Pomyślałem, że warto było by wybrać się wspólnie na jakąś wyprawę wędkarską.
Wróciłem do swojego pierwszego w życiu hobby, którym jest wędkarstwo i teraz sukcesywnie w każdą niedzielę jeżdżę na różne łowiska w Naszym województwie.
Na ten weekend niestandardowo wybieram się na stawy komercyjne, które zaproponował mi kolega z pracy.
Ale na następny weekend planuję wypad do Dziewina (starorzecze).
http://www.wedkuje.pl/lowisko,dziewin-s ... wisk,52245
Jeśli znajdzie się ktoś chętny zapraszam na wspólny niedzielny wypad.
Pozdrawiam

W końcu jakiś wędkarz na forum. Wędkarstwo jest moim pierwszym hobby, akwarystyka jest jakby jego wynikiem.
Mam w pracy Sajgon, więc jeszcze nie wiem, ale jak będę wiedział to się odezwę.

Ok. Jak coś to tel. podam na priv.

Fajne lowisko.... i sa tam miski z tego co opisuja Pomysle moze jakas nocke by sie udalo zasiasc. Jestem na tak tylko nie wiem co na to moja 2 polowka :/

-- 25 wrz 2015, o 22:07 --

Fajne lowisko.... i sa tam miski z tego co opisuja Pomysle moze jakas nocke by sie udalo zasiasc. Jestem na tak tylko nie wiem co na to moja 2 polowka :/

Witam.

No popatrzcie kolejne wspólne hobby.

Chętnie się wybiorę z wami ze spiningiem w ręku ale nie teraz bo roboty mam full.
4 kwartał to u mnie Sajgon i wekendy zajęte.

Połamania kija.

Gandalfwhite

Gdzie we Wrocławiu mogę wyrobić kartę wędkarska ? I czy jest taka opcja skoro jestem zameldowany w innym mieście ?

Siedziba PZW znajduje się na ul: Kazimierza Wielkiego.

Widzę wędkarska brać się obudziła. Super, jak by co również jestem chętny na wspólne wypady

To i ja zgłaszam ochotę na wspólne wędkowanie

Też mógłbym dołączyć ze spinningiem jak uda się dograć dobry termin.

Jeszcze trochę a uzbiera się autobus

Całkiem fajne grono się szykuje.
Dodam, że ja nastawiam się głównie na białą rybkę, ale to przecież w niczym nie wadzi.
Chętnych na wyjazd proszę o informację w temacie. Jak by co będę miał wolne jedno, lub dwa miejsca w aucie. Dokładnie nie wiem, bo wszystko zależy od ilości posiadanego sprzętu.

Super ja zapalony feederowiec, także się pisze. A co do miejsca to autkiem sie poruszam także i ja mogę 1 osobę zabrać

Cześć

Ja ryby kiedyś tez lapalem. Sprzet jeszcze gdzieś lezy. Wojek kiedyś uczyl mnie lapac karasie na bata z bambusa..... namiastke wedkarstwa mam teraz w akwarium. Poza tym to mogę wziąść swoja drugą pasję....


i wam poprzeszkadzac

Slavio

Cześć chłopaki.
To jak z tym wyjazdem?
Ja bankowo jadę w niedzielę około 7:00 rano z domu.
Jak coś możemy spotkać się w Środzie Śląskiej i dalej ruszyć na łowisko.
Napiszcie kto jest zdecydowany jechać.
Pozdro

Zależy o której wrócę jutro z delegacji

OK. Spoko.
Najwyżej polecę sam

Też się wybieram w niedzielę rano ze znajomym na rybki, może dołączymy. Masz jakieś info jak tam z drapieżnikiem?

Na stronce wędkuję.pl piszą, że to fajne miejsce na spinning. Ja sam nie spininguję, więc nic nie doradzę.

