.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym akwa

[ Komentarze Facebooka]

Testy, testy i jeszcze raz testy sprzętu i akcesoriów akwarystycznych

Moderator: Grupa DFA

Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym akwa

Postprzez sepher » 7 wrz 2011, o 19:18

W trakcie mojego zwiedzania zoobotaniki wpadła mi w oczka tubka w narodowych barwach firmy Juwel wisząca sobie na ich regale. Jako iż jak widać na załączonym obrazku za dużego to opisu z przodu nie miało tak więc z przyjemnością skorzystałem z pomocy jednego z Juwelków.

Juwel Conexo wg. opowiadania Juwelka jest klejem całkowicie bezpiecznym dla życia w akwarium, o dużej wytrzymałości i możliwości klejenia od razu pod wodą. Pełną wytrzymałość osiąga po 24 h.

Ileż to razy skałka nam spadała, korzenie się rozjeżdżały tudzież akwarium zaczynało kapać radośnie ? Jedyną metodą było użycie silikonu oczywiście z dala od życia gdyż ani ryby ani rośliny za wydzielającym się kwasem octowym raczej nie przepadają.

Tubka którą dopadłem zawiera 80ml owego cudownego specyfiku.
Obrazek
Obrazek

I na początek zminusujemy produkt. Firmo Juvel po pierwsze od frontu nie ma żadnych informacji co to jest, po drugie z tyłu opis jest lakoniczny, po trzecie brak języka polskiego (trzeciego minusa ściągniemy jeżeli po prostu jest wersja pl a ja trafiłem na zagraniczną.
Łudziłem się iż ulotka będąca tłem w opakowaniu da się otworzyć i uzyskam więcej informacji.. Niestety, to pojedyncza kartka.

Klej ma konsystencję silikonu, może ciut rzadszego. Kolor czarny (na opakowaniu jest black tak więc podejrzewam iż istnieje inna kolorystyka)
Bezzapachowy, lepki jak silikon (firma Juwel otrzyma rachunek za spodnie ;))

Obrazek

Środowisko testowe:
Dojrzałe akwa 36l które stoi u mnie rezerwowo.
Obrazek

Filtracja hamburg
Rośliny gałęzatka, pelia, wrzucę trochę mchu.
Testerzy: Starałem się wybrać różnorodne stworzenia. Aby nie okazało się że ryby owszem dobrze znoszą, zaś krewetki padają.
Tak więc po kolei:
Śmiglaczek birmański
Modrook słoneczny
Kirysek Panda
Babka Redigobius (są bardzo wrażliwe na chemię)
Raczek cambarellus puer
Kundlowate krewetki.
Oczywiście wszystko będzie pod ciągłą obserwacją (stąd test dopiero dzisiaj gdyż mam czas) i w razie jakichkolwiek objawów że coś jest nie tak test zostaje przerwany. Wprawdzie opinie na forach są pozytywne jednak wolę dmuchać na zimne.

Obsada została wpuszczona w poniedziałek aby się zaaklimatyzowała, testy nie wykazały nic co odbiegałoby od normy.

Dłuższą chwilę zastanawiałem się co przykleić, kamieni nie posiadam jako takich, korzenie ładnie leżą i są duże... w końcu wpadły mi w oko przyssawki. Przysysawki zostały sklejone na tzw styk, nie zostały zaciśnięte, w środku zostało dużo powietrza co wymagało obciążenia ich aby nie pływały.
Obrazek

Następnie do klejenia poszły dwa trójniki od węży
Obrazek

Zaś na koniec pod wodą dokleiłem kawałek rurki od jakiegoś filtra do paska szkła. Klejenie ostatnich elementów zostało wykonane pod wodą. Stąd też zdjęć z tego procesu nie będzie, zabrakło mi ręki do trzymania aparatu.
Wszystkie sklejone elementy zostały umieszczone w kotniku celem fizycznego odizolowania ich od zwierząt: Nie wiem po jakim czasie klej wiąże a nie chciałbym odklejać potem krewetek.
Obrazek

Obecnie minęły 2 h od rozpoczęcia testu. Zwierzęta nie zmieniły zachowań, brak jakichkolwiek objawów że coś jest nie tak. Skrzela bez zmian. Babka obgryza hamburga, raczek próbuje dopaść krewetki, zaś pływające ganiają za sobą. Testy nic nie wykazały.
Zwierzęta pozostaną pod ciągłą obserwacją.
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez Andrzej » 7 wrz 2011, o 20:42

