Witam serdecznie. Na forum zostałem zaproszony przez starszego kuzyna... To mój pierwszy post więc jak mogłoby być inaczej niż powiedzenia paru słów o swoim "szkiełku". Za wszelką konstruktywną krytykę, pomoc, rady i wsparcie z góry serdecznie dziękuję !!!
-Wymiary zbiornika
200x70x70 czyli dokładnie 980 L brutto -Oświetlenie
3 listwy LED wraz z kontrolerem (o zabarwieniu biały, niebieski, zielony)
-Filtracja
Za filtracje w tym akwarium są odpowiedzialne dwa "małe" akwaria przerobione wg potrzeb.
Pierwsze jako filtr mechaniczny. Jego jedynym celem jest zwolnienie strumienia wody i wyłapanie cięższych i większych "brudów" na dnie. Następnie woda wędruje przez kilkanaście przegród gdzie filtracja mechaniczna przebiega dalej. Opróżnienie tego zbiornika można wykonać poprzez przekręcenie zawora, a cały brud ląduje do kanalizacji.
Drugie jako filtr chemiczny i biologiczny jako klasyczny "sump".
Media jakie używam to Sera Siporax w pierwszej komorze oraz Kaldnes w kolejnej (napowietrzany oraz wprawiany w ruch dodatkowymi pompkami) oraz "Bio Balle" w kominie. Za obieg wody odpowiada pompa przepływowa Superfish pond eco plus E 10.000 l/p.h
(ciągle mam niedokończony system automatycznej podmiany wody - nie mogę się za to zabrać i nie mam pomysłu jak to zorganizować)
-Ogrzewanie
Grzałka tytanowa firmy Schego 600W której moc jest kontrolowana i monitorowana przez cyfrowy kontroler firmy Aqua Medic ustawiona na 29 stopni.
Za back-up służą 2x 300 W od Eheim-a z wbudowanym termostatem ustawione na 26 stopni.
-Dodatkowe wyposażenie
cyfrowy termometr
-Obsada
8 x Dyskus 45 x Bystrzyk Pięknopłetwy - Hyphessobrycon Pulchripinnis 3 x Ziemiojad Brazylijski - Geophagus brasiliensis 9 x Kirys Szmaragdowy - Brochis splendens 7 x L-136 5 x L-397
-Roślinność
BRAK
-Parametry wody, wiek zbiornika, dekoracje.
-Wyniki z dnia 27-04-2015 (kropelkowe SERY) temperatura : 28 stopni (+- 1 st. sterowana przez termostat elektroniczny) pH : 8 gH (tw. ogólna) : 9 kH (tw. węglanowa) : 6 NH4 : 0 mg/l NO2 : 0 mg/l NO3 : lekko powyżej 10 mg/l PO4 : 1mg/l Fe : 0 mg/l Cu : 0 mg/l
Zbiornik na dzień 23 kwietnia ma niecałe 2 miesiące
Za dekoracje służy cienkie tło 3D imitujące skałę (myślałem o czymś takim, ale żal było miejsca w akwarium ) Dno stanowi piach rzeczny, spora ilość korzeni podwieszona po całym lustrze wody i kilka leżących na dnie. Utopione liście i kora migdału indyjskiego.
3 maja 2015 - pozbycie się kamulców i nowe ustawienie korzeni
Dyskusja o automatycznej dolewce pozwoliła mi zaktualizować post o zdjęcia "zaplecza technicznego". Na dzień 4 maja 2015 wygląda ono następująco.
1. ) Komórka technicznaw raz z magiczną dziurwą w ścianie - Tu widoczne jest podłączenie wody bieżącej (ten mały niebieski kranik) oraz ta rurka PCV na samym dole to połączenie akwarium z kanalizacją
2.) Widok całości spod zbiornika
3.) Idąc od lewej strony Screen Filter - (zabawne bo nie wiem jakie jest polskie nazewnictwo)
4.) Podłączenie ze zbiornikiem (kominem) oraz przestrzeń między filtrem mechanicznym i biologiem widoczny zawór po otwarciu służy do opróżnienia "filtra mechanicznego" (zbiornik po lewej) - jest podłączony do kanalizacji
5.) Biolog wraz z komorą na pompę obiegową Tutaj też doprowadzona jest woda bieżąca, kontrolowana przez zawór pływakowy oraz widoczne na zdjęciu odejścia awaryjne jak mniemam. Tutaj też są zatopione grzałki. Czujnik temperatury jest poprowadzony do zbiornika głównego.
6.) Widok zza biologa (dwa zdjęcia - za duży jestem żeby zajrzeć tam bezpośrednio) nie jestem pewny co to za rurka zatkana "czapeczką" (btw tam to dopiero burdel)
Ostatnio edytowano 4 maja 2015, o 14:51 przez Pawel W, łącznie edytowano 4 razy
O proszę nawet nie wiedziałem apropo Innesek ... chyba zrobię przyjemność synkowi i ogarnę mu jego 54 l baniaczek jutro. Bo wszystko wymknęło się tam spod kontroli Ale trzeba przyznać, że "młody" i tak sobie świetnie radzi.
