.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Zachowanie dyskowców, czyli nasze obserwacje i spostrzeżenia....

[ Komentarze Facebooka]

Ogólne dyskusje

Moderator: Grupa DFA

Zachowanie dyskowców, czyli nasze obserwacje i spostrzeżenia....

Postprzez shadow2525 » 25 lut 2010, o 09:53

Andrzej, A więc jednak wchodzisz w BW ??
Akwarium wygląda rewelacyjnie . No nadal nie widzę korzeni za którymi tak przepadam ale ... I tak jest świetnie .

Powiedz mi jakie masz obecnie parametry wody i temperaturę?? Te Dyski które masz są piękne .Ja zastanawiam się nad odmianą Rio Negro ( F0 ) Ale słyszałem ze te ryby potrafią w stadzie wybrać słabszego osobnika i go zamęczyć i tak dalej i tak dalej . To prawda czy mity ?? Ponoć w stadzie powyżej 10 sztuk to zachowanie zanika . Co o tym sądzisz ??
shadow2525
Użytkownik
 
Posty: 155
Dołączył(a): 13 lut 2010, o 10:46

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez Andrzej » 25 lut 2010, o 14:46

Według moich obserwacji jest dokładnie jak napisałeś, czyli większe i silniejsze dyski potrafią zamęczyć mniejsze, lub młodsze paletki i to nie tylko dzikusy tak robią, bo w moim przypadku straciłem 3 szt. właśnie, lub między innymi poprzez urazy ciała.
Tak mam zamiar stworzyć BW, bo rośliny już mi się przejadły i jest wieczny problem z przycinkami. Niestety nie posiadam dzikusów i moje BW bedzie takie "udawane", lecz nie ukrywam, że może kiedyś zmienię obsadę na F0 (jeśli finanse mi na to pozwolą);)
Temp. to 29*C
PH=6.4-6.6
GH=6-8
KH=4-5
No3=10-20ppm.
Po4= 0.5-0.8ppm.
No2=0.05 (Mierzone dzień przed podmianą) Przy poprzedniej małej obsadzie...
Obrazek
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.
Mail- shrimps.life@gmail.com
GG- 32663094
Pozdrawiam "leszcz25"
Avatar użytkownika
Andrzej
Grupa DFA
 
Posty: 2550
Dołączył(a): 15 gru 2009, o 22:51
Lokalizacja: Szczepanów (Dolnośląskie)

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez Chmielu » 25 lut 2010, o 21:04

Ja z kolei zauważam u siebie w akwarium z dyskami, że ryby rzeczywiście upatrują sobie na pewien okres czasu jakiegoś "chłopca do bicia", ale po pewnym czasie, dawna ofiara podrasta, przełamuje się i sama zaczyna ganiać za innymi, po prostu to wszystko często się zmienia, hierarchia i zwyczaje.
Na razie mam jeszcze 9 sztuk paletek w 300 litrach, to trochę za dużo, ale jeszcze nic złego się nie dzieje, chociaż nie ukrywam, że będę uszczuplać obsadę.
Ponoć czasami zmiana parametrów, coś nowego włożonego do akwarium (jakiś korzonek, stożek dla palet, cokolwiek) może spowodować, że dawna struktura podporządkowania zmienia się, ofiara przestaje być ofiarą i ma czas na to, by zaleczyć rany :)
W ekstremalnych przypadkach można feralnego agresora, który przysparza nam najwięcej problemów, po prostu przenieść do innego akwarium ;)
Pozdrawiam.
Chmielu
Użytkownik
 
Posty: 42
Dołączył(a): 31 gru 2009, o 14:44

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez shadow2525 » 26 lut 2010, o 09:54

Mój kolega kiedyś wydał spora sumkę na stadko 7 Palety. Z czasem zaczęło się i doszło do tego ze po kolei padały kolejne , najsłabsze sztuki . Jak została Jedna tez padła . Mógłbym sądzić ze złe parametry czy warunki ale sam na własne oczy widziałem jak dzień po dniu stado wykańcza kolejnego osobnika. To było straszne . Od tamtej pory jakoś nie mam przekonania do tych ryb choć Bardzo bym chciał je mieć w sowim Zbiorniku

Dodanie ozdób do akwarium zaburza rewiry i to prowokuje walki które prowadzą do zmiany hierarchii.
shadow2525
Użytkownik
 
Posty: 155
Dołączył(a): 13 lut 2010, o 10:46

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez Chmielu » 26 lut 2010, o 10:02

shadow2525 napisał(a):
Dodanie ozdób do akwarium zaburza rewiry i to prowokuje walki które prowadzą do zmiany hierarchii.

