Pomysł i motyw przewodni:
Daawno temu wpadłem na pomysł stworzenia tarasów z roślinami w akwarium. Miało to spiętrzyć teren (dno) na dowolną wysokość, ale tak, żeby manipulacje nie rozwalały tych wzniesień.
Historia zbiornika:
Zbiornik 112l (40x35x80, profil) mam już od długiego czasu, przewinęły się przez niego różne obsady.
Początkowo, w tym zbiorniku miałem Neolamprologus leleupi. Okazało się jednak, że te rybcie są bardziej agresywne niż to przewidziałem. Te kilka, które zostało, oddałem na powrót do sklepu.
Potem miałem neonki. Znikały mi tajemniczo, aż wreszcie pewnego dnia, sprzątając, odkryłem 5 neonków, które wpłynęły między szybę a gąbkę akwarium. Zaklinowały się i padły. Więc, po chwili namysłu, samobójcza armia neonków wylądowała w sklepie, a ja kupiłem stadko danio malabarskich.
Ostatnie trzy danio są od niedawna u kogoś innego.
Koło kwietnia 2013 do danio doszły dwa raki marmurkowe.
Tutaj stare zdjęcia. Są słabe, służyły mi do określania zmian w glonach. Raki zjadły mi rośliny, więc jest tylko trawnik z glonów i konstrukcja z kamieni. Zamek służył jako kryjówka dla raków.
Jakoś w sierpniu na nowo wsiąkłem w akwarystykę
Urządzenie tarasów:
Pomysł był taki, że z łupka zrobię ściany tarasów - konstrukcję i wypełnię to podłożem (piasek+żwir rzeczny). Łupek kwarcytowy, piasek i żwir zakupiłem w hurtowni Bumat_SJ, polecam, handlują na allegro, mają bardzo niskie ceny. Do klejenia łupka wykorzystałem silikon akwarystyczny kupiony w Plantice.
Łupek klei się ciężko. Pyli i jest kruchy. Trzeba go dokładnie umyć, zetrzeć trochę i dopiero potem chwyta klej.
Początkowo chciałem dodać coś jak niby doniczki, konstrukcje z trzech lub czterech łupków wypełnione piaskiem. Później okazało się, że rośliny w takich doniczkach giną. Musiałem te konstrukcje otworzyć, poprzez usuwanie jednej ze ścian.
Najpierw chciałem mieć amfiteatr. Jednak długość filtrów spowodowała, że najwyższe wzniesienie jest na środku. Nieco to zepsuło widok z przodu, za to jest lepszy z boku i dobrze mieści się sprzęt.
Na szaro plan pierwotny, na czerwono ostateczne ułożenie łupków.
Czemu łupek kwarcytowy i piasek?
Łupek kwarcytowy podobno nie zmienia parametrów wody. Jest cienki i doskonale nadaje się do konstrukcji tarasów, inne łupki są zdecydowanie grubsze. Łupek ten można też z powodzeniem skruszyć, by uzyskać oczekiwaną grubość. Jedyna wada to pylenie, które utrudnia sklejanie.
Piasek, bo go lubię... Z tego co wiem, to większość roślin akwariowych żyje w piasku, piasek jest neutralny, doskonale go można wzbogacić i powstają w nim strefy beztlenowe. Poza tym, większość ryb dennych i pielęgnic wręcz wymaga piasku.
Nie stosowałem ziemi, wykorzystałem stare podłoże, mające przecież już 8 lat.
Zarówno piasek jak i łupek są jasne. Wiem, że modne jest ciemne podłoże. No trudno.
Sprawy techniczne:
Wahałem się przed zakupem kubełka. Wolę mieć małą obsadę, niż wielką filtrację. No ale ostatecznie się poddałem i kupiłem sobie minikani 120. Do tego, jako mechanika stosuję pata-mini z gęstszą gąbką. Jako prefiltr kubełka korzystam z jakiejś gąbki. Prefiltr czyszczę raz na jakiś czas, pata-mini raz w tygodniu, przy podmianie. Działa dobrze, jedyne glony jakie są, to efekt świecenia w nocy w pokoju, po zgaszeniu światła w akwarium. I tak jest ich niewiele, gdy zasłaniałem akwarium na noc, zanikały.
Grzałka Ikola 100W.
Światło to 2x24W. Nic wielkiego, będzie 0,4-0,5W/l. Świecą, rośliny rosną.
Podmiany wody raz w tygodniu 10l. Woda to RO przepuszczona przez armatkę torfową (3l) +trochę kranówy(0,5l) +czysta RO(6,5l) +trochę MgSO4 i K2SO4. Jak kogoś interesuje, to mogę policzyć dokładnie ile soli daję. Parametry wody: pH 6,5-6,9, TwO - niska, szacuję, że 5-10.
Nawożę tymi blueline z Allegro, co tutaj też jest wątek. Korzystam z mikro + węgiel w płynie. A jak mi się aldehyd skończy, to pewnie będę lał etanol eksperymentalnie. Zobaczę zresztą.
Gdyby nie RO, to bym pewnie nie nawoził, może kapkę węgla.
Rośliny:
Starałem się wybrać rośliny z Ameryki (z samej Ameryki Płd. jest niewiele) i globalne, tak żeby pasowały do biotopu. Ale nic na siłę.
- Heterantera zosterofolia - taka sobie. Jak dobrze, to rośnie jak na drożdżach w tle, jest ładna i duża. Jak gorzej, to robi się czarna. Tak czy siak wymaga ciągłej troski.
- Shinnerisa rivularis - łatwa roślina, dałem na tył, szybko rośnie, nie więdnie gdy jest źle. Nie widać jej za bardzo, taka jasna.
- Moczarki, rogatek - rosną sobie. Jak jest im dobrze, to muszę wywalać, jak źle to więdną.
- Kabomba - fajnie rośnie, bo powoli, ale nie pada. Pewnie dlatego, że nie ma za jasno.
- Lobelia Cardnalis - dałem na środek, żeby miała światło. Nie wiem co z niej będzie.
- Jeszcze coś czego nazwy nie znam i zdjęcie też mi nie wyszło. Kruche bardzo, ale rośnie.
- Pogostemon gai (chyba)- super roślina, a prawie nieznana. Rośnie ładnie, wytrwała.
- Microsorium - przed filtr.
- Wąkrota białogłowa - bardzo fajna roślina.
- Coś na przód, czy to micrantherum? Glossostigma? Rośnie sobie krzak.
- Eleocharis acicularis.
- Marsilea hirsuta.
- Ludwigia - fajnie opiera się o skały.
- Valisneria spiralis i nana - rosną spokojnie w półmroku. Fajnie udało się zgrać to, że rosną powoli, bo ciemno i nie padają, bo to mimo wszystko są to nurzańce.
- Mchy i pelia - niewiele, bardziej w półmroku po lewej się szlajają.
- Anubiasy wylądują w półmroku na kokosach, teraz ich nie ma.
- Echinodorus Jaguar - rośnie powoli. Chyba dlatego Jaguar, że ma cętki. Może to Ocelot? Pisali Jaguar, ale ciężko stwierdzić. Miał też być Tennelus, ale nie przysłali ze sklepu i w sumie mam dość trawy. Pod żabienicą Loricaria.
- Różdżyca pewnie rutewkowa, Pistia, Riccia fluctans (wgłębka), Lemma minor chyba (rzęsa drobna) - pływają na powierzchni i zabierają światło. Dlatego tylko po prawej jest gąszcz.
Zwierzęta:
Ogólnie to Ameryka Południowa. Właściwie nawet biotop.
- Ślimaki - przytuliki, zatoczki, świderki. Mi nie przeszkadzają, nie mam plagi, sprzątają, nawet niebrzydko wyglądają. Ja przypuszczam, że przyczyną plag ślimaków jest przekarmianie. Stanowią tym samym dobry bioindykator.
- Hemmigramus bleheri - 15 sztuk. Bardzo polecam, pływają w wyraźnej ławicy, mają ciekawy wzorek i niekrzykliwe, lecz widoczne ubarwienie. Zdecydowanie lepsze niż np. neonki, które w kupę to się nigdy nie zbiorą, czy galaxy, których wzorek -wybaczcie- to z lupą trzeba wypatrywać. Żeby się pokazały, w akwarium nie może być dużych, aktywnych, dominujących gatunków jak np. brzanki, danio malabarskie. Na fotce widać 3 rozmiary - duży, średni i zupełnie młody. Aha i najlepiej trzymać koło 10/100litrów. Inaczej jest za dużo - ja mam za dużo. Od misiekkow.
- Akara z Maroni - 3 młode sztuki. Mam nadzieję że te spokojne, masywne ryby będą dobrym kontrastem dla ruchliwych bleherów. Sklep na Grunwaldzkiej.
- Otocinclus Affinis - około 8. Ogólnie, to nie polecam. Otocinclusów wypada mieć dużo. Gdy kupiłem 6 padły 2 po dwóch tygodniach. Natychmiast dokupiłem 4 kolejne i od tego czasu (2 miesiące) z rzadka widuję wszystkie. Ostatnio myślałem, ze mam tylko 5, ale nagle, po dwóch tygodniach zobaczyłem 7 jednocześnie. Poza tym brak mi glonów i trochę żal, że niezbyt mają co jeść. Dostają tabletki Green Algae Waffers Tropicala. Misiekkow.
- Loricaria (Similia?) - 2 sztuki. Zbrojnik jak zbrojnik. Siedzi se w piachu, łaskawie machnie ogonem co jakiś czas. Je to co Otocinclusy. Grunwaldzka.
Ryby karmię poza tym jakimiś pokarmami ogólnymi, czasem jakieś dafnie (żywe/mrożone/suszone).
Kilka problemów jakie miałem:
Raz sypnąłem za dużo siarczanów. No serio, sypło mi się. Spowodowało to grzybicę u bleherów (5 padło, grzybicę zaleczyłem 20min kąpielą w solance, ale padły potem z osłabienia i z powodu takiego, że kwarantanna do której je dałem była też lekko zasolona). W ogóle rozpuściła mi się wtedy Sagitaria subulata (strzałka pływająca) i Heterantera też zaczęła. Trzeba uważać.
Przez lanie RO miałem wyjałowioną wodę. Do czasu aż zacząłem nawozić, rośliny rosły słabo.
Zdjęcia dodoatkowe:
Ujęcie z boku, bo chciałem żeby z tej strony też można było coś fajnego zobaczyć:
Hemmigramus bleheri - zrobiłem dużo zdjęć, bo ciężko od razu uchwycić co trzeba, więc te lepsze tu dorzucam.
Zdjęcia oryginalne:https://mega.co.nz/#!bckQxYJZ!UB01zW6WrU5XuEh5Vp-ZBGAYIlcfVy8qLp-szQMa4ho
Sprzęt: Olympus SP-600UZ + Xnview do obróbki. Niektóre zdjęcia mogą być z Lumii 820.
Jeszcze jedno, jak ktoś chce jakieś sadzonki roślin, to zapraszam. Z tym, że mam ślimaki.