Witam

Mak zbiornik 60l (60x30x35) a w nim:
9 x neon innesa
10 x red cherry
1 x zbrojnik niebieski (wiem że za mały zbiornik ale mam słabość do zbrojników)

Chciałbym dokupić jakąś parkę ryb lub mini harem, które będą pływały w toni bo generalnie przez większość czasu neony z braku zagrożenia sie rozpływają gdzie chcą po całym akwa i praktycznie w zbiorniku nie widać żadnych ryb
Problem w tym, że chciałbym żeby krewetki przeżyły nowych lokatorów... Teoretycznie w akwa jest sporo kryjówek: 2 kokosy, korzeń i sporo roślinek i kamieni pod którymi krewetki mogą się chować jednak chciałbym je czasem widywać jak siedzą na liściach czy mchu a nie chowają się ciągle przed rybami.
Jakieś propozcyje? Prętniki karłowate gustują w krewetkach?

nie miałem prętników, ale raczej wątpię by zrobiły krzywdę krewetkom. możesz także wziąć pod uwagę poczciwego bojka, ale licz się z tym, ze co mniejsze i nie zdoła mu uciec skończy w pysku. Ja nie miałem zgrzytów na linii bojek - krewetki, ale miałem tez dość mocno zagracony zbiornik. Później tez w podobnym litrażu razem z krewetkami pływały ramirezki i jakoś się "dogadywały" aczkolwiek ramki dość skrzętnie pilnowały by populacja krewetek nie rosła w oszołamiającym tępię.
Myślę, ze prętniki to dobry pomysł.

Witam kolegów.
Niestety wszystkie wymienione ryby są potencjalnym zagrożeniem dla krewetek zwłaszcza małych.
Posiadam zbiornik 600l dość silnie zarośnięty i pływaja w nim od jakiegoś czasu ramirezy oraz apistogramma borelli. Do czasu gdy znajdowały się tam małe ryby ławicowe neon zielony, bystrzyk amandy oraz tęczanka filigranowa panowała sielanka krewetek. Byly widoczne, mnożyły się (CR oraz Red Rill) a teraz zeszły do podziemia. Wychodzą tylko wieczorem i sa bardzo płochliwe. Ramirezki potrafią bez problemu dorwać nawet sporą krewecie. Polecam Ci tęczankę filigranową nic nie zrobi krewetką a znacznie ożywi zbiornik. Na taki litraż co najmniej 10-15 szt.
Pozdrawiam Artur.

marcin2983 napisał(a):Prętniki karłowate gustują w krewetkach?

Witam, ja stosunkowo niedawno założyłem akwa (128 l)i też chciałem aby panował względny spokój i jednocześnie chciałem połączyć krewetki, małe rybki ławicowe oraz nieco większe i wybór padł na RC, rozbora galaxy i wspomniane Prętniki i na temat tych rybek powiem tyle: Prętniki w zasadzie nie zwracały uwagi na krewetki i małe rozborki lecz doszło do tarła Prętników w zbiorniku i od tego momentu wszystko diametralnie się zmieniło. Czyli samiec Prętnika sterroryzował cały zbiornik i wściekle atakował wszystko co się rusza nawet sporo większego zbrojnika. W związku z tym szukając parki do Twojego zbiornika nie zdecydował bym się na Prętniki, ja zamieniłem swoje na rozborki i teraz mam stadko liczące 15 szt i zapanował spokój oraz w końcu widać krewetki.

Pozdrawiam

Dzięki za odpowiedzi.
Niestety tęczanki i razborki to rybki stadne a ja mam neony i dwa stadka w 60l to będzie zupa rybna...
W prętnika terroryste jestem w stanie uwierzyć. Próbowałem hodować parke barwniaków czerwonobrzuchych i też w czasie tarła i opieki na młodymi robiły mi horror w akwa. Wtedy jeszcze nie było krewetek.
Gdybym miał tych krewetek ze 30 to drobne przerzedzanie obsady jeszcze bym zniósł ale dopiero zaczołem hodowle i mam ich aż 10
Jakieś inne pomysły...?

A nie myślałeś żeby dokupić kilka szt neonek i na tym poprzestać ? Wydaje mi się, że dokupywanie czegoś większego do tego zbiornika to już zbyt ciasno. Ewentualnie malutkie stadko kirysków pigmejków + te neonki + krewetki i w zasadzie ruch zwierzątek w całym akwa .

Chciałbym jakaś parkę lub harem rybek wielkości 5 - 7 cm.
Neony są fajne i nie wyobrażam sobie bez nich akwa ale jakoś mało w nich indywidualizmu
Ktoś ma inne doświadczenia co można hodować z krewetkami?