Zaburza to rewiry, ale niekoniecznie prowokuje do walk, ryby czasami się tylko przeganiają, ja u siebie jakoś nie widziałem nigdy, żeby ryby waliły się na śmierć i życie, a są już dorosłe i różnią się wielkością i wiekiem.
Nigdy też nie uwierzę, że w normalnym litrażu dla palet ryby po kolei mogą się zabijać.
Zdrowe ryby, nawet jeśli zostały poranione przez inne osobniki poradzą sobie.
Jednak kiedy zostały zranione i w wodzie czy na ciele ryb jest pełno pasożytów, to wtedy jest to wina właśnie tego...
Dlatego tak ważne jest źródło z jakiego dostajemy ryby, odpowiednie warunki ich trzymania i karmienie.
Chmielu
Użytkownik
 
Posty: 42
Dołączył(a): 31 gru 2009, o 14:44

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez shadow2525 » 26 lut 2010, o 10:57

Akwarium mojego kolegi to 350l w tym miał tylko te palety i już nie pamiętam ale jakieś bystrzyki . Nie powiem ze woda była idealna ale zwykła kranówka . Ryby po atakach stawały się apatyczne ,przestawały przyjmować pokarm i z czasem odchodziły .
Tak czy tak podstawową przyczyną zgonów były ataki innych ryb w stadzie . Wiem ze nie wszędzie tak sie dziej i tez mnie zdziwiło to zachowanie ,dlatego teraz poruszyłem Tutaj ten problem .
shadow2525
Użytkownik
 
Posty: 155
Dołączył(a): 13 lut 2010, o 10:46

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez Chmielu » 26 lut 2010, o 12:24

Skoro robiły się apatyczne i nie przyjmowały pokarmu, to jest to sztandarowy objaw ataku jakichś pasożytów.
U mnie ryby szczególnie przy jedzeniu się biją, ale żadna nigdy nie musiała być leczona, a mam je już dość długo.
Wystarczy udać się na forum poświęcone dyskowcom i trochę poczytać, a przekonacie się, że jeśli pada paleta, to oznacza to chorobę w akwarium.
A w przypadku dysków jest tak, że jeśli jedna ryba choruje, to automatycznie wszystkie inne wymagają kuracji lekami.
Zdrowa ryba zawsze przeżyje, takie jest moje zdanie i mogę się spierać do następnego miesiąca :P
Nadmierna agresja też może być wynikiem jakiejś choroby.

-- 26 lutego 2010, o 12:53 --

Upewniłem się u hodowcy, który ma świra na punkcie chorób dysków, a trzyma je od ponad 30 lat, więc chyba się zna...
Zachowanie ryb, jak wyżej wymieniliście, czyli ryby nadmiernie agresywne, bijące się mają to...
MYKSOBAKTERIOZA SKRZELI
MARTWICZE ZAPALENIE SKRZELI
MYKSOSPOROZY SKRZELI
Chmielu
Użytkownik
 
Posty: 42
Dołączył(a): 31 gru 2009, o 14:44

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez shadow2525 » 26 lut 2010, o 14:24

Chmielu, Chyba ta wymian zdań nie jest kłótnią. Przynajmniej w moim odczuciu .
Opisałem przypadek którego byłem naocznym świadkiem i to tylko tyle . Twoja odpowiedz na zagadnienie jest wyczerpująca i jak dla mnie wystarczy .
Wyciągając w nioski z tego co napisałeś i co powiedział Twój znajomy wynika ze u Andrzej, Może być lub było coś nie tak z rybami skoro stracił 3 sztuki .
O skłonnościach tego gatunku do łapania wszelkich chorób czy pasożytów tez sie wiele słyszy . A w związku z tym słyszałem ze najlepiej unikać Paletek w Akwariach wielogatunkowych oraz łączenia za Skalarami, które bądź co bądź są nosicielami właśnie pasożytów.
Co Myślicie o tym ?? Jakie sa wasze doświadczania . Wiem ze Trzyma się te Ryby nie tylko w Jednogatunkowych zbiornikach ale czy warto je łączyć czy lepiej dla świętego spokoju odpuścić .
Ostatnio edytowano 26 lut 2010, o 19:29 przez shadow2525, łącznie edytowano 1 raz
shadow2525
Użytkownik
 
Posty: 155
Dołączył(a): 13 lut 2010, o 10:46

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez Chmielu » 26 lut 2010, o 15:02