-- 4 października 2015, o 16:39 --

Cóż,
byłem i połowiłem.
Jak na moje skromne doświadczenie zbiornik jest bardzo przyjemny na zasiadki. Ba nawet ciekawie było by tam przenocować i nastawić się na coś grubszego.
Generalnie dojazd na miejsce jest bardzo prosty i nie wymaga nawigacji, czy podpytywania o drogę "miejscowych".
Pech chciał, że akurat w dniu dzisiejszym trafiłem na zawody miejscowego koła PZW, ale dzięki uprzejmości kolegów mogłem zająć stanowisko na przeciwległym brzegu starorzecza.
Pierwsze wrażenie stojąc chwilę nad brzegiem jest takie, że zdaje się tam być więcej drapieżnika niżeli białej ryby. Woda co chwile "gotowała się" od uciekającej drobnicy. Dlatego polecam wybrać się tam z lekkim spiningiem na spore garbuski.



Po zanęceniu chwilę był spokój. Pierwszy na tapetę wyskoczył Jazgarz. Początek kiepski, ale po chwili wpadła Płoć i Krąpik. Po około godzinie zaczęły się łowy. Przez chwilę chciałem zwinąć jedną wędkę, bo brania choć delikatne były bardzo częste. Kilka ryb zaciąłem w locie ( po rzucie spławik od razu jechał w bok). Najwięcej wpadło Krąpi i Leszczyków, które przeważnie osiągały 15-20cm.





Żeby nie było tak kolorowo dodam, że w łowisku jest masa zaczepów z zatopionych kłód drzew i gałezi. Straciłem około 10-12 haków, ale w sumie warto było hehe.
Radzę przygotować sobie trochę przyponów przed wyjazdem.
Pozdrawiam

Ja jednak trafiłem dzisiaj nad Odrę w okolicy wyspy opatowickiej, miałem mało czasu i szkoda mi było 2h na dojazdy. Pierwszy raz tam byłem, super miejsce, genialnie do spinningu. Połapałem trochę okonków. Pozdrawiam

Chłopy! Ale Wam fajnie. No jakoś karwasz kawka nigdy nie wedkowalem i jest to dla mnie czarną magią . Jakiś spinning itd. Nie wiem o co kaman. Ale na pewno sprawia to Wam dużą frajdę i zazdroszczę. Nie mam czasu na to i żałuję. A jeszcze fotorelacja Andrzeja.... No 3 x czytałem. I jeszcze wzmianka o wypadzie na noc.
Ps. Mogę przy następnym wypadzie być zaopatrzeniowcem a i może się czegoś nauczę.

Zapraszam.
Gdyby tak dopisała jeszcze pogoda i w nocy z soboty na niedziele będzie z 6-8 stopni, to może namówię brata na nocny wypad do Dziewina. Pokazałem mu foty i też chce tam podjechać. Może warto będzie tam połowić jeszcze raz w tym sezonie.

-- 26 października 2015, o 21:47 --

Trochę czasu nie pisałem, ale to nie znaczy, że nie łowiłem hehe.
Otóż w tym czasie odwiedziłem ponownie Dziewin, lecz bez większych rezultatów.
Kolejny weekend spędziłem nad odrą na wysokości Warzyny (tuż przed elektrownią) i tam też zacząłem przygodę ze spinningiem, którego zawsze unikałem. Ale wpierw wrzucę kilka fotek moich "białych" zdobyczy:





Postanowiłem wypróbować mój nowy zestaw spinningowy i po kilku rzutach trafił się Szczupaczek 52cm.


Może mały, ale ochoty mi narobił na tyle, że podjechałem w tym samym dniu w moje rodzinne strony (również Odra) i dosłownie w pierwszym rzucie wpadł na kolację mętnooki (Sandacz).

Ostatni sobotni wieczór spędziłem spinningując z łodzi na Odrze. Mega wrażenia, ale jeszcze mizerne efekty, bo trafił się jedynie Okoń.

Kolejny wieczorny (sandaczowy) wypad szykuję na odrę na wysokości miejscowości Wały (poniżej elektrowni).
Chętnych zapraszam.

Piękne rybki, fajne duży okoń. Narobiłeś mi smaku... Ja ostatnio byłem na Odrze w okolicy wyspy opatowickiej - wpadło kilka małych okoni, ale zdecydowanie jeszcze nie jestem usatysfakcjonowany tym sezonem i mam zamiar do samej zimy poprawiać wyniki. Pozdrawiam

http://www.cda.pl/video/512408b7

Kolejny sezon za pasem, więc może tym razem namówię kogoś z Naszego forum na wspólną zasiadkę?
Mój konik przeszedł teraz jeszcze bardziej w stronę wędkarstwa, ale przyjąłem specjalizację wagi ciężkiej....
Czy ktoś z Was łowi te rybki w Naszej okolicy?

