.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

[ Komentarze Facebooka]

Jak pielęgnować i nawozić rośliny, żeby rosły szybko i zdrowo

Moderator: Grupa DFA

Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 13:29

12633294_1027153693993187_314851183_o.jpg
Kupiłem od gościa na Karmelkowej roślinkę która była podpisana opiopogon mini. Polecił mi ją jako fajna mała roślnka na pierwszy plan. Wróciłem z tym do domu wrzuciłem do wody i poszedłem na siłownie. Wracam po 2h a na dnie masa krewetek. Wszystkie do góry brzuchem i są wcinane przez ryby. No to szybka akcja z odławianiem i wyciąganiem tej rośliny. Jakoś mi się udało odratować krewety w drugim akwarium ale masa ich padła. Roślinę brałem z kumpelą na spółkę i u niej też dziwne rzeczy z krewetkami bo jak wróciła to zastała wszystkie na filtrze tak jak na focie. Roślina wydaje mi sie że nie jest do akwarium ale widziałem ją na paru stronach właśnie w zbiornikach. Post jako przestroga przed ufaniem ludziom z giełd i przynajmniej mam teraz nauczkę. Plus czy ktoś może jednak ma to coś w akwarium? Bo zastanawiam się czy nie wrzucić tego do kotnika bo rybom nic się nie stało jak to było w akwa.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez dziegan » 30 sty 2016, o 13:39

a korzenie były wyczyszczone z waty ? W sumie kupowałem roślinki od wszystkich sprzedawców ( 3 chyba jest ) i nigdy nie miałem problemu.
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez pierwek » 30 sty 2016, o 14:00

Miałem kiedyś identyczną sytuację. Roślinkę zakupiłem w renomowanym wrocławskim sklepie zoologicznym. Bez przepłukania , ale bez tych watek z koszyczka, wsadziłem ją do krewetek a drugą do rybek. Po dwóch godzinach miałem pogrom wśród krewetek. Z ponad 20 crystali ostaly sie 2szt. Obstawiam źe roślinki na handel są intensywnie nawożone żeby ładnie wyglądały i to była przyczyna.
W akwarium z rybkami nie zauważyłem żadnych problemów.

Inna możliwa przyczyna to że przy wsadzaniu za bardzo wzruszyłeś podłoże i skoczyło stężenie NO2 czy NO3. Może u mnie było podobnie bo roślinkę wkopalem w podłoże.

Chciaź kiedyś nawoziłem bardzo intensywnie akwarium w którym mam rybki i krewetki RC i z tego co widziałem spokojnie się mnożyły choć lałem codziennie z 4 sole i carbo. Więc może to nie nawóz a jakiś środek na ślimaki czy robaki dodawany przez sprzedawcę, który załatwia krewety.
Avatar użytkownika
pierwek
Użytkownik
 
Posty: 165
Dołączył(a): 28 kwi 2015, o 16:27
Lokalizacja: Żórawina/Wrocław

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez ali » 30 sty 2016, o 14:25

Kupowałem dużo roślin z tej giełdy, ale trzeba było mieć głowę na karku bo wszystko wcisnam aby tylko sprzedac.
Zawsze wychodzę z założenia nie wiem to nie kupuje....
Nawet widać ze taka roślina nie pasuje do krewetek....
Roślina ta jest do paludarium a nie do rosliniaka nawet.
Hodowla emersyjna trzymana nie w wodzie, zazwyczaj w szklarniach itp.
Duża zawartość chemi dodawane przy tak dużej wilgotności.
Przytargales z nią kupę chemi, a to że ja wyplukales nawet to zbytnio nic nie pomogło.
Krewety podtrute mogą teraz padać z dnia na dzień i nic już nie zrobisz z tym.....

Ps. Zmień gabke na większą bo ta z pata to jest do niczego, za duże ma oczka ;)
Większą gąbką to większa ilość bakterii a wiadomo z czym to jest zwiazane ;)
Avatar użytkownika
ali
Stały bywalec
 
Posty: 299
Dołączył(a): 10 kwi 2013, o 13:19
Lokalizacja: Strzelin

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 15:06

Pierwek ta opcja z tym wzruszeniem podłoża nie ma prawa bytu bo ja ich nawet nie sadziłem. Dałem się zrobić w jajo i teraz roślinki trzymam w doniczce xD Co do krewetek i ich padania to właśnie wydaje mi sie ze nie. Bo tak jak pisałem przeniosłem z 10 sztuk do akwarium które zalałem na szybko wodą destylowaną, kranówą i wodą z rakarium jakies 3/4 odżyło po paru godzinach i ma się dobrze do teraz a jak je wkładałem to leżały na boku bez ruchu. W głównym zbiorniku też sytuacja stabilna bo krewetki nie zjedzone rpzez ślimaki i ryby zasuwają ładnie rybki tak samo. Co do filtra to nie mój bo tak jak pisałem foto z akwarium kumpeli a ona siedzi w akwarystyce już z 10 lat więc jak coś jej powiem to mnie pociśnie tylko :D
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez molly » 30 sty 2016, o 17:23