Fajna sprawa z tym klejem. Poczekajmy jednak kilka dni, żeby klej zwiazał porządnie. ;)
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez sepher » 7 wrz 2011, o 22:08

Godzina 23.00 stan bez zmian. Ryby chętnie reagują na pokarm, krewetki urzędują na hamburgu. Brak jakichkolwiek objawów że coś nie hallo. Glutek który rozsmarowałem na kartce celem pokazania (na zdjęciu w 1 poście) już związał dosyć mocno, w dotyku lekko lepki
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez Andrzej » 8 wrz 2011, o 04:11

Więc rokowania są bardzo pozytywne. Pozostaje jeszcze kwestia wytrzymałości, czy jest na tyle mocny ten klej, żeby związał większe kamienie.
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez sepher » 8 wrz 2011, o 08:10

Andrzeju do tych testów zrobiłem właśnie szybkę z rurką ;) Rurka posłuży do zamocowania jakiegoś sznurka, szybka pójdzie jako trzymadełko i będziemy wieszali 5kg baniaczki z wodą
Godzina 7,30 stan bez zmian.
Zaschnięty glutek nie jest tak miękki jak silikon, ale też nie ma twardości kleju epoksydowego, Jest dosyć elastyczny
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez Ptaku » 8 wrz 2011, o 08:36

Powiedz jeszcze jaka cena w porównaniu do popularniejszego zwykłego silikonu akwarystycznego. Dobrze by było sprawdzić jeszcze pod względem wiązania. Jeśli człowiek chciałby na szybko coś skleić a ma CRki w klasie S to byłoby to dość ryzykowne.

ps: jak silikon schodzi ze spodni ? ;]
Obrazek

DFA na Facebooku: http://tnij.org/dfafb
Avatar użytkownika
Ptaku
Przyjaciel
 
Posty: 348
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 17:40
Lokalizacja: Wrocław/Środa Śląska

Re: Test kleju Juwel Conexo do klejenia pod wodą na żywym ak

Postprzez sepher » 8 wrz 2011, o 18:27

24 godzina testu.
Wszystkie stworzenia w doskonałej kondycji. Zapomniałem dodać iż w testach brała też ampularia.

Obrazek

Na babce klej też nie zrobił wrażenia
Obrazek

Wytrzymałość sprawdziłem w domowy sposób.
Obrazek
Rurka przyklejona do szyby wytrzymała podniesienie 5l wody, próba z 10l wody zakończyła się niepowodzeniem: klej wytrzymał około 30 sek.

Obrazek

Przyssawka opierała się dłużej, mimo iż klejenie było niedokładne. Padła przy drugim podnoszeniu 15l (podnoszenie zwiększa znacznie obciążenie kleju) Najmniej odporne okazały się trójniki, jednakże biorąc pod uwagę powierzchnię styku nie ma co się dziwić.
Obrazek

Podsumowanie: Moja opinia jest bardzo pozytywna. Brakowało mi takiego produktu. Możliwość uszczelnienia żywego akwarium, montażu dekoracji bez ryzyka wywalenia obsady jest bezcenna. Sugerowana przez producenta cena detaliczna w okolicach 30zł nie jest wysoka biorąc pod uwagę ew korzyści płynące z zastosowania tego kleju. Mając do wyboru rozebranie akwa, przerzucenie obsady, czekanie aż silikon wyschnie rachunek jest prosty. Bezcenny wręcz klej dla posiadaczy jednego tylko zbiornika.

Wytrzymałość biorąc pod uwagę niedokładności klejenia, wielkość powierzchni testowych uważam za mniej więcej odpowiadające silikonowi. Jak będę miał czas to zrobię test wytrzymałości klejenia na 1cm2.
Minusy tylko za brak opisu, skromne informacje na opakowaniu jednakże akceptuję wyjaśnienia producenta i z uwagą będę czekał na polską wersję.
Test potrwa jeszcze tydzień lub dwa, chcę sprawdzić na wszelki wypadek długofalowe ewentualne skutki.

