Witam. Czasami zdarza mi się, iż testuję różne akcesoria stosowane w akwarystyce. Ostatnio lekko mnie zdziwiły wyniki testów na NO3, a właściwie duże rozbieżności. Otóż przez jakiś czas do wykrywania NO3 w akwa używałem testu AZOO który wskazywał zawsze 0. Oczywiście chciałem podnieść poziom NO3 i zacząłem to robić, jednak postanowiłem zakupić nowy test/padło na JBL-a/ i zrobić porównanie obu i ich wyników. I wyszło: JBL 80, a AZOO nadal 0. Szybkie zbijanie NO3. Następnie testy robiłem co kilka dni i JBL i AZOO. AZOO zawsze wskazuje 0. Trochę to dziwne, ale może ktoś stosuje ten test i warto by było dla pewności sprawdzić pomiar innym testem. Wiem, że Ameryki nie odkryłem, ale może komuś się przyda, a może ktoś ma podobne doświadczenia z innymi testami.
Pozdrawiam

Być może ten proszek (reduktor NO3 do NO2) się utlenił i nie działa, tak niestety ten proszek ma (cynk na pewno, kadm zdaje się też). Możesz spróbować:

1. użyć reduktora z działającego testu, można nasypać go więcej, nie można przedobrzyć, a cały nie ma się rozpuścić. Nie wiem czy różne testy mają ten sam reduktor, ale powinno działać, trzeba wykalibrować, zresztą, nawet działający test dobrze jest wykalibrować przynajmniej w jednym punkcie znanym roztworem.

2. po wykonanym teście dodać kroplę/ziarenko nawozu z N, mimo ze kolejność nie jest zachowana, to powinno 'wybić' kolor poza skalę, jeśli kolor nie drgnie to coś nie tak...

Jak w temacie, jakiej firmy test na fosforany byście polecili JBL czy Sera, a może innej ?

---------------------------------------
wiec o moich fascynacjach logopeda warszawa wola, na czym polega terapia si, najlepsza integracja sensoryczna w warszawie
zobacz

Ja używam na po4 testów sery, są wiarygodne.