Ophiopogon (konwalnik) to nie roślina wodna. Roślina była hodowana w szklarni i producent nawet w największych fantazjach nie myślał o niej jako roślinie do akwarium, stąd napakowana była chemią na maksa.
molly
Użytkownik
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 sie 2014, o 14:43

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 20:58

http://i148.photobucket.com/albums/s8/n ... g~original Takie foty potrafią zmylić właśnie. Czytałem na paru forach i w więszkośći ludzie mówią że nei do akwarium ale napotkałem się na kilka postów gdzie twierdzono , że przyjęła się w akwarium i żyje nawet 3 lata już na dnie.
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez zygmuntpompa » 30 sty 2016, o 21:24

Wniosek jest jeden... skoro coś zmieniłeś i jest jak jest to chyba wiadomo od czego ;)

Aha .... do krewetkarium rośliny, ślimaki, etc. kupuję się od kreweciarza.
pozdrawiam zygmuntpompa
Avatar użytkownika
zygmuntpompa
Donator
 
Posty: 497
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 07:44
Lokalizacja: wrocław

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 21:55

Jakbym miał krewetkarium to tak bym zrobił ;p Ja to wrzuciłem do mojej 60 gdzie trzymam krewety jako ekipę sprzątającą.
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez molly » 30 sty 2016, o 22:09

Ja też miałam w pierwszym akwarium grubo ponad 25 lat temu skrzydłokwiat i scindapsus jako rośliny totalnie podwodne ;), scindapsus nawet dawał radę.
Pamiętaj jednak, że producent uprawiał je jako rośliny rabatowe, nie do spożycia, nie do akwarium i po prostu nie żałował sobie niczego.
Preparaty miedziowe należą do najstarszych związków stosowanych w ochronie roślin, miedź uwalnia się z nich powoli, a jak wiadomo dla wielu organizmów akwariowych jest zabójcza. Kolega załatwił wszystkie krewetki listkami z ekologicznego ogródka. Jak się okazało babcia zwalczała mech na trawniku obok ogródka jakimś związkiem miedzi.
molly
Użytkownik
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 sie 2014, o 14:43

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 22:10

No więc dlatego roślinka teraz sobie siedzi w doniczce :P
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez molly » 30 sty 2016, o 22:21

Sprzedawcom niestety taki proceder bardzo się opłaca bo ta bylina jest duuuuużo tańsza niż rośliny wodne. W każdym razie jeśli masz ogródek to pięknie wygląda w wersji "lądowej";)
molly
Użytkownik
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 sie 2014, o 14:43

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez zygmuntpompa » 30 sty 2016, o 22:26

Jakbym miał krewetkarium to tak bym zrobił ;p Ja to wrzuciłem do mojej 60 gdzie trzymam krewety jako ekipę sprzątającą.


Aaaaa, to jesteś usprawiedliwiony :)
pozdrawiam zygmuntpompa
Avatar użytkownika
zygmuntpompa
Donator
 
Posty: 497
Dołączył(a): 15 kwi 2013, o 07:44
Lokalizacja: wrocław

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Joqs » 30 sty 2016, o 22:31

A tak z czystej ciekawości raczej robić jej bagno w doniczce czy tak normalnie? Bo podobno daje się ją do terrariów i paludarium to niby bagna ale inni mówią że normalnie na rabatkę na działeczkę.
Joqs
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 18 cze 2015, o 17:41

Re: Roślinka z Karmelkowej i pogrom krewetek

Postprzez Nalepiok » 30 sty 2016, o 23:15

Niektórzy producenci roślin dodają w zimie glikol, żeby woda nie zamarzała w transporcie - co ma jak widać niestety zgubny wpływ na obsady :bije:
Inna sprawa, że sprzedawca to typowy sprzedawca - sprzedać, byleby poszło. A Opiopogon Kyoto (podejrzewam, że to posiadasz) nie nadaje się totalnie do akwarium. Typowo terrarystyczna roślina (ale nie może być zbyt blisko źródła ciepła, bo zaraz marnieje). Mam nadzieję, że Twoje wątpliwości zostały rozwiązane (przynajmniej co do padów krewetek) :)
Avatar użytkownika
Nalepiok
Użytkownik
 
Posty: 121
Dołączył(a): 8 sty 2015, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Zostaw komentarz


Powrót do Identyfikacja, pielęgnacja i nawożenie roślin

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość