Nastała wiekopomna chwila małego restartu mojego baniaczka i zaczęcia wszystkiego z nowym pazurem

Kilka danych:
Szkło - 192 litry (80x40x60)
Filtracja - Tetra EX800
Oświetlenie - pokrywa DIY, 6 x naświetlacz 10W + doświetlenie czerwone i niebieskie
Dół - JBL AquaBasis Plus + ziemia do palm + kulki gliniane ( 12 litrów )
Środek - Wulkangarden Nero ( czarna lawa ) nie płukana ( razem z pyłem ) ( 10 litrów )
Góra - Wulkangarden Nero, mocno płukane ( 20 litrów )
Zielsko :
- z 4 rodzaje echinodorusów
- limnofila aromatica
- prvula
- wąkrotka
- kilogram mchu jawajskiego
- ludwiagia
- Hygrophila corymbosa mini
- pewnie coś tamjeszcze
Obsada
- Skalar rio - 2
- Skalar niebieski - 3
- Zbroiniki - 2
- Kiryśnik czarnoplamy - 1
- Neon czerwony - 15
- Tetra niebieska - 4
- Krewetki filtrujące - 2
- Jakieś tam ślimaki
50% wody, kamienie, korzenie i zielsko ze starej beczki. W sumie z nowości doszedł jeden największy kamol oraz jakiś drobny echinodorus.
Dzień 0 - jeszcze wszystko mętne



Jak się nie podoba to walcie śmiało, po 10h walki, wylaniu wiadra potu oraz wypiciu kilku piwek przyjmuje wszystko na klatę
