.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

[ Komentarze Facebooka]

Testy, testy i jeszcze raz testy sprzętu i akcesoriów akwarystycznych

Moderator: Grupa DFA

Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez sepher » 18 lip 2012, o 14:18

W końcu miałem czas zająć się nowym produktem firmy Fluval: Filtrem kubełkowym Fluval 206 który jest bezpośrednim następcą 205tki. Oto co pisze o nim producent:

Nowa seria filtrów Fluval 06 została mocno zmodyfikowana a przez to ulepszona. Filtr jest cichszy i wydajniejszy. Wprowadzono nowy układ napędowy, wirnik oraz nowy system zalewowy - wygodniejszy i bardziej efektywny.
Zmieniono także:

System zamknięcia filtra. Zintegrowane uchwyty zostały wykonane z wytrzymałego tworzywa.
Nowy zawór Aqua Stop - maximum bezpieczeństwa, z precyzyjną regulacją przepływu.
Zmieniona dysza wylotowa i koszyk zasysający - wykonano je z bezbarwnego tworzywa.

Filtr Fluval 206 może być stosowany w akwarystyce słodkowodnej jak i morskiej.
odnowiona konstrukcja
wyższa wydajność filtrów
wyższe podnoszenie słupa wody
nowy system zalewania filtra (łatwy start)
kompletnie wyposażony (media filtracyjne)
nowy zawór Aqua Stop
wzmocnione klamry zamykające
3 lata gwarancji

Dane techniczne filtra FLUVAL 206:
Pobór prądu 10W
Rozmiar w cm: 18x19x36 cm
Przepływ: 780l/h
Max pojemność akwarium: 200 litrów
3 koszyki na wypełnienia

Kosze filtracyjne wypełnione są materiałami filtracyjnymi do filtracji mechanicznej, chemicznej i biologicznej. Wyjątkowy kwadratowy kształt filtra Fluval pomieści o 35-50% więcej wody niż okrągłe filtry o porównywalnej wielkości.


Generalnie filtr w paru miejscach mnie zawiesił, moja wiedza na temat filtrów, wyrobiona na standardowych konstrukcjach chwilami musiała walczyć z logiką ;) Niestety próba użycia stereotypów przy fluvalu na nic się nie zdaje. No ale po kolei:

Nieduże ładne pudełeczko w przyciągających oko kolorach:
Obrazek

Schemat filtra:
Obrazek

Obrazek

Zawartość pudełka. Akcesoria zapakowane w blister (+ za to) i pierwsze zawieszenie się... Jeden wąż tylko, nie dali drugiego :| Po przeczytaniu instrukcji okazuje się jednak że tak ma być (o tym później)
Obrazek
Obrazek

Sam filtr wydaje się nieduży, jednakże może to być wrażenie w porównaniu z średniej klasy filtrami. Porównując go do na przykład do Eheima 2213+ ma zdecydowanie większą objętość.
Obrazek

Pora obejrzeć głowicę od dołu. Tutaj zdziwwił mnie odkryty wirnik, okazało się iż tutaj też lepiej sięgnąć po instrukcję.
Obrazek

Jeżeli już jesteśmy przy wirniku to jest on całkiem spory, na zdjęciu porównanie do wirnika unimaxa 500 (akurat taki miałem pod ręką)

Obrazek

Do zamknięcia wirnika przeznaczony jest ten czerwono-czarny element wykonany z jakiegoś rodzaju gumy (tylko czerwona część) Sama czynność zamykania jest banalna, wkładamy, dociskamy, słychać jak zaskakują zatrzaski, gotowe.
Obrazek

Obrazek

Wnętrze z wkładami przedstawia się co najmniej ciekawie ciekawy. Same koszyki zajmują ciut ponad połowę pojemności zaś w reszcie siedzi dziwne coś z czerwoną rączką.
Obrazek

Wyciągnięcie "cosia z czerwoną rączką" i jego oględziny pozwalają odkryć jego przeznaczenie: Wstępna gąbkowa filtracja z wygodnym dostępem ! Wyjąć, przenieść do wiadra, parę machnięć "cosiem" i z powrotem do filtra! Nie trzeba wyciągać koszyków aby dostać się do najbardziej na ogół zasyfionej części filtracji. Jednym słowem fajne rozwiązanie.

Obrazek

Obrazek

Same koszyki są niewielkie w porównaniu do tych znanych mi z innych filtrów. Tutaj jednak pora zminusować firmę za dołączone media filtracyjne.. Dali ich tyle co kot napłakał ;)

Obrazek

Obrazek

Akcesoria... Tutaj miałem parę zagwozdek spowodowanych stereotypowym myśleniem i doświadczeniami z standardowymi filtrami gdzie wszystko praktycznie jest podobne.

Obrazek

I po kolei:
Przelewy na pewno nie są takie do których jesteśmy przyzwyczajeni, otóż przelewy nie są rurkami przelewowymi jak w większości filtrów. W przypadku filvala są to uchwyty mocujące i układające węże tak aby wchodziły do akwarium. Na pewno plusem tego jest iż wyeliminowano jedno z łączeń (a jak wiadomo większość rzeczy strzela właśnie na łączeniach)

Obrazek

Początkowo stanęła mi przed oczyma wizja przepychania węży przez uchwyty jednak okazało się iż nie ma takiej potrzeby.
Uchwyty w błyskawiczny sposób można rozebrać, włożyć węże i równie błyskawicznie złożyć.

Obrazek

Miałem wspomnieć o wężach... Owszem, jest jeden wąż, należy po prostu przeciąć na dwie części i po problemie. Mocowanie węży jest również ciekawe: znane z innych filtrów śruby mamy tylko przy filtrze, przy montażu wlotu/wylotu zastosowano gumowe tuleje w które wystarczy wkręcić wąż.

Pora było to zmontować i rozejrzeć się za mocowaniem... Są przyssawki ale tzw łapek na rurki!

Obrazek

Tym razem wyciągając wnioski z poprzednich "problemów" odbyło się bez łaciny ;) Rozwiązanie było proste: Po co mocować przelew na zasadzie przyssawka-łapka-przelew jak można na zasadzie przyssawka-przelew ? Dodając do tego zacisk mamy rozwiązanie jak na zdjęciu:

Obrazek

Sam mocowanie przelewów do szyby jest mocne i pewne. Nic się nam nie telepie, nie przesuwa.

Rurka wlotowa jest krótka... Podrapanie się po głowie, łyk kawy i żaróweczka nad głową! Przecież jaki problem mogę więcej węża wysunąć! Ciekawsze było to iż w koszyku zasysającym coś grzechotało. Szybka rewizja i bingo: Kulka w środku zapobiegająca cofaniu się wody. Też proste ale praktyczne rozwiązanie.
Obrazek
Obrazek

Pora zrobić szybki pomiar przepływu. Oczywiście filtr pracuje z mediami dostarczonymi przez producenta.
Obrazek

Start próbny poszedł bardzo sprawnie, pompka chodzi bardzo lekko, dotychczas nie spotkałem się aby potrzeba było użyć tak niewiele siły do tej czynności. Filtr chwilę pogrzechotał, i za chwilę mogłem cieszyć się widokiem płynącej wody:

Obrazek

Sam test przepływu odbył się standardowo na dwóch wiaderkach z oznaczonym poziomem wody.
Obrazek
Obrazek

Tak więc proste obliczenia: 3600 sekund w godzinie dzielimy na 69 sekund w jakim filtr przelał 10l co daje nam 52,17 10 litrowych wiaderek napełnionych w ciągu godziny czyli 520l na godzinę.

Podsumowanie wstępnych oględzin: Na pewno ciekawa i nietypowa konstrukcja posiadająca parę fajnych rozwiązań. System wyciągania gąbek na uchwycie bez wyciągania koszy na pewno jest sporym ułatwieniem, zaś proste szczegóły typu kulka w koszyku zasysającym też na pewno ułatwi czasami życie. Jedyne do czego mogę się przyczepić to mała ilość wkładów dołączona do filtra, o ile węgiel i tak wyląduje w szafce to ceramiki jest na oko na max pół koszyka. Nie jest to wielka wada, media nie kosztują majątku ale jednak.

Na dalsze testy filtr trafi do Trofka który jest miłośnikiem fluvali i zrobi analizę porównawczą z wykorzystaniem starszej serii tego modelu.
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez Andrzej » 19 lip 2012, o 11:00

Dzięki za jak zwykle ciekawy opis sprzętu. Zastanawia mnie tylko żywotność tej konstrukcji (konkretnie uszczelek, wirnika i ośki).
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez sepher » 19 lip 2012, o 15:17

Trofek ma model 204 od 2006 roku. Dotychczas wymienił w nim raz ośkę
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez Andrzej » 19 lip 2012, o 17:17

No to lepiej wypada niż Aq. Unimax. ;)
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez sepher » 19 lip 2012, o 18:24

Mam 6,5 rocznego unimaxa w którym wymieniłem tylko uszczelki ?
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez 3.14-ter » 28 lip 2012, o 19:15

Ja zastanawiam się nad zakupem nowego kubła, bo notoryczne problemy z wirnikiem, a właściwie z ośką JBL e900 doprowadzają mnie do szału. Nie wiem czy pójść w Unimaxa 250 czy może nowego Fluvala właśnie, bo Tetra chyba nadal ma nie najlepsze opinie od czasów serii eX.
Avatar użytkownika
3.14-ter
Użytkownik
 
Posty: 44
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 11:30
Lokalizacja: Wrocław

Re: Test filtra Fluval 206: Nie myślmy stereotypami ;)

Postprzez miroon » 2 sty 2014, o 01:22

Od kilku lat pracuje u mnie e900 i żadnych problemów z nim nie miałem.
Cichy i wydaje się lepszy niż seria e1500 green line.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Zostaw komentarz


Powrót do Testownia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość