zaczerwienień z boku ani w okolicy odbytu, skrzela są ładne, nie czerwone. "Otarcie", bo tak to wygląda, jest dookoła otoczone zaczerwienieniem, łuski zdarte widać "siateczkę" na skórze ryby wg której układają się ryby.
Odchody w normie, nie widzę aby ryby się o coś ocierały. Tetry nie są atakowane przez inne ryby.
Teraz zdjęcia, średniej jakości bo owa sztuka (jedna z ostatnich) jest jeszcze przy życiu, martwe sztuki też miały otarcia. Na zdjęciach widać otarcie przy płetwie grzbietowej jednak nie widać zaczerwienienia.
Proszę o podpowiedź, co to może być.