Jeżeli zapewnisz odpowiednią ilość roślin i kryjówek w postaci korzeni, to krewetki jakoś sobie poradzą. Minusem tego jest fakt, że wiecznie będą pochowane w gęstwinie. Każda ryba o podanych przez Ciebie wymiarach potrafi zjeść krewetkę (nawet dorosłą). Naturą każdego stworzenia jest "jeść aby przeżyć". Jeżeli chcesz mieć i krewetki i większe ryby pomyśl nad drugim akwarium.
Pozdrawiam

Z mojego 36-litrowego doświadczenia wiem, że można trzymać samca bojownika z krewetkami. Ale myślę że może to też być cecha osobnicza, że akurat mój nie gustował w krewetkach, w ogóle lubił tylko swoje granulki, mrożonego i żywego się nie tykał. O samiczkach bojownika słyszałam, że bardzo gustują w krewetkach, więc wątpię czy da radę harem bojowników trzymać przy krewetkach. Odkąd bojownik zniknął z 36l krewetki są dużo odważniejsze, fruwają po całym akwarium, a kiedyś były bardziej pochowane ale również widoczne, tylko bardziej płochliwe.

Dziękuje za odpowiedzi.

Każda ryba o podanych przez Ciebie wymiarach potrafi zjeść krewetkę (nawet dorosłą). Naturą każdego stworzenia jest "jeść aby przeżyć".

A nie ma rybek o uspodobieniu zbrojnika niebieskiego lub otosków? Z tego co wiem one nie interesują się krewetkami. Z tym że ja bym chciał coś pływającego w toni...

Ja bym proponował Rasbora brigittae, małe i ładne. Nie powinny wcinać krewetek z racji na wielkość.

Tak te nie powinny, ale kolega szuka czegoś o większym rozmiarze... Ja niestety nie znam takiej ryby.
Może ktoś z forumowiczów będzie w stanie doradzić.

myślę, ze Carcharodon carcharias byłby spoko. wątpię aby miał ochotę na krewetki, a i przy okazji nie mała z niego rybka. neony tez nie powinny mieć problemów z "odczuwaniem respektu" także myślę, ze znalazłem dla Ciebie zloty środek. innych pomysłów już nie mam.

kixer napisał(a):Carcharodon carcharias

Dobrze że nie zaproponowałeś Balaena mysticetus, bo zbiornik 60l mógłby być niewystarczający.
Ja też szukałem takich rybek jak Ty i to do większego zbiornika lecz po próbie z Prętnikami doszełem do wniosku, że nie można mieć wszystkiego: krewetek na spacerku, małej ławiczki pięknie pływającej i większych rybek i to jeszcze parki czy haremu.
Postawiłem na mniejsze i bardziej pokojowo nastawione.

Powodzenia życzę...

Oj tam, Wy już tak wszystko wyolbrzymiacie
Kiedyś również miałem taki sam problem.
Było to dość dawno, ale pamiętam kiedy równie ciężko było mi to zrozumieć, że krewetki to tylko "solo".
Nawet Endlerki potrafiły zająć się młodymi krewetami......

massacra napisał(a):Dobrze że nie zaproponowałeś Balaena mysticetus, bo zbiornik 60l mógłby być niewystarczający.

e tam, mały harem by się tam nie zgubił.

Dokładnie tak jak kolega wyżej napisał, albo chcesz mieć krewetki beztrosko hasające po trawniku, albo harem czegoś "większego", nie da się mieć wszystkiego, a już na pewno nie w takim litrażu.
Propozycje jakie wszyscy Ci podaliśmy nadają się rozważenia, zrób jak uważasz.
tak szczerze mówiąc ja osobiście nie do końca czaje modę na łączenie krewetek z rybami wód Ameryki czy Azji gdzie woda jest w większości miękka i kwaśna, czyli krotko mówiąc odbiegająca od wymagań krewetek. wg mnie jeżeli już się uprzesz to najlepszym rozwiązaniem będzie bojownik, ale nie harem.

Proponuję mojego bojownika, mogę go pożyczyć, może nawet oddać. Bardzo sterroryzował mi samiczki ale z krewetkami żył około roku w zgodzie, miałam nadmiar krewetek, obdarowałam krewetkami niejedną osobę. Jeśli jesteś chętny na próbę czy nie pozjada twoich to mogę go wypożyczyć, samiczkom przyda się chwila wytchnienia...

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Co do Carcharodon carcharias - bardzo mi się podoba i już zalewam basen w ogródku za domem. Tylko ten śnieg przeszkadza... Sacha i Micha mają go dostarczyć na przyszły tydzień... 3400 Euro to chyba nie wygórowana cena za taką rybke? Tylko nie wiem czy sie dogada z moimi Octopus macropus.

Co do Balaena mysticetus to ssak a ja chciałem rybe

Co do wypożyczenia bojka - serdeczne dzięki za propozycje agg ale nie skorzystam. Zrozumiałem sugestie i zaczynam odkładać na shrimp seta.

Ech jak to czasem potrzeba innych ludzi żeby człowieka sprowadzili na ziemie...

marcin2983 napisał(a):Co do Balaena mysticetus to ssak a ja chciałem rybe

Masz rację, ponisoło mnie...

A bo mnie kixer sprowokował

Z drugiej strony i tak lepiej podszedłeś do sprawy, bo założyłeś temat i się dowiedziałeś co i jak (sam zdecydujesz co z tym zrobić), ja to na własnych a nie cudzych błędach...

Pozdrawiam