Nie ładnie, sezon na suma się jeszczce nie rozpoczął, ale moi bracia też mają sumowe zainteresowania.

Zdjęcie z zeszłego roku Napisałem "Kolejny sezon za pasem" (jeszcze około 25 dni w naszym okręgu)...

Ładny ten wąsaty . Jeszcze miesiąc i też planuje wypad na główki w okolice brzegu dolnego.A jak na razie to w ten weekend lecę na karpiowo-szczupakową nocke

Karpia to rozumiem, ale jak chcesz łowić w nocy szczupaka? Po pierwsze ten raczej żeruje w dzień, po drugie w naszym okręgu nie wolno łowić na żywca do 31 Maja.

Andrzej napisał(a):Karpia to rozumiem, ale jak chcesz łowić w nocy szczupaka? Po pierwsze ten raczej żeruje w dzień, po drugie w naszym okręgu nie wolno łowić na żywca do 31 Maja.

Pewnie ma agregat

Na dynamit W dwie ekipy lecimy jedna na spinn do 1-2 w nocy a my zostajemy do rana w oczekiwaniu na karpia lub amura. U nas i tak wszystko wraca do wody.

Andrzej napisał(a):Karpia to rozumiem, ale jak chcesz łowić w nocy szczupaka? Po pierwsze ten raczej żeruje w dzień, po drugie w naszym okręgu nie wolno łowić na żywca do 31 Maja.

Może byś za robotę się zabrał a nie tylko hobby?

OxyOne napisał(a):Może byś za robotę się zabrał a nie tylko hobby?

Robota to głupota!

OxyAqua napisał(a):Na dynamit W dwie ekipy lecimy jedna na spinn do 1-2 w nocy a my zostajemy do rana w oczekiwaniu na karpia lub amura. U nas i tak wszystko wraca do wody.

Siedzieliście już w tym roku za karpiem? Sypiecie sobie wcześniej łowisko?

Kto nie sypie ten nie łowi W tym roku jeszcze nic grubego nie wpadło. Od kroczka do 3 kg tyle że wchodziły na feederki więc trochę frajdy było.

A gdzie łowisz? Odra?

Andrzej napisał(a):A gdzie łowisz? Odra?

Odra rędzin i starorzecza ale bardziej wolę wodę stojąca jak Brodno,Kajaki,Zajączków. A to rybki z wczorajszej nocki

OxyAqua napisał(a):

Andrzej napisał(a):A gdzie łowisz? Odra?

Odra rędzin i starorzecza ale bardziej wolę wodę stojąca jak Brodno,Kajaki,Zajączków. A to rybki z wczorajszej nocki

ładne sztuki

No świetnie. Nie ma to jak pobudka przy odjeżdżającym zestawie.
Ja w tym roku byłem ze 3 razy na rybkach i to na komercjach z moim starszym juniorem, bo jakoś czasu brakuje. Niech się chłopak uczy na tych karpikach pompowania etc... Ma już na koncie jednego sumka, ale na ten rok ma większe aspiracje.


Uprzedzając komentarze o okresie ochronnym suma.... Są to fotki z zeszłego roku.

Dziś jadąc wałami wzdłuż odry w okolicy Polanki/Kamińskiego. Były zawody. Jakie tego nie wiem.
Widziałem tylko, że łowili na tyczki nie na wędki. Tzn tyczka to też wędka tak mi się wydaje.

Andrzej napisał(a):No świetnie. Nie ma to jak pobudka przy odjeżdżającym zestawie.
Ja w tym roku byłem ze 3 razy na rybkach i to na komercjach z moim starszym juniorem, bo jakoś czasu brakuje. Niech się chłopak uczy na tych karpikach pompowania etc... Ma już na koncie jednego sumka, ale na ten rok ma większe aspiracje.
Uprzedzając komentarze o okresie ochronnym suma.... Są to fotki z zeszłego roku.

Pospać się nie dało bo co 30-40min było przestawianie zestawu przez kroczek Gdzie jeździsz na sumiki?

Głównie Odra, ale czasem robimy zawody sumowe w naszym kole i łowimy na stawie.