Shadow, ja również nie odczuwam tego, żeby nasza, myślę, że pomocna i jednak rzeczowa wymiana zdań była jakąkolwiek kłótnią ;)
Uważam, że najlepiej trzymać palety w jednogatunkowych zbiornikach, ich zachowania wtedy można najlepiej obserwować.
Ale zdania na ten temat są różne.
Doświadczeni akwaryści trzymają palety w zbiornikach biotopowych, dodając chyba najczęściej ryby ławicowe, neon, zwinnik, bystrzyki...
Za każdym razem jednak przed umiejscowieniem każdej ryby, sprzętu, ozdoby, należy przeprowadzać kwarantanne (u dyskomaniaków osiągnęło to niemal statut jak amen w pacierzu).
Także ostrożność, ostrożność i jeszcze raz ostrożność.
Jeśli paleta coś załapie, szczególnie w młodym wieku, później nie osiągnie wielkości jaką mogłaby uzyskać będąc trzymana w warunkach jakie jej się należą.
Posiadając baniaki z dyskami bez innych ryb ograniczamy niebezpieczeństwo, że coś może nam "wlecieć" do akwarium (pasożyty, choroba, cokolwiek).
Ja z racji tego, że jestem raczkującym dyskomaniakiem, trzymam palety już pół roku w akwarium sterylnym, gdzie mogę skutecznie dbać o higienę akwarium i obserwować odchody rybie (czy są odpowiedniej barwy, czy nie są ciągnące i jasne). Czekam aż osiągną maksymalny wzrost i ubarwienie i będę mógł karmić je rzadziej i zbiornik nie będzie wymagał ciągłego sprzątania :)
Zapytałem jeszcze kilku osób z forum, z którego korzystam, forum o paletach, one również potwierdzają moje słowa, że zdrowa ryba nie zachowuje się tak agresywnie, żeby zabijać inne (chodzi o dyski).
Jeszcze jedno stwierdzenie jednego z częstszych uczestników tamtego forum:
"Nie słyszałem o aż takiej agresji palet. Faktycznie jakaś hierarchia w stadzie jest, jednak często się zmienia. Nie wierzę w to aby ryby zabijały się."
Ryby te rzeczywiście walczą o dobre rewiry, o pozycję, ale to w przypadku zdrowych ryb nie będzie kończyć się śmiercią.
Niestety, trzeba stwierdzić z przykrością, że w Polsce ciężko dostać rybę u hodowcy bez "niechcianych dodatków".
Pozdrawiam :)
Chmielu
Użytkownik
 
Posty: 42
Dołączył(a): 31 gru 2009, o 14:44

Re: [300]Moja 3-setka

Postprzez shadow2525 » 26 lut 2010, o 19:33

Z tego co Napisałeś wynika ze Ja mogę sobie na Palety popatrzeć w Waszych akwariach :( Nie będę ryzykował zdrowia i życia ryb a tym samy swoim portfelem . Dyski z odłowu to kosmiczne ceny i niebiański wygląd . Ale To ryzyko jest za duże. Tym bardziej podziwiam Was i Wasze rybcie
shadow2525
Użytkownik
 
Posty: 155
Dołączył(a): 13 lut 2010, o 10:46

Zachowanie dyskowców, czyli nasze obserwacje i spostrzeżenia....

Postprzez Chmielu » 27 lut 2010, o 00:26

Shadow, zawsze możesz sobie dołożyć oddzielne akwarium, tym samym wynagrodzić sobie te litry zabrane z planowanej 1500, z tego co pisałeś na początku :)
Wiesz, ponoć te z odłowu to już w ogóle ciężko jest utrzymać.
Z tego co się doczytałem w środowisku naturalnym siedzi na 1 dysku tyle pasożytów, że u nas, w warunkach domowych mogłyby zabić dobre stadko.
Z tym, że na wolności jakoś sobie z tymi pasożytami radzą, po prostu WOLNOŚĆ.
A jak ludzie sprowadzają dyski z odłowu, wpuszczają do akwariów, to są one tak słabe, że czasami żadna ryba nie przeżywa.
Także ludzie zawsze biorą więcej, bo wiedzą, że jakaś część ryb padnie.
Ale tak naprawdę nie ma większych problemów, żeby zapewnić dyskom dobre warunki, przynajmniej tym "udomowionym".
Jest kilka podstawowych zasad, które trzeba przestrzegać i wszystko będzie ok.
Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z dyskami, a mam swoje już ponad pół roku i naprawdę nic się złego z nimi nie działo, a miałem chwilowe problemy z filtrem i NO2 na poziomie 4-5, co powinno teoretycznie je zabić.
Na szczęście szybko się uporałem ze wszystkim i cieszą mnie dalej swoją urodą.
Także jeśli nawet ja zdołałem nauczyć się przestrzegania tych zasad, wprowadziłem je w życie, to Ty tym bardziej dałbyś radę.
A zachęcam, to świetne ryby.
Pozdrawiam.
Chmielu
Użytkownik
 
Posty: 42
Dołączył(a): 31 gru 2009, o 14:44

Zostaw komentarz


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość