.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Ślimaki w krewetkarium

[ Komentarze Facebooka]

Propozycje i pytania odnośnie obsady w naszych zbiornikach

Moderator: Grupa DFA

Ślimaki w krewetkarium

Postprzez szanctom » 29 sie 2015, o 17:38

Od jakiegoś czasu, obserwując zdjęcia przeróżnych krewetkariów, zastanawiam się jaką rolę odgrywają w nich ślimaki. Bardzo często widuje się na zdjęciach zwłaszcza różowe zatoczki. Czy ich obecność przynosi jakieś wymierne korzyści, czy to po prostu taka moda?
Avatar użytkownika
szanctom
Donator
 
Posty: 196
Dołączył(a): 19 lut 2015, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez miroon » 29 sie 2015, o 22:41

Temat od dłuższego czasu jest mi obcy, dawniej miałem krewatkaria.
Krewetki srają na potęgę i żrą współmiernie do kupriczowania :D, ślimaki to forma obsady czyszczącej, czyli prościej, zjadają to co wydalą krewetki, no ale, one też przecież coś narobią, tylko być może w mniejszym stopniu.
Ślimaki w krewetkarium nie są koniecznością, ale mają duży wpływ na higienę.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez molly » 30 sie 2015, o 12:31

Mam słabość do ślimaków więc dorzucę swoje obserwacje. Oprócz tego co napisał przedmówca ja widzę ślady pracy ślimaków na ściankach akwarium/krewetkarium, zjadają nadmiar pokarmu - w krewetkarium zjadają chętnie banany, pałeczki dla krewetek, marchewkę, liście morwy, przepadają za pokrzywami. Ampularia, Brotia pagodula, Military Helmet dość ładnie czyszczą ścianki akwarium z glonów, ampularia niestety rośnie duża i ma słabość do zżerania roślin, moim zdaniem do krewetkarium za duża, jest też wędrowniczką i bez pokrywy w akwarium trudno ją utrzymać przy życiu. Tylomelania się raczej nie wspina, siedzi na dnie i pięknie wygląda, nie jest jakaś super pracowita, ale też nie ma wad, moim zdaniem najpiękniejszy ślimak akwariowy. Zatoczki i rozdętki traktuję jako nieproszonych gości. Nertiny "upiększyły" mi krewetkarium białymi jajkami trudnymi do usunięcia - nie przepadam za nimi. We wszystkich zbiornikach mam świderki jako pracowitych czyścicieli dna. Ze względu na sprzeczne informacje co do zjadania małych krewetek, nie próbowałam hodować helenek w krewetkarium. W akwarium towarzyskim mimo, że jest ich dużo i mogą polować grupowo nie atakują dorosłych ślimaków ozdobnych, z tego co widzę nie przepadają za świderkami, upodobały sobie zatoczki. Najlepiej w krewetkarium sprawdza się mały i pracowity Military Helmet, świderki na dnie (mam drobne podłoże więc dają radę), ewentualnie spokojna i także pracowita Brotia pagodula, tylomelania ze względów dekoracyjnych. Ważne jest też panowanie nad populacją, świderki rozmnażają się na potęgę, ampularie i tylomelanie są rodzielnopłciowe więc teoretycznie mam wpływ na ich ilość, para ampularii produkuje duże ilości jaj - eksploatowana samica traci na urodzie muszli, tylomelania rodzi 1 ślimaczka na kilka tygodni. Military Helmet podobno się nie rozmnaża w warunkach akwariowych, moje składają jajeczka takie jak nertina, ale tylko na muszli tylomelanii, prowadzą nocny tryb życia, w dzień ich zupełnie nie widać. Brotia pagodula jest u mnie dopiero 3 tygodnie, w necie są rozbieżne informacje na temat jej rozmnażania, mam 2 sztuki zobaczę jak im pójdzie.

-- 30 sie 2015, o 13:30 --

I jeszcze jedna ważna informacja. Przy pH w granicach 6,5 nasila się korozja muszli ślimaków. Moje krewetki mają pH neutralne lub lekko zasadowe i nic złego się nie dzieje.
molly
Użytkownik
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 sie 2014, o 14:43

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez szanctom » 30 sie 2015, o 18:43

Bardzo dziękuję za szczegółowe informacje :)
Pozwolę sobie od razu na kilak przeemyśleń i pytań dodatkowych :P

molly napisał(a):ampularia niestety rośnie duża i ma słabość do zżerania roślin, moim zdaniem do krewetkarium za duża

Dodam do tego, że wg nie ona więcej brudzi niż czyści - jak dla mnie do krewetkarium się nie nadaje. Ciekawostka - samotna ampularia też może złożyć jajka (miałem raz taki kokon od pojedynczej sztuki - bardzo szybko wysechł jak kamień).

molly napisał(a):Zatoczki i rozdętki traktuję jako nieproszonych gości.

Szczerze ich nienawidzę i tępię jak mogę a już je widzę w moim nowym akwa (skąd one się biorą?!?)... :(
Ciekawi mnie sprawa ich różowych pobratymców, których pełno na zdjęciach krewetkariów w sieci. Właśnie dzisiaj trafiłem w końcu na wpis o nich: http://aquajura.pl/viewtopic.php?f=29&t=322 Są jakoby większe (1-2 cm) od zwykłych zatoczków i mniej płodne... Masz jakieś doświadczenia z nimi?

molly napisał(a):We wszystkich zbiornikach mam świderki jako pracowitych czyścicieli dna.

