Będąc kilka razy na giełdzie akwarystycznej, koło dworca Swiebodzkiego, zauważyłem, że jest tam sprzedawany żywy pokarm. Czy orientujecie się, czy jest to bezpieczna opcja (pomijając oczywiście rureczniki i ochotki). Stoisko cieszy się dużym zainteresowaniem i widać, że ma grono stałych klientów. Czy ktoś z Was kupuje tam pokarm?

Tak spoko wielokrotnie kupowałem i nic rybkom się nie działo.

W piątki o 9:00 na Karmelkowej (na terenie "Giełdy") jest giełda zoologiczna.

Pokarmy, żywe i mrożone (polskie i ukraińskie). W "pestach" i w "taflach".

Ostatnio nie było jednak żywego wodźienia.

Czuwaj

JAcek