Witam
Zawsze w akwarium miałem ślimaki, bo uważam, że to pożyteczne zwierzątka. Niestety od dwóch lat, nawet zatoczki potrafią mi zdechnąć. W tym samym czasie miałem np 4 akwa po 400 litrów, te same parametry, ta sama obsada, rośliny, żwir..a w 3 ślimaki pięknie sie rozmnażały, tylomelanie, świderki i inne, a w jednym zaraz zdychały. Teraz zostało mi to właśnie jedno 400litrów i nie wiem juz co robić, bo tylko w nim zdychaja mi slimaki... cos poradzicie?
Dziwi mnie, że kiedyś w tym akwarium, to świderki garściami wyciągałem .. od 3 lat żaden ślimak nie jest w stanie uchować sie dwa miesiące. NO2/ No3 =0, ph ok 7, gh 7, kh 7 co tu do licha więcej może byc nie tak, CO2 leci odkąd pamiętam.. Rośliny i ryby mają się dobrze.
Był okres że nawet gupik mi nie chciał się kocić