-- 11 września 2011, o 21:25 --

W trakcie mojego zwiedzania zoobotaniki wpadła mi w oczka tubka w narodowych barwach firmy Juwel wisząca sobie na ich regale. Jako iż jak widać na załączonym obrazku za dużego to opisu z przodu nie miało tak więc z przyjemnością skorzystałem z pomocy jednego z Juwelków.

Juwel Conexo wg. opowiadania Juwelka jest klejem całkowicie bezpiecznym dla życia w akwarium, o dużej wytrzymałości i możliwości klejenia od razu pod wodą. Pełną wytrzymałość osiąga po 24 h.

Ileż to razy skałka nam spadała, korzenie się rozjeżdżały tudzież akwarium zaczynało kapać radośnie ? Jedyną metodą było użycie silikonu oczywiście z dala od życia gdyż ani ryby ani rośliny za wydzielającym się kwasem octowym raczej nie przepadają.

Tubka którą dopadłem zawiera 80ml owego cudownego specyfiku.
Obrazek
Obrazek

I na początek zminusujemy produkt. Firmo Juvel po pierwsze od frontu nie ma żadnych informacji co to jest, po drugie z tyłu opis jest lakoniczny, po trzecie brak języka polskiego (trzeciego minusa ściągniemy jeżeli po prostu jest wersja pl a ja trafiłem na zagraniczną.
Łudziłem się iż ulotka będąca tłem w opakowaniu da się otworzyć i uzyskam więcej informacji.. Niestety, to pojedyncza kartka.

Klej ma konsystencję silikonu, może ciut rzadszego. Kolor czarny (na opakowaniu jest black tak więc podejrzewam iż istnieje inna kolorystyka)
Bezzapachowy, lepki jak silikon (firma Juwel otrzyma rachunek za spodnie ;))

Obrazek

Środowisko testowe:
Dojrzałe akwa 36l które stoi u mnie rezerwowo.
Obrazek

Filtracja hamburg
Rośliny gałęzatka, pelia, wrzucę trochę mchu.
Testerzy: Starałem się wybrać różnorodne stworzenia. Aby nie okazało się że ryby owszem dobrze znoszą, zaś krewetki padają.
Tak więc po kolei:
Śmiglaczek birmański
Modrook słoneczny
Kirysek Panda
Babka Redigobius (są bardzo wrażliwe na chemię)
Raczek cambarellus puer
Kundlowate krewetki.
Oczywiście wszystko będzie pod ciągłą obserwacją (stąd test dopiero dzisiaj gdyż mam czas) i w razie jakichkolwiek objawów że coś jest nie tak test zostaje przerwany. Wprawdzie opinie na forach są pozytywne jednak wolę dmuchać na zimne.

Obsada została wpuszczona w poniedziałek aby się zaaklimatyzowała, testy nie wykazały nic co odbiegałoby od normy.

Dłuższą chwilę zastanawiałem się co przykleić, kamieni nie posiadam jako takich, korzenie ładnie leżą i są duże... w końcu wpadły mi w oko przyssawki. Przysysawki zostały sklejone na tzw styk, nie zostały zaciśnięte, w środku zostało dużo powietrza co wymagało obciążenia ich aby nie pływały.
Obrazek

Następnie do klejenia poszły dwa trójniki od węży
Obrazek

Zaś na koniec pod wodą dokleiłem kawałek rurki od jakiegoś filtra do paska szkła. Klejenie ostatnich elementów zostało wykonane pod wodą. Stąd też zdjęć z tego procesu nie będzie, zabrakło mi ręki do trzymania aparatu.
Wszystkie sklejone elementy zostały umieszczone w kotniku celem fizycznego odizolowania ich od zwierząt: Nie wiem po jakim czasie klej wiąże a nie chciałbym odklejać potem krewetek.
Obrazek

Obecnie minęły 2 h od rozpoczęcia testu. Zwierzęta nie zmieniły zachowań, brak jakichkolwiek objawów że coś jest nie tak. Skrzela bez zmian. Babka obgryza hamburga, raczek próbuje dopaść krewetki, zaś pływające ganiają za sobą. Testy nic nie wykazały.
Zwierzęta pozostaną pod ciągłą obserwacją.
sepher
Użytkownik
 
Posty: 193
Dołączył(a): 23 mar 2010, o 22:43

Zostaw komentarz


Powrót do Testownia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość