Ja kupiłem korpus filtra narurowego tutaj:
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33768074Jeszcze reduktor 3/4" na 1/4", taśmę teflonową i zawór kulowy 1/4" (np taki
http://allegro.pl/filtr-wody-zawor-do-r ... 34322.html).
Trójniki, nyple itd. kupiłem bodajże w obi + trochę węża 18/22 w zoologu.
Na wyjście z filtra podpinasz nowy wąż i doprowadzasz go do trójnika. na drugie doprowadzenie (prostopadłe) reduktor -> zawór -> wężyk co z butli.
Drugą stronę trójnika wkręcasz do korpusu filtra narurowego. Ucinasz ~20cm węża i wciskasz go wewnątrz korpusu w dekiel. (chodzi o to, żeby woda w korpusie była zasysana z jego dna do akwarium).
Do wyjścia (OUT) korpusa za pomocą nypli naciągasz wąż, który był wcześniej wylotem z twojego filtra doprowadzony do deszczownicy czy co tam masz.
Na nyple wąż naciągnąłem rozgrzewając go wcześniej w gorącej wodzie. Wsuwa się całkiem prosto. Dla pewności na to opaski zaciskowe i voila
Teraz woda zasysana z akwarium będzie wpadała do korpusu i jego górnej części mieszana z co2. Co2 nie ma gdzie uciec więc ma tylko jeden wybór - całkowicie się rozpuścić. Całkowicie rozpuszczony dwutlenek węgla w wodzie jest zasysany z dna korpusu filtra narurowego i trafia do baniaka.
Po przesiadce z spieku ceramicznego się poczułem jakbym przesiadł się z malucha do ferrari
To naprawde nie jest dużo roboty i daje wiele satysfakcji. Miałem na początku problemy ze szczelnością ale dodatkowa ilość taśmy teflonowej rozwiązała problem.