Dyskowce robią zamęt w głowie,kiedyś wrócę do..... Piękny zbiornik,trzeba zrozumieć potrzeby ryb aby na luziku sobie pływały w naszym zbiorniku . Dalej to tylko pielęgnacja i obserwacje .
Dziś ostatecznie pozbyłem się kamieni ze zbiornika (nie pasowały mi tam jednak) i z tej okazji postanowiłem nakręcić krótki 10 minutowy filmik. Rybcie lekko poddenerwowane pracami i zmianą wystroju, ale jestem pewny, że wyjdzie im to na dobre. Zwiększyłem powierzchnię dna, a i nowe ułożenie korzeni umożliwia swobodniejsze pływanie dla moich "placuszków"
Dzięki. Szczerze myślałem... właśnie o jakiś roślinach dryfujących na tafli i w przyszłości może poprzytykam trochę anubiasów do korzeni.
Jednak czekam jeszcze z kilku powodów:
1.) nie jestem przekonany (być może muszę do tego dojrzeć) 2.) chcę trochę powalczyć z pH i kH 3.) mam w planach zamontować automatyczną "ciągłą" podmianę wody przy pomocy dozowników kropelkowych (szukam kogoś kto by mi to zaprojektował i wyliczył w jakim stosunku mieszać RO z kranówą i jakich zaworków dozujących użyć)
Jak to sfinalizuję i dotrę do pożądanych parametrów wody, wtedy będę szukał roślin, które będą się u mnie dobrze czuły. A może masz jakieś typy ? To sobie je chociaż pooglądam
Paweł co ty wymyślasz z zaworkami dozującymi? Zwykłe zawory na ro i na kranówkę ustalasz ile ma lecieć z którego i tyle. Montujesz syfon ustalający wysokość tafli na zasadzie naczyń połączonych i z czapki. Co ty tu chcesz wyliczać? Na razie wylicz ile ci przez parowanie wody ubywa. Odłącz dolewkę na tydzień i uzupełnij z jakiegoś wyliczalnego naczynia, będziesz wiedział ile ro musisz lać by to uzupełnić.
To nieco bardziej zelektryfikowane rozwiązanie, ale tak, o coś takiego idzie Wszystko zależy od tego, na jakiej wysokości możesz zastosować odpływ, być może nie będzie potrzeby wykorzystania pompy do wypompowywania wody z sumpa a właśnie zwykłego syfonu, a co za tym idzie awariogennych czujników. Wszystko zależy od tego jak nisko możesz wpiąć się do kanalizacji. Jeśli wpięcie jest możliwe poniżej sumpa, to masz najbardziej niezawodne rozwiązanie, zabezpieczające chałupę przed zalaniem w wypadku braku prądu. Cała nadwyżka wody poleci do kanalizy ta z komina i dolotu powrotnego też
Dobra... po raz pierwszy światło dzienne ujrzy moje "zaplecze techniczne". Nie jestem z niego dumny:
- po pierwsze burdel, którego nie ogarnąłem + doprowadzenie przed samymi gniazdkami (tak to jest jak się robi coś pierwsze raz w życiu i to jeszcze w pośpiechu) - po drugie niby działa, ale sam w 100% nie wiem czy jest fajnie, super, dobrze, co do bani, co można by poprawić (wszelkie rady mile widziane)
No więc tak:
1. ) Komórka technicznaw raz z magiczną dziurwą w ścianie - Tu widoczne jest podłączenie wody bieżącej (ten mały niebieski kranik) oraz ta rurka PCV na samym dole to połączenie akwarium z kanalizacją
2.) Widok całości spod zbiornika
3.) Idąc od lewej strony Screen Filter - (zabawne bo nie wiem jakie jest polskie nazewnictwo)
4.) Podłączenie ze zbiornikiem (kominem) oraz przestrzeń między filtrem mechanicznym i biologiem widoczny zawór po otwarciu służy do opróżnienia "filtra mechanicznego" (zbiornik po lewej) - jest podłączony do kanalizacji
5.) Biolog wraz z komorą na pompę obiegową Tutaj też doprowadzona jest woda bieżąca, kontrolowana przez zawór pływakowy oraz widoczne na zdjęciu odejścia awaryjne jak mniemam
6.) Widok zza biologa (dwa zdjęcia - za duży jestem żeby zajrzeć tam bezpośrednio) nie jestem pewny co to za rurka zatkana "czapeczką" (btw tam to dopiero burdel)
Szymi to teraz masz pogląd na całą sytuację wierzę, że zaraz to rozkminicie !
Ostatnio edytowano 4 maja 2015, o 14:48 przez Pawel W, łącznie edytowano 2 razy
Zatem rozwiązanie grawitacyjne odpada :/ Btw. Nie myl syfonu z zaworem pływakowym
choć moment... czy ten zawór z 4 zdjęcia po prostu zrzuca wodę do kanalizy? czy musi jeszcze jakaś pompa w tym uczestniczyć? jeśli zwyczajnie grawitacyjnie zrzuca wodę to czy jest miejsce na wstawienie trójnika za zaworem? jeśli jest tam miejsce to jesteś w domu
Myślisz, że rozwiązanie grawitacyjne odpada ? Tak sobie teraz głośno pomyślę. Prześledźcie mój tok rozumowania proszę.
Jeżeli przebuduję kranik w ten sposób aby mieć 2 odejścia: - pierwsze do wody bieżącej tak jak obecnie( np jeżeli przy czyszczeniu dna spuszczę trochę wody, to zawór pływakowy uzupełni mi brak, lub spuszczę trochę brudu z filtra mechanicznego) - drugie do automatycznej podmiany, którą chcę zbudować. Tutaj zastosujemy dodatkowo trójnik ponieważ zależy mi żeby automatyczna podmiana była przez wodę z RO oraz kranowitu. Rurki z odpowiednimi zaworkami doprowadzimy do Filtra Mechanicznego tak więc woda będzie miała okazję przejść filtrację zanim wpadnie do zbiornika głównego.
Poziom wody się podniesie przez co nadmiar wody wpadnie do wlotów awaryjnych w komorze pompy obiegowej i zwieje do kanalizacji. Jeżeli nagle zbyt dużo wody wyparuje, ubędzie z powodu czyszczenia dna etc etc to włączy się automatyczna dolewka.
Mam rację czy też błądzę ??
@Szymi odpowiadając na Twoje pytanie, bo zadałeś je w trakcie jak pisałem tego posta.
Zawór ze zdjęcia 4 jest docelowo zamknięty - jego otwarcie powoduje spuszczenie wody ze zbiornika służącego za filtr mechaniczny i następuję to drogą grawitacyjną.
Ostatnio edytowano 4 maja 2015, o 14:10 przez Pawel W, łącznie edytowano 1 raz
Paweł to "kap kap" to tylko umowne Tak naprawdę to będzie minimum 3-4 litry na godzinę samego Ro, więc zawory kroplowe sobie odpuść Zwykłe zawory spełnią się doskonale.
Nie wiem czemu mam sobie to odpuścić Szymi skoro najmniejsze "zwykłe zaworki" to " 0,5 GPH ?
Mógłbyś spojrzeć na to trochę szerzej ? Popatrz ....
Cała podmiana ma na celu oczywiście oprócz oczywistej wygody zmniejszyć u mnie kH i gH po to żęby w przyszłości zejść również z pH.
Więc przy jakiś tam delikatnych założeniach, że mój kranowit ma gH=12 oraz kH=9 pomieszanie RO z kranowitem w stosunku 2:1 powinno po jakimś czasie dać rezultat na poziomie. gH= 4 do 5 oraz kH= 3 może 4.
Więc pierwszy cel spełniony.
Druga sprawa to żeby nie przegiąć z ilością podmienianej wody. Raz, że to lekko nieekonomiczne, dwa flora bakteryjna.
Czytałem, że przy "ciągłej podmianie kropelkowej" flora bakteryjna jest raczej bezpieczna i jak to mi powiedzieli nawet 100% tygodniowej podmiany kataklizmu powinno nie spowodować.
Więc pozostaje tylko kwestia "portwela".
Wróćmy do wspomnianych przez Ciebie "zwykłych zaworków". Najmniejsze (bez regulacji) dostępne na rynku to 0,5 GPH (galon na godzinę). Żeby spełnić warunek pierwszy z dbaniem o parametry. Musiałbym mieć 0,5 GPH dla kranówy oraz 1 GPH dla RO. Co daje 1,5 GPH, za pomocą kalkulatora wyliczamy, że to 953 litry tygodniowo. To jest więcej niż 100% mojego akwarium netto. Więc wytłumacz mi dlaczego mam się nie bawić w zawory regulowane ?
Szymi bo albo ja czegoś nie rozumiem, albo Ty na szybko odpisujesz i robisz mi mętlik w głowie
Zaworki precyzyjne są, umówmy się droższe... ot cała tajemnica. Zwykłym zaworem też ustawisz odpowiedni przepływ. Wybór należy do Ciebie. Flora bakteryjna jest bezpieczna nawet jak będziesz wymieniał 200%, ponieważ zasiedla, głównie złoża typu podłoże i media filtracyjne a nie wodę. Oznacza to, że jeśli w kranówie nie masz chloru to bakterie te są bezpieczne.
Szymijohn napisał(a):Zaworki precyzyjne są, umówmy się droższe... ot cała tajemnica.
Seriooo .... a o tym, że za nadmiar wody też trzeba zapłacić (niestety co miesiąc) i za ten prąd co tą wodę ogrzeje do 28 stopni też chcą pieniążki (jeszcze więcej i też co miesiąc)
Noszzzzzzzzzzzzzz kurde trzeba było tak od razu toż to lepiej kupić regulowane zaworki o 20 zł droższe (no więc za 2 to będzie 40 zł) i mieć możliwość regulowania parametrów w przyszłości. I nie mieć hiper nie ekonomicznych podmian