Mam w baniaku filtr, który nie ma opcji napowietrzania. Wylot filtra jest skierowany ku górze i tafla wody faluje, czy zatem potrzebny jest napowietrzacz ? Z obserwacji ryb widzę, że pływają swobodnie po całym akawium, a wodę podmieniam raz na tydzień

Sam ruch tafli wody wystarczy do napowietrzania jej.

Tak naprawdę bąbelki które wylatują z filtra "z funkcją napowietrzania" nie napowietrzają wody.
Powodują one tylko ruch tafli który to właśnie "napowietrza" wodę. Dlatego właśnie większość kubełków nie ma "napowietrzaczy" tylko deszczownię albo wylot skierowany właśnie na powierzchnie.
Pozdrawiam

w moim nawet nie ma deszczowiny wylot skierowany jest ku górze, i tak myślę że moim rybkom jest z tym dobrze

Pamiętam że w moim pierwszym filtrze aquela fan mini ten wężyk od napowietrzania ciągle sie zapychał i bąbelki przestawały lecieć średnio co 2 - 3 dni. Wkurzyłem się w końcu i dokupiłem deszczownie za bodajze 10 zł i problem z głowy:)

Napowietrzacze to ''propaganda''. Ja nie mam żadnego w 3-ech bańkach. W kostkach to nawet wyloty lekko ku dołowi dałem aby co2 z dzwona rozpuszczały. Tafla wody nieruchoma ale za to rośliny tlen oddają, jakby to powiedzieć napowietrzam co2 W 200l mam tylko ruch tafli wody z 2 filtrów i jest dobrze. Czy te bąbelki z napowietrzaczy nie psują wizerunku akwarium? Dla mnie lipa

Jasne, że psują