Kolega Andrzej zahaczył chyba o najistotniejsze aspekty Twojego pytania.
Ja postaram się odpowiedzieć zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem.
Pytasz czy się da ? No jasne, że się da ... w dzisiejszych czasach już prawie nie ma "nie da się".
Ale moim zdaniem - i już to komuś kiedyś mówiłem, więc użyje tych samych argumentów - jest to bardzo spore wyzwanie.
* W literaturze o paletkach i dyskach można wyczytać, że nie są zwolennikami światła o dużym natężeniu, więc profesjonalny roślinniak odpada w przedbiegach, chyba że chcesz wku***ć swoje rekiny i tym samym narażać je na osłabienie, a co za tym idzie choróbska (nicienie, wiciowce, bakterie -czego kurde dusza zapragnie

)
* Nie ma to tamto, ale te rybcie trzeba rozpieszczać jeśli chodzi o dietę (tutaj opinii jest tyle ile znawców tego gatunku). Karmi się je często przeróżnymi mixami (kupnymi, własnej roboty), które na prawdę potrafią zasyfić dno. Tak jak wspomniał Andrzej, jeśli zdecydujesz się je tuczyć żeby wyrosły jak świnki to dużo mięska = sporo sprzątania.
Na swoim przykładzie powiem - u mnie pływa 8 palet o rozmiarach między 12 a 18 centów do tego 7 dużych kirysków + (prawdopodobnie) 12 plecusów i stadko około 45 Bystrzyka Pięknopłetwego. Te moje naleśniki to takie francuskie pieski, że atakują tylko te większe kęsy, jak już coś zostanie przemielone/rozdrobnione to mają to w nosie. Mimo takiej sporej obsady chwilę trwa zanim wszystko zostanie wyjedzone, a dyski już dawno zapomniały o objedzie.
* Ładny "holender" to o ile się orientuje również, nawożenie. Przy dyskach samo opanowanie wody dla samych ryb to dla zaczynających przygodę spora przygoda a dodać do tego jeszcze pilnowanie wszystkich minerałów, poziomu CO2, pierwiastków śladowych (nie jestem pewien jak znoszą to paletki - ja mam same korzenie) . A zaznaczyć trzeba, tu jeszcze że pH poniżej 6,5 i temperatura w okolicach 28 stopni wyklucza dość dużo zieleninki.
* Jeżeli olejesz powyższe czeka Cię sporo leczenia, a to w roślinniakach trudne, a czasami wręcz zabójcze dla zieleniny.
To jest tylko moje subiektywne zdanie, ale paletki + piękne roślinne aranże + trawniczki = słodkowodny poziom Grand Master