W wielkim skrócie: banda wariatów i miłośników wielkomorszczy gruszkonośnych z paskudnego-i-złego Zachodu robi projekt badawczy dotyczący powierzchni lasów wodorostów i jej zmian.
Pomóc im w tym może każdy, kto ma dostęp do internetu. Wystarczy, że popatrzy sobie na zdjęcia, obejrzy kawałek świata (prawie jak wycieczka na Malediwy

) i obrysuje zielone plamy na tle oceanu. Szczególnie piję do "słonych ludzi", którym powinno leżeć na zachowaniu habitatu Odontodactylus scyllarus tudzież innych ciekawych stworzeń - dane zdobyte dzięki chwili klikania podczas polsatowskiej przerwy na reklamy chcąc nie chcąc pomogą w ochronie oceanów.
link do oficjalnej strony projektu (dają nawet samouczek):
http://www.floatingforests.org/#/A tak poza tym fajna zabawa. Nawet trochę odstresowuje