Przyznam szczerze, że zastanawiałem się nad nimi już jakiś czas temu. Mam redki w akwarium na kruszonym bazalcie, więc części jedzenia wpadają między kamyczki poza zasięg krewetek. Przydał by się ślimak, który by tam się dostał, ale nabrałem wątpliwości, bo...:
- one jednak są duże (3 cm?)
- czy dadzą radę kopać w kruszonym bazalcie?
- czy kopiąc nie wyrwą wszystkich roślinek?
- czy nie staną się plagą?
Co o tym sądzisz?

molly napisał(a):Nertiny "upiększyły" mi krewetkarium białymi jajkami trudnymi do usunięcia

Wyglądają ładnie, ale za te jajeczka to ja im podziękuję ;)

molly napisał(a):mały i pracowity Military Helmet

No właśnie, jakie rozmiary maksymalnie osiąga?

molly napisał(a):Tylomelania się raczej nie wspina, siedzi na dnie i pięknie wygląda

...ale to kolos!?! 12 cm?

molly napisał(a):Brotia pagodula

O tym nie mogę nic konkretnego znaleźć. Możesz napisać coś więcej (zwłaszcza rozmiary)?
Avatar użytkownika
szanctom
Donator
 
Posty: 196
Dołączył(a): 19 lut 2015, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez molly » 30 sie 2015, o 20:04

W pierwszym krewetkarium mieliśmy zwykłego zatoczka, który urósł do wielkości dwuzłotówki i rozmnażał się bardzo umiarkowanie - nie zauważyłam żeby robił jakieś szkody, to był pierwszy i ostatni zatoczek jakiego darzyłam sympatią. Te różowe zatoczki rozmiarem najlepiej pasują do małego krewetkarium, nie kopią, dość ciekawie pływają pod powierzchnią wody odstawiając taniec falującą stopą, ale za to rozmnażają się masowo, niestety tak jak pisałam bałam się helenek w krewetkarium i zatoczki oddaliśmy, oblepiały mi rośliny, a przy masowym wylęgu uwieszały się roślin na powierzchni wody lub tworzyły pływające wyspy. Miały też niezbyt piękne muszle, wrażliwe na korozję - nie wyglądały tak jak na zdjęciach w necie. Tylomelania jest rzeczywiście duża w naturze, u nas najstarsze osobniki nie przekroczyły 7cm i rosły wolno, w dużym krewetkarium miałam 2 szt. Świderki dorastają do 3-4 cm i stają się plagą (oczywiście nie tak szybko jak zatoczki), gdy się nie ingeruje w ich pogłowie, dorosłe osobniki oddaję znajomym, małe zostawiam i jakoś dajemy radę. Nie naruszają mi roślin, wkręcają się w podłoże bez robienia demolki, jako podłoże mam piasek lub drobny kwarc i czują się w nim dobrze. Świderki wychodzą na ścianki akwarium gdy jest problem z tlenem, normalnie siedzą na dnie. Widziałam na fotkach, że są hodowane na żwirze, bazalcie i substratach dla krewetek - może się ktoś wypowie czy są szczęśliwe w takich warunkach. Military helmet dorasta podobno do 3cm - u mnie rosną wolno i mają jakieś 1,8 cm, Brotia pagodula dorasta do 5,5 cm. Brotia pagodula z tego co widzę nie rusza roślin, średnio aktywnie chodzi po ściankach, w moim drobnym podłożu widać po niej takie rowki, podobnie jak po tylomelanii ciągnącej ciężką muszlę. W sumie największe szkody robiła i robi mi ampularia - ryje, wyrywa rośliny, przestawia wystrój akwarium, zjada piękne okazy roślin. Małe ampularie w dużej ilości zamieniają akwarium w śmierdzący ściek, trzeba ingerować w ilość ślimaków w kokonie, jeżeli chce się je rozmnażać bo można sobie załatwić ryby i krewetki. Z ciekawych ślimaków jest jeszcze Batman - dorasta do 2cm, wygląda kosmicznie, trzeba jednak oglądać czy nie wywalił się na plecy (dla Military helmet też jest ten problem) nie umie się odwrócić. Czytałam, że Batman musi mieć akwarium z pokrywą , bo ma skłonności do wędrówek- ciekawa jestem czy to prawda. Wszyscy chwalą go za powolne ale skuteczne czyszczenie szyb i ozdób z najbardziej nawet upierdliwych glonów. Teraz polujemy na Batmana.
molly
Użytkownik
 
Posty: 119
Dołączył(a): 22 sie 2014, o 14:43

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez szanctom » 30 sie 2015, o 22:01

Jeszcze raz dziękuję za informacje. Coś bym wpuścił do tych moich czerwonych robali, ale sam nie wiem, każdy ślimor ma jakieś wady. No muszę to przemyśleć ;)
Avatar użytkownika
szanctom
Donator
 
Posty: 196
Dołączył(a): 19 lut 2015, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ślimaki w krewetkarium

Postprzez szanctom » 17 paź 2015, o 22:20

Ostatecznie wpuściłem różowe zatoczki - wyłącznie ze względu na ich rozmiar. Po miesiącu ich obecności w akwarium mam dwie obserwacje: po pierwsze to nie prawda, że mnożą się wolniej niż zwykłe zatoczki (raczej szybciej); po drugie - zniknął film z powierzchni wody (nic innego nie zmieniałem, więc im przypisuję zasługę).
Avatar użytkownika
szanctom
Donator
 
Posty: 196
Dołączył(a): 19 lut 2015, o 00:40
Lokalizacja: Wrocław

Zostaw komentarz


Powrót do Obsada

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron