Witam
Ostatnio zauważyłem hormony roślinne w sprzedaży do roślin akwariowych.
jak myślicie,warto?Ktoś stosuje?jeśli tak to czekamy na jakieś doświadczenia!

Z hormonami nie taka prosta sprawa, różne gatunki różnie reagują na takie samo stężenie hormonów. Druga sprawa że podawania np auksyny w jakielkowiek postaci bedzie powodować obniżenie pH wody bo jednak jest to kwas. No i też ważna kwestia jakie konkretnie hormony chcesz podawać bo u roślin hormonów jednak jest kilka?I jeśli jednak chcesz się bawić w stymulację to radziłbym zacząć od minimalnych stężeń.

Myślałem zeby w ogrodniczym kupić od razu cały komplet przy czym dobrać ,tak zeby nie przeszkadzały sobie.
np. dac cytokininy z auksynami z przewaga cytokinin.to powinno przyspieszyć rozwój i wspomagac rozkrzewienie (antagonistycznie do auksyn)oraz wybarwienie (synteza chlorofilu)

Kombinacja jest ok tylko kwestia tego jakie masz rośliny i jak każdy z gatunków zareguje na wybrane przez Ciebie stężenie. Bo może się okazać że jedne gatunki będą się pięknie rozwijać a inne zaczną karleć